Zamieszczone przez
fensterka
to ostatniio mnie moja własna osobista siostra zaskoczyła/zasmuciła, bo stwierdziła, że to przez te pieluchy taka umęczona jestem,
chyba nie uwierzyła, jak mówię, że pieluchy mnie relaksuja, pranie/składanie/kupowanie mnie cieszy, a zmęczona jestem po prostu zajmowaniem dziećmi, bo nie mam nikogo do pomocy, niedosypiam, karmię piersią i mały mnie ściaga,
ehh a tyle jej opowiadałam, jakie to fajne, ludzi strasznie trudno jest przekonać do nowości, a przecież sama tetrowała swojego syna i opowiada, że była umęczona