pierwsza strona komentarzy rozlozyla mnie na lopatki - dawno tak sie nie smialam :D
Wersja do druku
pierwsza strona komentarzy rozlozyla mnie na lopatki - dawno tak sie nie smialam :D
Przebrnęłam przez wątek o latawicy, niesamowita historia zakończona przepięknie! :thumbs up:
a tu jedwabne ptoszki
https://lh6.googleusercontent.com/-H...2/DSC05595.JPG
https://lh5.googleusercontent.com/-J...7/DSC05597.JPG
slicznie wam w tym odcieniu!!!
Wczoraj bylam na spacerze w jedwabiu, dzisiaj w lnie. Mimo, ze jedwab sliczniejszy, ale Natkowy len powinien dostac medal za nosnosc. 10,5kg moze mi skoczyc.
Ja dziś w jedwabnych jaskółkach przenosiłam Tośkę po Zoo ponad 2,5h i powiem Wam że nic nie czułam, ale się trochę luzowała, w tej kwestii wolę len.
Ale jak się na plac zabaw zamotałam w nową fabulę po raz pierwszy to :hide: no deska deska mocium Panie
Celebrianno a jaki masz kolor lnu? Jakby co to zawsze możemy się wymienić na chwilkę i pomacać ;)
No i jak tak Was czytam, to się cieszę, że się jednak na jedwab nie skusiłam... Bo len nosi suuuper. No mówię Wam, uratowała nasze noszenie ta chusta, jak nic.
Do tego stopnia, że pokusiłam się o kółkowy len. Dziś przyleciały - szaro-białe lniane kółkowe :beat: I Ramię jakby szersze, niż miałam w Mulu... nie mam słów, jaka ta chusta śliczna i jak sobie super radzi z 12,5 kg Ignasiem.
Kamila fotki balkonu suuuper :)
Zuz u nas po kilku ładnych dniach miętoszenia jest już ciut lepiej ( i po praniu oczywista ). Ale mi akurat ta sztywność nie przeszkadza - nosi jak marzenie!
... ja to jednak jakaś inna jestem, bo mocno kolorowiaste chusty nie dla mnie...
Makatko mam elfiska lniane więc wiem jaki len fajny, ja osobiście wolę len niż jedwab jak mam wybór :)
Celebrianno to moja propozycja aktualna jak masz ochotę bo ja też ciekawa jestem lnu nieb/czarnego :wink:
A jeśli chcesz, to nie ma sprawy. Teraz są u sheep, ale potem mogą polecieć do Ciebie :-) Jedwabik chętnie pomacam, a może nawet zamotam :hmm:...
Super - to daj znać kiedy ;)
Koleżankę już znamy:wink:, a dziecko -cu-deń-ko! :love::love::love:
Chusty też piękne!
:applause:
piekne
i tu dopiero widac jak te czarno czerwone ładne:ninja::love:
ja, moje dziecko i moja chusta
https://lh4.googleusercontent.com/-x...ti%2520245.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/-c...ti%2520257.JPG
piekne!!!
a to dzis było?
to zapraszam do działu dzis noszę w foty :))):beat::love::jump:
Ja tam tak o swoich nie myslę, ladne są to prawda i nośne. Ale czy wszystkie są takie grube?
oj tak moje są
grubaśne! i ciężko się mota...jeszcze
do tego ta grubość sprawia,że 6 tak na styk u mnie jest:| podczas gdy z cieniutkiej chusty nawet w 5 się zamotam
Julowe nie były grube...:roll:
I po praniu zrobiły się całkiem miętkie... A to len.
Ale niech ona sama je oszacuje...
Grube są, zwłaszcza na początku i na pewno wymagają łamania. Ale wiem, jak wyglądają lniane jaskółki po złamaniu :love: :love: :love: - przypominają masełko - cud! Dlatego uważam, że zamówienie ich i możliwość pre-orderu (bo upolować wcześniej to był cud) było baaardzo dobrą decyzją. Nawet, jeśli będzie ich mnóstwo na rynku - nie traktuję ich jako inwestycję - raczej, jako szmatę do zadań wszelkich, chustę dla potomnych i konia roboczego. A na dodatek ładnego... iiihaaaa...