czy można prać pieluchy w płynie do prania z lanoliną:?:
Wersja do druku
czy można prać pieluchy w płynie do prania z lanoliną:?:
Jak jest z proszkiem Biały Jeleń, mozna w nim prać?
Czy zawsze uzywacie proszku antybakteryjnego w 90 stopniach też?
Daję zawsze, na 90 stopniach piore tylko raz na miesiąc mniej wiecej, więc już odruchowo leci proszek i antybakteryjny
Dzieki za odpowiedź, a już niewiele brakowało:ninja:
Pieluchuję Weronikę od mniej więcej roku i do tej pory prałam w persilu sensitive + Nappy Fresh w 60 st. Nie widziałam, a właściwie nie czułam problemu. Ostatnio kupiliśy suszarkę, wrzuciłam do niej pieluszki i ... smród powalił mnie. Wyprałam w 90 st, nie mialam przez tydzień Nappy, więc wyprałam z Nappy i nic. Śmierdziało dalej.
Przeczytałam wątek ten, pogrzebałam i w końcu wczoraj w nocy wyprałam pieluszki, tzn wkłady, AIO imse vimse też, formowankę bumgenius, którą lubimy na noc w 90 st. w pralce z octem, ponad szklankę wlałam. Efekt jest spektakularny. Nie śmierdzą moczem. Octem też nie. Nic a nic. Byłam bardzo sceptyczna do różnych takich metod. Ale musiałam coś zrobić.
Czy to jest tak, że mocniejszy kwas wypiera z soli słabszy? Ale z drugiej strony sam kwas moczowy też jest trudno rozpuszczalny. A łatwo rozpuszczalne sole tworzy w środowisku zasadowym? Więc jednak w sodzie trzeba prać? W każdym razie ocet zadziałał.
Nasze pileuchy też przechodzą kurację occtową żeby wypłukać kamień, odsmrodzić i również wymordować ewentualne grzybki (te nie lubią kwaśnego środowiska). Polecam również niedostępny jeszcze w Polsce (choć Pieluszkarnia obiecała) proszek Rockin' Green. Używam 'Hard Rock" czyli do twardej wody.
Mogę się mylić, ale kwasek cytrynowy ma takie samo działanie jak ocet, więc co dostępne w domu polecam zastosować. (pralka też się przy okazji odkamieni!)
No ja właśnie w kwasku gotuję w garze,a le chyba zacznę do pralki sypać i na 90 stopni ( szybciej i łatwiej ), sypię 1 paczkę na litr. I pule niby się niszczą od kwasku czy octu to maczam w dodatku antybakteryjnym, zalewam gorącą wodą i zostawiam ( trochę się boję tego wrzątku, ale na razie nic się nie stało złego z pulem). AIO nie mam.
JA też nie mam aio, a pula boję się wrzucac na 90st nawet:roll: Raz zalałam wrzątkiem z kwaskiem - szaleństwo:roll: Za to wkłady kwaskuję przez namaczanie z wrzątkiem lub pranie w 90 st. z kwaskiem - 3 opakowania na pranie. I jest ok. Problemy ze smrodem - niezależnie od stosowanych metod prania - są u nas przy intensywnej produkcji zębowej - pieluchy po nocy mogłyby stanowic skuteczną broń biologiczną:omg:
A co z lanoliną ?
Czy stosuje się ją tylko do wełny, czy też można do pieluszek typu itti bitti ?
nie chodzi mi o wkłady. Chodzi mi o pieluszkę- -minke .
Itti bitti ostatnio przeciekają, a chciałabym je jakoś "uszczelnić "
u nas jakiś czas temu (przy okazji wychodzących czwórek) też pojawiły się problemy ze smrodkiem w suszarce - wkłady i formowanki poszły na 90 stopni + pranie czy dwa na 60 stopni tak, że piany już w ogóle nie było (stripping) i problem zniknął. Nie pamiętam co zrobiłam z kieszonkami (szczęśliwie nie mam ich dużo), chyba przelałam wrzątkiem. Takie sytuacje upewniają mnie, że sio rządzi (precz z kieszonkami i aio!) :ninja:
one mogą puszczać właśnie dlatego, że są zatłuszczone - wtedy raczej spróbuj przepłukać te pule w gorącej wodzie z płynem do naczyń, wypłukać ciepłą wodą (żeby rozpuszczony tłuszcz nie osadził się w chłodnej wodzie na nowo), ewentualnie operację powtórzyć.
edit. przepraszam za post po poście, kiedy pisałam pojawiło się pytanie
MNie aio nie kusi i nigdy nie kusiło - od razu uznałam je za najmniej praktyczne pieluchy - nie dość że z praniem kłopot, to jeszcze schnie w nieskończoność:roll:
Co do lanoliny na pul - :hmm: domyślam się, że bierzesz pod uwagę jakieś uszkodzenia w laminacie i stąd przecieki?? Nie sądzę żeby lanolina (czyli tłuszcz zwierzęcy) zaradziła na uszkodzenia poliuretanu:hmm: Chociaż, w sumie, możesz spróbować i podzielić się doświadczeniem;-) Osobiście zrobiłabym najpierw test na jakiejś nielubianej pieluszce;-)
hej dziewczyny! przekopalam sie przez polowe watku, juz nie mam sily;). troche mi sie rozjasnilo, a troche sie zamotalam z tym wszystkim...
kwasku dajecie 2 torebki, a ile sody??
najpierw najlepiej zrobic stripping, potem kwaskowanie a na koncu soda? :) (i jak robimy kwasek i sode, to bez proszku?)
Jak prać wkłady konopne? Przeczytałam gdzieś, że nie pierze się ich w 1/2 ilości proszku, więc jak?