W bondo można przecież ręce na zewnątrz wyciągnąć :hmm: ono jest dość małe, więc szybko dzieciom panel sięga tylko do łopatek.
w ogóle się za małe zrobiło czy co z nim nie tak? Opisz dokładniej w czym problem, to pomożemy ;)
Wersja do druku
W bondo można przecież ręce na zewnątrz wyciągnąć :hmm: ono jest dość małe, więc szybko dzieciom panel sięga tylko do łopatek.
w ogóle się za małe zrobiło czy co z nim nie tak? Opisz dokładniej w czym problem, to pomożemy ;)
Z bondo wszytsko jest ok. Tylko panel jest jeszcze na tyle wysoki, że rączki muszą być schowane, a wtedy mała się denerwuje. Wyciąga wtedy jedną rączkę przez co krzywo siedzi. Dlatego chciałam jakieś inne nosidło z niższym panelem, żeby już teraz mogła wyciągać łapki.
A tak w ogóle to myślałam, że do noszenia wystarczy mi tylko bondo. A gdzieś wyczytałam właśnie, że jest małe i przez to dosyć szybko trezba się przesiąść na coś innego. Tylko na co???
a moze w takim razie MT. dwurozmiarowe od Pathi? my takie mamy i najpierw zawijalismy dolny pas a jak mala podrosla to juz normalnie zakladalismy.
Nubika na miarę :heart:
pani_olo szyje fajne MT :-)
pani_olo rulez! ;)
Generalnie również polecam MT, najlepiej takie bez pupowpadek, czyli zakładek na panelu, które mają niby pomóc w prawidłowym ułożeniu dziecka (wpadnięciu pupy). Bez nich łatwiej jest zawinąć panel i sprawić, że jest on krótszy, a dziecko może wyciągnąć łapki.
Czy Twoje dziecko siada samo?
A ja właśnie szukam teraz dziewczyn szyjących z pupowpadką, w naszym pani_olo (w którym zakochałam się na nowo i mam wrażenie, że teraz już na zawsze:)) młody ma plecy zbyt proste jak na mój gust. A może to jeszcze skaza z czasów noszenia w kieszonce i te plecy już nie muszą być takie okrągłe?
a może za mocno go po prostu dociągasz ;) dziecko jest na tyle duże że nie musi miec super zaokrąglenia. Tak szczerze to noszę już w tyle różnościach że nigdy nie osiągnęłam super prostych pleców u noszonego dziecka.
Może po prostu ciut źle motasz ;)
Najlepiej wklej fotkę to ocenimy, bo byc może nie Dla mnie nie ma różnicy czy są zakładki czy ich nie ma ;) nawet bardziej wolę bez zakładek, lepiej mi się dzieciak układa i nie muszę specjalnie uważac czy mi dzieciak "wpadł" czy nie. Nubigo mnie np przez to denerwuje czasem bo my wiecznie w ruchu i nie ma czasu na dokładne "zapadnięcie" :)
Niektóre szyjące dziewczyny robią też tak, że dodają do nosidła takie specjalne nakładki w kształcie trójkątów, które nasuwa się na pas biodrowy, przypina lub przywiązuje do panelu i przez to panel "rośnie" na szerokość. Widziałam takie kiedyś u Ani z Tulikowa, która obecnie, niestety, nie szyje. Trójkąty "size up" wprowadziła też niedawno Tula (dawniej Tuli).
MT i hybrydy dwurozmiarowe szyje oczywiście m.in. pani_olo :) Ostatnio widziałam na blogu, że uszyła nosidło z regulacją panelu w zakresie 30-46 cm. (http://paniolos.blogspot.com/)
Dziewczyny, a jak to jest z rozmiarami nosideł i czasem ich używalności.Tzn. kupiłam Bondo i myślałałam, że starczy mi do końca noszenia (chwilowo nie planuję mieć wózka). A tymczasem przeczytałam opinie, że bondo jest małe i szybko się z niego wyrasta. Czyli za kilka miesięcy będę musiała je odłożyć do szafy? Mam też nosidło Tuli. Czy ono jest większe i na dłużej mi starczy? Czy mimo wszytsko potrzebowałabym na później coś jeszcze i dlatego np. warto byłoby się pokusić o MT dwurozmiarowego? I ostatnie pytanie. Czy w MT tak samo jak w nosidłach nie czuć tak bardzo ciężaru dziecia? :hmm:
no niestety bando do końca nie wystarczy, najwyżej potem sprzedasz ;)
Zobacz ile szerokości ma tuli bo byc może że po bondo wskoczycie w tuli i akurat wszystko wystarczy
zależy też ile czasu uda Ci się nosic :)
Po prostu musisz patrzec na szerokośc panela na szerokośc
a mogę Cię zapewnic że w dobrze uszytym mt nie czuc nawet że nosisz dzieciaka; ja swoją starszą ponad 20kg spokojnie poniosę bez większego wysiłku ;)
Potwierdzam - MT z dobrze wypełnionymi pasami zdejmuje ciężar co najmniej tak samo dobrze. To jest bardziej kwestia wprawy w zakładaniu nosidła. Ja ergo noszę tylko na plecach, bo na przodzie mi niewygodnie, w pozostałych przypadkach - chusta, MT lub hybryda :)
Kochana nosisz z przodu dopóki Ci wygodnie, dopóki dzieciak Ci świata nie zasłania Rodzaj nosidła nie ma kompletnie nic do tego
moja 3 latka do tej pory z przodu :hide: ale na wiosnę to już na plecy ostatecznie hehehe bo my uzależnione
A macie ergo Tuli? Używacie? Kupiłam bo skusiłam się na ładne wzorki napanelu. Nie wiedziałam, że mogę mieć ładniejsze w MT :( Co byście wybrały, Tuli czy MT?
masz dobre nosidło ;)
jak Ci nie pasuje to po prostu sprzedaj a za tę kaskę zmów sobie mietka :)
Że też nie mogłam wszystkiego odrazu...
Tak jak pisałam, Mała chce wyciągać rączki, w Tuli panel jest wysoki, więc nic z tym nie zrobię, prawda? Może lepiej sprzedać Tuli a kupić dwu rozmiarowe MT. Jak myślicie?
A właśnie, a Wasze dzieciaczki nie chcą wyjmować rączek? Wszędzie na zdjęciach szkraby zawsze trzymają je grzecznie pod pasami.
Pytałam o noszenie, bo moja waży tylko 9 kg, noszę ją z przodu, ale niestety po godzinie czuję plecy. Zakładam dobrze bo już zasięgałam u fachowca opinii:) Więc czy może to być kwestia złego dobrania do siebie nosidła? Czy w innym mogłoby być lepiej? Myślałam, że Wy cięższe dzieciaczki nosicie na plecach i dlatego dajecie radę :)