:duh:
Wersja do druku
Też nie byłam pewna i dopytałam sprzedawcę. A pani chce jeszcze wsytawić tę potrójną za 99 zł jak sprzeda te dwie :D
Dziewczyny a co sądzicie o serii z Klarą D.Inkiowa? Któraś część lepsza czy trzeba lecieć po kolei?
acha i "Piątka z zakątka" mi jeszcze po głowie chodzi dla mlodych
bardzo Ci dziękuję Natalo :*
Dziewczyny pewnie było ale zakochałam się w Pinokiu i Alicji wyd Olesiejuk , no ten format i ilustracje :heart: dawno mnie nic tak nie ruszyło jak dziś obie :)
https://www.google.pl/search?q=pinok...w=1024&bih=475
za to wkurzyłam się na kolorowanki Marzipan'a tandeta, skusiły mnie obrazki znalezione na interku ale lipa Panie lipa
Pekatrine, my Stinę kochamy od dawna :) piękne ma ilustracje, klimat taki wakacyjny aż pachnie morzem, no i mi połączenie szwedzkiej autorki z morzem i wakacjami kojarz się nieodmiennie z 'My na Wyspie Saltkrakan", więc :beat:
dankin, piękna ta Alicja. Ja Olesiejuka znielubiłam kiedyś za jakiegoś gniota, ale dla tych dwóch się przeproszę. Nic to że i pinokia i alicję mamy w co najmniej dwóch egzemplarzach :P
mamru, taki kurcze.. dorosł ten Zły Pan. Zapamiętam na przyszłość.
A czy komuś coś wiadomo o książce Kasdepke cośtam w tytule o niebezpieczeństwach? widziałam dziś w biedronie i tylko przerzuciłam, a może warto, młode mi u nogi wisiało i się skupić nie mogłam.
hmm, rośnie i rośnie ta moja lista mw arosie, jak wreszcie kliknę kup to się nie wypłacę :bduh:
Ostrożnie?
zuku o Ostroznie Kasdepke Ci chodzi? mnie KAsdepke w ogole kiepsko 'wchodzi', ale ta akurat nie jest taka zla. dawno temu czytalismy - sprobuje chlopakom zapodac w najblizszym czasie i zobaczymy czy znowu zniosa ;)
danikin - cudne te ilustracje. szkoda tylko, ze to opowiesc na motywach a nie tlumaczenie, ale nie mozna widac miec wszystkiego... btw dzis w polskim sklepie widzialam taka Alicje, ze malo pawia nie puscilam :hide: (przepraszzam za doslownosc, ale inaczej sie nie da...) nie moge sobie wydawnictwa przypomniec, ale zaraz sie postaram znalezc, pamietam,, ze Elzbieta byla w nazwie wydawnictwa... jest UWAGA straszy!!! Alicja i inne bajki
Lucy, natala, tak, to to właśnie. Skoro różnie wchodzi to się jej przyjrzę dokładniej.
natala, a to Ty nie wiesz że to właśnie takie książki się powinno dzieciom kupować?? kolorowe, pastelowe, z uśmiechniętymi motylkami..:twisted:
Eee, Natala, sliczne przeciez obrazki, dzieci takie slodkie pucolowate ;)
Moj syn dostal z tej serii kiedys na zakonczenie przedszkola, co ją widze to chce wyrzucic, ale jakos mi glupio pamiatke bez pytania wywalic.
