mnie nie gryzie miasteczko, aare i elipsy. dynia - ociupinke, sniezynki - najbardziej - ale to nabardziej to i tak jest odrobina i nosic w nich lubie :)
Wersja do druku
mnie nie gryzie miasteczko, aare i elipsy. dynia - ociupinke, sniezynki - najbardziej - ale to nabardziej to i tak jest odrobina i nosic w nich lubie :)
Grecja Nati z wełenką merynosową nie gryzie i jest absolutnie miękka i przytulasta. Dla takiego maluszka będzie ok.
Zdecydowanie nowe wełenki pasiaste nati. Najbardziej miękka i przytulna chusty jaką miałam :) Bardziej miękka od złamanej bawełny nawet vatka. I muszę zaznaczyć że wełna mnie gryzie okropnie aż się w niej duszę a tu nie czuję jej wcale.
mnie wszystko gryzło poza kaszmirem naturem i wełenkami nati :)
mnie nie gryzło nic na razie, ale aare miało takie włoski, które wg mnie mogły gryźć. Katja już taka nie jest i wcale nie gryzie. Nati miasteczko kaszmir, grecja wełniana, stendhal alpaka nie gryzą mnie wcale. Szczerze mówiąc, nie wyobrażam sobie nawet, żeby grecja mogła gryźć. Natomiast alpaka - zależy od osoby, tak mi sie wydaje
sweet place z wełną i nino szafranowe nie gryzły mnie-to jedyne wełenki jakie miałam, a ja z wrażliwców ;)
Właśnie przyszło Indio Light blue , kupione od Joawoj z tych starszych całkiem grube, zamotałam się na gołe ciało z młodym w kieszonkę i objektywnie nic a nic nie gryzie. I miękkie jest niesamowicie.
Mnie żadna Nati nie gryzie. Didki różnie. Myślałam, że się wścieknę przy Indio Natur, z kolei Terra mnie trochę podgryza, Moss, o dziwo, mniej.
Mnie się wydaje, że nie tyle "które wełenki nie gryzą?" co może "kogo wełenki nie gryzą?";) To jest chyba kwestia bardzo subiektywna... Dla maluszka moja najulubieńsza to kaszmir:love:
Mnie nie gryzła szara Mea z wełną, rybki Skandeborg, Dynia. Śnieżynki trochę. Straszliwym gryzoniem jest za to JK Mistletoe Oschy :mrgreen: