Krowa Matylda się chowa
Ciekawski George
Przypomnialas mi o Wszyscy ziewają, bo leży na stosiku do sklejenia, coś tam się oderwalo malymi lapkami, trzeba się za to wziąć, długo już leży :P.
Wersja do druku
Krowa Matylda się chowa
Ciekawski George
Przypomnialas mi o Wszyscy ziewają, bo leży na stosiku do sklejenia, coś tam się oderwalo malymi lapkami, trzeba się za to wziąć, długo już leży :P.
W ostatnich dniach czytamy Kajtka i Tosię oraz Jasia i Janeczkę
do tego wczoraj było jeszcze Pisklę i Ja wielkolud Ty kruszynka :)
Ula i Urwisy
Masło śpi
Portrety
Czy ktoś widział zajączka
Naciśnij mnie
Bury Miś próbuje schudnąć
Pochwalcie się co czytaliście dzisiaj podczas święta książki :)
My czytaliśmy nasze nowości:
Jaś i Janeczka
Komisarz Gordon
Muminki
Smerfolimpiada
Basia i tablet
Feluś i Gucio :)
My dziś czytaliśmy o nich.
Zbiorcza druga część :-)
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d66decc6f0e8.jpg
Ale fajne! Sama ich zrobiłaś?
Super laleczki :)
Kicia kocia Nie chcę się tak bawić. (jak dla mnie najlepsza ze wszystkich. Bardzo mi się podoba.)
Operacja Pirat
Listy od Feliksa Nowe przygody.
Ja i moja siostra Klara
Tajemnica szpitala
KiciaKocia Nie chcę się tak bawić
AliBaba i czterdziestu rrozojników
Złodziej kur
Mały miś
Ekspedycja Tappiego w wielkie nieznane
Ali baba i 40 rozbójników
Muminek i pietwszy śnieg
Nie płacz króliczku
Daktyle Wawiłow, małą broszurka NK z il. Lutczyna - kilka razy pod rząd...
I sporo skróconych bajek: Trzy świnki (z magnesami), Królewna Śnieżka, Śpiąca Królewna, Kot w butach i inne...
Daktyle uwielbiaja moje dzieci. Czytamy w zbiorczym NK księga pierwsza. Zresztą księga pierwsza u nas bardzo często w czytaniu codziennym.
Harrego Pottera! Wreszcie! Nie wiem, kto miał większą frajdę:)
Mówisz?;) ja się trochę obawiam, że wtedy musiałyby zostać przeczytane następne tomy (w sumie najstarszy sam mógłby przeczytać) i zwłaszcza te ostatnie jednak trochę za trudne.
Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka
Ja zakładam, że poza trzeci tom nie wyjdziemy w ciągu najbliższych dwóch lat. Od czwartego już strasznawo się robi. Nie wiem, jak to wytłumaczę Jadwidze, gdy dojdziemy do konca trzeciego tomu;)
Ja po prostu jestem Potterofanką, stąd ta radocha.
U nas, po lekturze pierwszych trzech części, temat trochę przycichł. Przerzuciła się na komiksy i lektury bardziej dla jej wieku (Karolcia, Lasse i Maja). Pytanie jak długo wytrzyma. ;)
A ja właśnie skończyłam kolejny raz całą serię (tak, wiem, nie ten wątek). Jak żyć, panie premierze, jak żyć??
W wlasnie niedawno skonczyl calosc... zdalam sie na niego - on jak mu sie cos nie podoba, albo sie robi za strasznie to przestaje czytac czy ogladac. a Pottera polykal, wiec uznalam, ze jak chce to niech konczy. zapewne wroci do niego za troche i zrozumie ciut wiecej ;)
Na półce leży to:
http://www.sbp.pl/wydawnictwa/produkt?produkt_id=222
:)
U mnie Kasia (7 lat) dorwała gdzies na wsi pierwszy tom Pottera w ferie, i wsiąkła totalnie - w ciagu niespełna tygodnia przeczytała trzy razy. I zaczela jęczeć o kolejne tomy... Na urodziny kupiłam jej 2 i 3, myślałam ze moze na tym poprzestaniemy, ale w koncu sie poddałam - za bon do księgarni nabyła tomy 4 i 5 i połknęła w tydzien albo i to nie. Jak zacznie prosić bez ustanku o kolejne to kupimy, trudno, zdaje sie na nia...