Przykre jest to, ze takie ksiazki, jako ze tanie i w kazdym markecie do kupienia, trafiaja do wielu dzieci. Zaloze sie, ze mnostwo ludzi nie wie o istnieniu ladnych ksiazek dla dzieci
Natala masz racje co do treści ale ogolnie MUSZĘ kupić :)
doradźcie jeszcze bo zdecydować się nie mogę i ciągle z koszyka dokładam i wywalam :D która ciekawsza i lepiej Wam podpasowała: "Przepraszam czy tu straszy" czy "straszyć nie jest łatwo" a może jeszcze coś innego podrzucicie :D
edit: byłam dziś w 3 większych księgarniach u nas by pomacać, poczytać interesujące nas książki i totalnie nic nie było, pustki niesamowite, w szoku byłam ale to może po dniu dziecka takie braki?
no ja tez :D
widzialam wczoraj liste lektur do I klasy polskiej szkoly sobotniej. i lekko podlamalam - Jacek, Wacek i Pankracek, Plastusiowy pamietnik i Nasza mama czarodziejka. Mame bym zostawila, ale reszta?? dla dzieci, ktore w sumie nie maja zadnego powodu czytac po polsku poza dobrymi checiami? naprawde nie mozna znalezc ciekawie napisanych, wspolczesnych ksiazek dla dzieci?? hmmm, pewnie mozna, ale po co, skoro od zawsze sie przerabia to samo?? jeszcze nie wiem czy F sie dostal do tej co chcemy, mam nadzieje, ze jednak nasza okaze sie bardziej postepowa... jak nie, to mnie chyba czeka powazna rozmowa z pania prowadzaca ;)
edit: bo mi sie przypomnialo jak przeczytalam post britty - o wiedzy nt. ladnych ksiazek. smutne bedzie... moja tesciowa jest bibliotekarka - tzn. od chyba dwoch lat jest na emeryturze, ale pracowala w 'naszej' wiejskiej lata cale. miesiac temu byla u nas i po ogladnieciu biblioteczki chlopakow pwoiedziala, ze o wiekszosc tych ksiazek w zyciu nie slyszala :/ a to zadne rarytasy - Zakamarki, Dwie Siostry, Media Rodzina...
dankin obawiam się że nie po dniu dziecka niestety, tylko taki asortyment mają :/ te to przerabiałam gdym się pierwszy raz wybrała dziecku książkę kupić i chciałam 'jak człowiek' w księgarni a nie przez neta. I spotkałam brak oraz karpia pani sprzedawczyni.
Niestety zestaw lektur nadal jest bardzo konserwatywny. Ja sama się męczyłam, jak czytałam Jankowi fragmenty Księgi dżungli czy Króla Maciusia I (większość czytał sam). Dzieci które kontakt z książkami mają tylko przez podręczniki i lektury szkolne mogą się zniechęcić do czytania.
no wlasnie - dla czesci tych dzieci to moze byc jedyny kontakt z polska ksiazka. kompletnie dla nich niezrozumiala, pelna obcych slow, opowiadajaca o - z ich punktu widzenia - swiecie sprzed wiekow... nie mozna by tak - bo ja wiem, zamiast Plastusia Ryjowke Jozefine? Jak sie koty urodzily? cos Onichimowskiej? albo jesli nie muisi byc polskiego autorstwa - ktoras Tajemnice Zakamarkow na przyklad? zeby bylo ciekawie, zeby sie chcialo przeczytac kolejny rozdzial i sprawdzic co bedzie dalej... zeby ksiazka byla przyjemnoscia a nie nudnym obowiazkiem, od ktorego sie ucieka...
Ja to mam właśnie wrażenie że juz teraz słowo lektura ma wydźwięk totalnie pejoratywny :/ Kiedy pytam dzieci czy lubią czytać większość odpowiada że nie a niektóre że owszem ale od razu dodają że zwykłe książki a nie lektury :/ Nie tak to powinno chyba działać :/
u nas dotychczas empik jeszcze jakoś stał z nowościami, ale faktycznie uzupełniają tylko przed Bożym Narodzeniem, wtedy to aż miło wejść.... ogólnie rozczarowanie zaliczyłam dziś z młodymi
lektury tragedia ojjj będzie mnie skręcać od września ehhh
"Przepraszam czy tu straszy" czy "straszyć nie jest łatwo" którą? doradźcie:)