Zamieszczone przez
modrooczka
Trochę ot, ale ja nie dam dzieciom za szybko HP z zupełnie innych powodów niż światopoglądowe. Z obserwacji wielu osób wynika, że HP jest książką, którą czyta się lekko, łatwo i przyjemnie. Akcja wbija w fotel od pierwszej strony, jak u Hitchcoka. Dziecko czyta z wypiekami na twarzy. Przeczyta wszystkie części i się zaczyna: mamo, daj mi coś takiego jak HP. Dziecko, które nauczy się czytać na HP często nie chce już potem patrzeć na klasyczne pozycje, w których przez 3 rozdziały zawiązuje sie akcja, jest zupełnie inna (niefilmowa) dynamika itd.
Ja bym chciała, żeby moje dzieci z przyjemnością sięgały po klasykę literatury dziecięcej i młodzieżowej, ale najpierw trzeba się nauczyć to czytać. Wiele znajomych dzieci nie tylko się nie zachęciło, ale wręcz odmówiło czytania innych książek i wygląda na to, że już zawsze będą w kółko czytać 7 tomów HP.