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Myślałam, że masz z dzieciństwa. U mnie w domu rodzinnym było bardzo dużo tych książeczek, ale jestem najmłodsza z rodzeństwa i dla mnie a raczej moich dzieci dużo nie zostało. Mama kupowała sporo książek dla nas a biorąc pod uwagę jakie to były czasy musiała się natrudzić. Przyszło nowe pokolenie i korzystali :-)
Najstarszy wnuk mojej mamy właśnie skończył technikum i pisze maturę. Więc od dawna niektórych książek już nie ma.
Ale Wam fajnie! Te pierwsze trzy tomy to w sumie kończą się tak w miarę, ze jeszcze mozna sie wstrzymać z kolejnymi.
Ja dzisiaj jeszcze nic nie czytałam, za to wczoraj do spania Szopięta i Pan Kuleczka. Oraz moje mega odkrycie czyli Reksio po portugalsku!!
Reksio po portugalsku?! Łał! A możesz go czytać? U nas Reksio to dla nas mordęga, bo po pierwsze zdania są często drętwe, a po drugie - moralizatorski ton...
Jakie masz książki o Reksiu? My mamy Wielka ksiege przygod i lubimy.
Spodziewalabym sie, ze ksiazki zgarnie najmlodsze :). Starsze rodzenstwo wynioslo zanim ty doroslas do ksiazek?
Ja z domu rodzinnego nie zabieralam książek, nie mam rodzenstwa, nikt mi ich nie sprzatnie ;). Syn uzywa ich u dziadkow po prostu.
Nie mam jakiejś spektakularnie wielkiej biblioteki z dziecinstwa. Na wszelkie okazje byly ksiazki kupowane, ale wiecej korzystało sie z bibliotek jednak. Pamietam, ze ksiazek mi bylo czesto za malo, nie bylo co czytac i sie usychalo z nudow :). W wakacje najczesciej, biblioteka chyba zamknieta byla. A na zakup hurtowych ilosci kskazek podejrzewam, ze rodzicow nie bylo stac.
Mamy te dwie duże, nie pamiętam tytułów. Nie wiem, mnie ten Reksio wkurza. Np jak tata Adasia mówi do syna i jego kolegi, że psy są od nich mądrzejsze i że za karę nie obejrzą dobranocki. Szczególnie to pierwsze...
Wiesz ja byłam po maturze jak urodził się mój bratanek :-) to już tego nie czytałam a pozostałe rodzeństwo było ode mnie sporo starsze i zaczynało zakładać swoje rodziny.
Niektóre książki zostały w domu rodzinnym, inne się zniszczyły(dom mojego brata kilka lat temu spłoną więc sporo też się zniszczyło) a inne jeszcze są bo moja mama dużo czyta dzieciom. Natomiast te broszurowe "poczytaj mi mamo" prawie wszystkie (nazwijmy to) wyczytane przez dzieci.
W mojej rodzinie jeśli chodzi o wnuki moich rodziców to jest duża rozbieżności wiekowa, najmłodsze od najstarszego to różnica jednego pokolenia. :-)
Jeśli chodzi o Reksia. Czytam dzieciom i syn sam też sobie czyta.
Od kiedy mój syn chodzi do szkoły to chyba już żadne słowa (nawet w książkach dla dzieci) z pokolenia PRL mnie nie zaskoczą. :-)
Co te dzieci potrafią powiedzieć i robić to dopiero jest agresja :-)
Tylko, że dzieci nie odbierają tego tak jak my.
