Ja podam swój bardzo przyziemny powód. Noszenie w ergo czy mietku(nawet z doradcą się spotkałam, żeby sprawdzić czy dobrze zakładam) powodowało u mnie bóle bioder i rwę kulszową. W chustach nic takiego się nie działo:)
Wersja do druku
Ja podam swój bardzo przyziemny powód. Noszenie w ergo czy mietku(nawet z doradcą się spotkałam, żeby sprawdzić czy dobrze zakładam) powodowało u mnie bóle bioder i rwę kulszową. W chustach nic takiego się nie działo:)
Dla mnie chusty są piękne i kocham je :D m mówi, że jestem nienormalna ale i tak go olewam :P
Ja sądzę, że do chust i pieluch wielorazowych dodają to, co do chipsów i coli ;) Jak się zacznie to nie można przestać ;)