Dziewczyny, nie przesadzacie przypadkiem? Na wyjście do toalety też potrzebujecie pozwolenia:mrgreen:?
Przecież skręcenie w tym miejscu nie wpływa ani nie zmienia wsparcia kręgosłupa w chuście czy ustawienia nóżek.
Wersja do druku
Dziewczyny, nie przesadzacie przypadkiem? Na wyjście do toalety też potrzebujecie pozwolenia:mrgreen:?
Przecież skręcenie w tym miejscu nie wpływa ani nie zmienia wsparcia kręgosłupa w chuście czy ustawienia nóżek.
Ja wlasnie podpatrzylam u Ciebie i czasem wlasnie sobie tak skrecam chuste i jest ok, po za tym jak cos nie poluzuje, to wiadomo, ze sie dociagnie/poprawi wiazanie. A u wiekszego dziecka to juz takie szczegoly to chyba nie robia jakies duzej roznicy, wazne zeby bylo wygodnie. Ja nawet ostatnio zrobilam sobie cos ala kolkowa ze zwyklego szalu ;) i czasem w tym nosze.
OT a wiesz FatalFuchsia, ze ja nadal nie opanowalam tego plecaka, na tyle zeby z nim wyjsc do ludzi :hide:
Toż to ja żartuję :D
https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.n...89199474_n.jpg
a to tak w temacie wyzej wspomnianego twista w kieszonce ;). Fotka z FB Oshy.
polecam ten watek, podobno ten twist nie jest wcale taki dobry. Dzis sie dowiedzialam
http://www.chusty.info/forum/showthr...95#post2424095
wracam do kwesti sinienia - ostatnio kobita mnie w sklepie dorwała, sympatyczna skądinąd wyglądała, i że mały ma sine nóżki. Odpowiedziałam jej, że niektóre dzieci tak mają, że ostatnio byłam świadkiem dyskusji na ten temat (tej tutaj ;)), że mam taką cerę a synek po mnie - kobita, matka przynajmniej trójki, patrzyła na mnie z miną "głupia babo, krzywdę robisz dziecku, a ja i tak wiem swoje". Generalnie nie przejmuję się co ludzie mówią, bo zazwyczaj wiem lepiej :ninja:, ale zepsuła mi kobita nastrój i radość z noszenia (a niestety nie noszę za często, akurat miałam sporą przyjemność w przytulaniu zamotanego synka) na popołudnie. W ramach rozaważania co powinnam była powiedzieć przypomniało mi się, że nóżki mu sinieją jak noszę bez chusty też i że - jesli dobrze pamiętam - fizjo podczas "instruktażu pielęgnacyjnego" mówiła, żeby się tym specjalnie nie przejmować. No ale sinieją, i zimne są - ale zazwyczaj są zimne, wilgotne i zimne małe stópki.
Przejmować się czy jeszcze nie?