Zresztą dla mnie Reksio jest bajką bez agresji, przepełnione ciepłem i przyjaźnią.
Edit. Kabanos specjalnie dla Ciebie. Reksio Dobranocka wszechczasów. Jak dla mnie żadna agresja i moralizatorska bajka. Wychowawcza tak.
Poniżej cały tekst z pierwszej bajki
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/4442d2d170dc.jpghttps://naforum.zapodaj.net/thumbs/11234dbeeb20.jpghttps://naforum.zapodaj.net/thumbs/2cac695a7a88.jpghttps://naforum.zapodaj.net/thumbs/5c0d6a29d214.jpghttps://naforum.zapodaj.net/thumbs/80f06b38271f.jpghttps://naforum.zapodaj.net/thumbs/7434f706cdc8.jpghttps://naforum.zapodaj.net/thumbs/32154eafcd4c.jpghttps://naforum.zapodaj.net/thumbs/00588ac81a0f.jpghttps://naforum.zapodaj.net/thumbs/ff88897fa90d.jpghttps://naforum.zapodaj.net/thumbs/46ab06987d3d.jpghttps://naforum.zapodaj.net/thumbs/b51842a1e7ac.jpghttps://naforum.zapodaj.net/thumbs/afd54df42d8a.jpghttps://naforum.zapodaj.net/thumbs/8d62d86e7d2a.jpghttps://naforum.zapodaj.net/thumbs/2ab8382af016.jpghttps://naforum.zapodaj.net/thumbs/58fdd9656878.jpg
Marta a ten Reksio nie jest zbyt moralizatorski? Mania lubi bardzo bajkę i ciągle m ta książka chodzi po głowie ale obawiam się tego moralizatorskiego tonu :)
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Znowu kręcisz Zuźka
Ali Baba i 40 rozbojnikók
Moje bajeczki o smerfach z Egmontu
Ciekawski George
W sekretnym ogrodzie z il. Moneta, Tekturka
Przegladamy też intensywnie Otworz okienka Kolory, Przeciwienstwa i Liczby
Ostatnio ze wzgledu na swietna pogode, spedzamy czas aktywnie na dworze i czytania mniej, to zrozumiale, ale nawet nowego zamowienia nie zrobilam w tym miesiącu i jakos nie chce mi sie za to zabrac. To nowosc, na pewno mi przejdzie i nadrobie w kolejnych ;).
Marto i u nas mniej czytania ale tylko wieczorem. Bo rano jest tak samo jak zawsze.
Na pewno pogoda ma na to wpływ ale również i zmęczenie dotlenieniem :-)
A co do nowych książek. Kupuję ale mniej.
Przed snem wyciągnęłam jeszcze Tappi i awantura z olbrzymem. Pierwsze czytanie i od razu pykło.
Elmer, Elmer, Elmer... u nas ciągle ostatnio Elmer. Mamy chyba wszystkie wydane zbiorówki, ale syn najbardziej lubi Elmer słoń w kratkę. Do tego w końcu kupiłam maskotkę i jest szał.
Z dzisiejszych zakupów zwycięzcą okazał się Nunuś. Kicia kocia i Nunuś zatem też na tapecie, różne. I nowa z okienkami :love:. Niestety kilka KK zostało u babci i nieodżałowana jest część z traktorem, wniosek: wszystkie książki muszą być w domu, bo z pamięci, w sumie z obrazka z tyłu KK, pamięta że taką część mamy i chce czytać konkretnie tę.
Lubi też nadal Tappi i awantura z olbrzymem.
U nas dziś to. Bardzo podobają się te broszurowe książeczki Czas na bajkę. Chyba dokupię resztę.
Co prawda mocno skrócone te R. Kipling ale dla szybkiego czytania i ilustracji warto.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/61c37b76a4be.jpg