moje Juliet były od samueli ale praktycznie jak nówki,nie zauważyłam,żeby drapały ale one miały wild silk a w oki jest tussah a to inne jedwabie
hihi kombinuję kochana,kombinuję :lool:
Wersja do druku
Julietki nie drapały w ogóle.
Też chcę Skye! I Kai też :D.
Marciula według mnie julietki nie drapały, choć po praniu były takie nieprzyjemne. po prasowaniu robiły się fajniejsze. Za to waniliowe róże z jedwabiem były o wiele bardziej szorstkie i hmm no takie średnio miłe...
mnie jakoś kai w zupełności wystarcza. Kompletnie mnie Harris nie kręci :) sky też :)
Nie no, chcę jedno, ale najpierw muszę zmacać wszystkie, żeby wybrać to najlepsze:mrgreen:.
Marciula, całkiem przyjemny ten Harris:) Ale moje Kai i tak ładniejsze, ukochane i ha! wylosowałam sama zupełnie, a to też satysfakcja;)
I jakby to mój m powiedział: po co Wam 3 takie same chusty:lool:
gdybym ja miała takie szczęście i wylosowała Kai :cryy:
Może ze Skye się uda? :heart: oby. Trzy takie same?! Kai niemal zielony, Harris niebieski, a Skye granatowy! Ja nie rozumiem o co chodzi :lol:
Takie same ale inne :lol:
Też chcę mieć wszystkie trzy.
Czy ja mówiłam całkiem niedawno,że to wypłowiała szmata do mycia grobu :hmm:
I take it back :mrgreen: :lool:
tak, tak było! :mrgreen: ja też póki Oki nie zobaczyłam nie byłam ani trochę nim zainteresowana. A teraz? :duh: :mrgreen:
W takim razie powodzenia! Której się uda najszybciej? :twisted:
w oczekiwaniu na Skye.... :hide:
http://imageshack.us/a/img854/7292/harris4.jpg
P.S. proszę o pomoc. Lepiej wybrać Roses Zen czy Okinami Kai? Niby tak chciałam Kai, no ale po co mi więcej niż jedno Okinami? A zenki są :heart: nie wiem co robić :frown ratujcie!
Nie miałam Kai, ale róże zen są naprawdę cudne.
To chyba zależy za co wymieniasz - oki pewnie będzie sie pojawiało na wymiankach bo dużo różnych juz utkali, zen raczej są stabilne cenowo:)
Kupiłam zen, żeby na Kai wymienić... A teraz chyba wolę te różyczki niż kai :hide: ale ja niezdecydowana jestem... :duh: no ale znowu szary kolor...
Najchętniej to bym i kai i róże zen chciała :lool:
Marciula jakbyś te róże zen puszczała to ja chętna ok? pamiętaj o mnie :)
Ja bym nie wymianiała:)
za mną te róże chodzą i chodzą, chyba wezmę się za poszukiwania:hide:
hahah :) jeszcze nawet ich nie mam :ninja: no ale chyba jednak nie wymienię.... Oczywiście będę pamiętać :heart:
Chyba mnie przekonałyście.... Będę miała cichą nadzieję, że Kai niedługo potanieje(o ja głupia...) i poczekam trochę ;)
Różyczki jednak mają coś w sobie.... ;)
Ja Zenki miałam chwilę i wymieniłam. Trochę żałuję, chociaż w sumie róże do mnie specjalnie nie przemawiają.
Hmmm ja bym się musiała chyba poważnie zastanowić,bo róże to mój ulubiony wzór. I do tego zen,lubię szarości..ehh no nie pomogę...
ale chyba jednak bym nie oddała zen