haha życie usłane różami :heart::heart::heart:
moje dwie się chowają, podesłać pimpernell do stosu? look by robiły hehe
u mnie scarista są number one!:mrgreen: kolor i nośność tyle że ja tacham na razie tylko 8800g :roll:
Wersja do druku
haha życie usłane różami :heart::heart::heart:
moje dwie się chowają, podesłać pimpernell do stosu? look by robiły hehe
u mnie scarista są number one!:mrgreen: kolor i nośność tyle że ja tacham na razie tylko 8800g :roll:
no wlasnie, z Toba to ja sobie pogadam po odcinku 10kg - bo potem to juz sie jedzie monotematycznie: lny, lny, lny, dobry jedwab, lny, lny, lny :)
PS: Dobra, ja w sumie zadna LADNA chusta nie pogardze, bez wybrzydzania o sklad - sa krotkie i dlugie spacery. Do sklepu w takiej, na spacer po lesie w takiej. Proste jak drut ;)
Kurcze Kamila:hmm:!! No zamotalam dzis te moje cudne jedwabne roze i zdecydowanie lepiej nosza od roz zen czy ToL:ninja: Wniosek z tego taki, ze musze teraz szukac lnu:rolleye: a to jak juz zauwazylam jest nie latwe:duh:
EDIT:
a mam juz teraz co nosic;) wczoraj w szpitalu pokazalo nam 13,6kg szczescia!!!
Jedwab jest jednym z najsilniejszych znanych wlokien ;) Tak wiec bije na glowe 20% lnu :)
I musze tez dodac, ze po moich przygodach z Oscha nie jestem gleboka zwolenniczka ich chust z 20% lnu (odczucia osobiste) :ninja: Ale zostaja u mnie ze wzgledow estetycznych. No piekne sa i tyle :heart:
:ninja:ja cenię sobie 50 siątki ;)
jakos tak...te dwie moje rozyane co mam nosza jak złoto:ninja:
omg, toooo jest stosik :love: czy w ogóle można je gdzieś dostać? bo chyba nikt normalny nie puszcza ich dalej, nawet po 'odchustowaniu', aaaa
Czy Róże Helios to był jakiś preorder czy normalna kolekcja?
jak pierwszy raz zobaczyłam ten wzór to z kapustą mi się skojarzyło
ale ja ze wsi więc można wybaczyc:hide:
Fajne te różyczki, ale bez szału:) Może jakbym mogła ponosić, podotykać....
a dla mnie z szałem strasznym.. ! wręcz "najszalsze" na ten moment.. :)
Patrzcie co u nas na ebayu sie licytuje, ale cena jak dla mnie zaporowa.
http://www.ebay.com.au/itm/Oscha-Ros...-/190796108343
tylko ze sama bawelna. A ja sie doksztalcam i wychodzi mi, ze musze miec co najmniej z lnem ;)
(I ciekawa jestem za ile pojdzie, wiec wrzucilam do obserwowanych i patrze)
Oj, orzechowe są piękne :heart: no ale aktualna cena to około 900zł - nie aż tak tragicznie jak za piękne brukselki :mrgreen: gdyby to były miętowe to pewnie bym zrobiła debet na koncie i kupiła :hide:
No i poszly ... http://www.ebay.com.au/itm/Oscha-Ros...-/190796108343
za 555 dularow. Strzelam, ze na polskie zlocisze to jakos z 1800 bedzie. Wow.
Czy tym razem również Rosjanki podbijały? :twisted:
Aż mnie ściska z ciekawości za ile scarista by poszła :mrgreen:
O zwyczaju podbijania przez Rosjanek nie wiem ;)
Kto podbijal, to sie czlowiek nie dowie, bo nicki sa zatajnione, mozna tylko obejrzec jak sie ksztaltowala licytacja. Ale u nas dosc spora diaspora rosyjska w Sydney jest, wiec nie zdziwilabym sie :D
Ale kurcze, to juz trzeba naprawde chciec chuste, zeby tyle za nia zaplacic :D
No, chyba ze bym wygrala w totka, to bym nie patrzyla nawet za bardzo za ile kupuje :P
Właśnie mi listonosz przyniósł moje pierwsze róże, jedwabne juliet :mrgreen:. Faktycznie zapach mają dziwny:hide:, ale ładne są! Fajniejsze brukselki w rzeczywistości niż na zdjęciu. Motanie już jutro :).
Ja też chcę róże juliet !!!