ten sposób wydaję się trochę niebezpieczny, a co jak mamy małego wierzgacza i chusta wywinie mu się spod pupy?
Wersja do druku
ten sposób wydaję się trochę niebezpieczny, a co jak mamy małego wierzgacza i chusta wywinie mu się spod pupy?
Potwierdzam. Jeśli dziecko dobrze ułożone i chusta dociągnięta to nie ma szans się wysunąć:) Zresztą podobnie wygląda wiązanie rebozo, tylko tu akurat chusta bez kółek.
próbuję nosić w kółkowej lnianej Vombati na plecach tylko jak już Maluch jest na plecach i chce dociągnąć to mi nic nie idzie przez kółka choćbym się siłowała :(
trochę trzeba malucha podnieść i wtedy dociągnąć. ja jeszcze wywijam krawędź