ja do WIM się nie zaliczam:ninja: ale na wisiadła patrzę z obrzydzeniem - tzn na filmiki, fotki itd, na żywo jeszcze nie widziałam - i obym nie zobaczyła:roll:
a na rodziców? cóż, może po prostu "nie wiedzą co czynią"?:duh:
więc jak takowych spotkam to wybadam, dlaczego taki wybór - żeby nie było, że będę z marszu udzielać niechcianych dobrych rad...:ninja:
Ps. a może będę?