Nata ciesze się że potwierdzasz moje zeznania o rodzynku :D
Dla tych którzy go posiadają i nie jest taki miły polecam tłuczenie go w pralce przez pół dnia, a po wysuszeniu intensywne miętoszenie :mrgreen:
Ale... pocieszę Was, że nie tylko rodzynek taki, dostałam dziś od Lindy len natur farbowany i też jest nieziemsko miękki i przytulaśny.