U mnie to samo. Trochę zdziwiony patrzy na indiostos, bo są "nudne i wszystkie takie same", ale sam maczał palce w jego budowaniu. Popiera zakupy didymosowych pawiszonów ponieważ uważa, że wszystkie inne chusty to dziadostwo.
Wersja do druku
Przejrzałam wątek i stwierdzam, że jestem chustową minimalistką:) posiadam dwie wiązane i, przynajmniej na razie, wystarczy
Ja mam moją jedną jedyną pierwszą nati i na następną się nie zakłada, chyba że na all uda mi się sprzedać to wszystko, co do sprzedania nazbierałam. Jak kupiłam chustę i zarejstrowałam się na forum, to myślałam: wariatki, po co im te chusty? A teraz mogłabym z chustostraganu nie wychodzić :hide: Ale póki co zostają mi marzenia...
Tak czytam te wasze posty to mi się aż geba śmieje mój mąż ledwo zaakceptował pieluchy w których ja się zakochałam:love:,a jak mu powiedziałam,ze marzy mi się chusta oj oj to się nasłuchałam:znaika:.
Na razie nie posiadam jeszcze marzy mi się psling,jednak marzenie to nie na moją kieszeń,ale zobaczyłam na zdjęciu i przepadłam:beat::heart:.
Zadowolę się kółkową którą pewnie ktoś zdolny mi niebawem uszyje bo ja sama w tym kierunku nie mam zdolności
Tak rzucilam okiem na ilosc postow i staz i mowie: uwazaj, uwazaj ;) Jak sie tu zarejestrowalam to myslalam, ze w wiekszosci szurniete tu som :D :D :D , wydawalo mi sie, ze piec chust to baaaardzo duzo. Potem zmienilam to na dziesiec. Teraz.... coz, poki 20 nie mam, to jeszcze nie jestem chora :P :P powaznie.
Jedna chusta zas to nieco za malo. No bo co, jak trzeba wyprac? A jak pada i schnie trzy dni? Bez chusty jak bez reki :D
W tej chwili mam 9, z czego jedna do sprzedania, dwie u ludzi (ale wrócą)... A ostatnio motałam 31 marca :hide: Ale nic to, niedługo będę miała dużo noszenia :mrgreen:
u nas 9 chust w stosiku, ale dwie na pewno wylecą, a jedna przyleci więc zapowiada się 8-ka ;)
dużo jeszcze bym chciała (bo kto nie :D) , ale póki co zamiast chusty będzie kurtka ;)
ja tez widac jestem minimalistka bo mam 3 chusty tkane 2,8; 4,6, 5,2 i mai tai i spokojnie nam wystarcza :)
Ja puki co stanęłam na 5-ciu sztukach:hide:
A miały byc tylko dwie:hide::hide::hide:
Kilkanaście...
Ja mam chyba jakos z siedem, plus dwie u ludzi. Nie wliczając pod, hybrydy, kolkowej i dwóch elastykow (te osatatnie pożyczam jak sie w prżedszkolu dzieci urodza i "nawracam" towarzystwo z wisiadel na jedyna słuszna ścieżkę ;) ).
Generalnie zauważyłam, ze króluje u mnie długość ok 3,5m. Ciekawe dlaczego :lol: w innych tez mam, ale tylko w tej mi sie chusty dubluja :roll:
Pewnie w takiej ci najwygodniej :)
U mnie wiekszosc 6, trzy siodemki, jedna 5 i jedna 4 :) Z tej ostatniej ino plecak prosty wycisne.
Z 4-ki fajnie się wiąże taki plecak:
http://www.youtube.com/watch?v=M9in6AzE8To
no i kangurka :lol:
O, fajny ten plecak. Ciekawe, czy mi sie uda ;)
Kangura nie nosilam daaaawno, bo teraz wylacznie z tylu. Za ciezcy sa.
Fajny ten plecak i dziewczyna ciekawa, widziałam jej instrukcje plecaka z kółkowej! Hhihihi, i myslałam, że tylko ja zebami trzymam chustę.:lol:
Niestety, akurat to nie dla mnie, bo nie lubie mieć ciężaru na klacie.
Na stanie dwie, trzecia w drodze (czeka na odbiór) i czwarta będzie gdzieś w grudniu. Miałam żyć w stanie cudnej redukcji, a stosik mi rośnie sam, rozumiecie? SAM! :omg:
Mam w domu trzy, w pożyczce dwie. Nie noszę juz od miesiąca:(
My mamy 2 chiuty: gruba i letnia ellaroo, MT Tulikowo i jedna kolkowa.
Gdybym miała jak nosic czescij to bym miala wioecej chust ale przy blizniaczkach, nie da rady czeto, ale beda kolejne dzieci ;)