-
Dziewczyny, no to byle do wiosny;)
Moja jest na etapie,ze jak podchodze do szafy gdzie mam "sprzet" to juz jest głosne "Nieeeee" (a jak jej to ładnie wychodzi) i odwrót.
mamapodziomkow,tylko mi porsze zaraz te słowa cofnac,a kysz , a kysz;)
no to zobaczymy. a wczoraj Mira nosiłam w babyhawku. łaskawie sie dał zamotac. Ale kolana,rzeczywiscie, trzeszczały.
-
wybacz nata, ale się usmiałam jak nie wiem co :) :) :)
jeszcze się nawróci! :)
u nas po już praktycznie zarzuconym chustowaniu na każdy spacer znów muszę zabierać szmatę :)
-
przejdzie :) moj ponad dwulatek jest bardzo chustowy :)
-
Dobrze ze trafiłam na ten watek. Juz sie boje ze z moja bedzie podobnie, wiec tym czesciej bede ją teraz motać zeby sie nacieszyc na zapas ;) Oj zeby tylko sie jej jednak nie odwidziało... :(
-
Synek dziś dał się ponosić na boku :) Pada deszcz, wiec jak skończy mocno lać i będzie tylko mżawka - idziemy pod parasolem na spacer. Zobaczę, co z tego będzie. Morze rzeczywiście teraz mu lepiej na boku niż na plecach.
-
I ja też "prorokuję", że się nawróci!
U mnie było podobnie. Na szczęście krótko trwało. Jak się małe nóżki zmęczyły i Kaja wołała,że chce na ręce - to ja na to, że albo do chusty albo dalej o własnych siłach. No i szybko chusty do łask wróciły. Teraz Kaja ma 3 lata bez dwóch tygodni i dnia bez chusty czy Mt nie ma ;) Często na spacerach słyszę pytanie - masz chustę bo będę spała :) Wsadzona do chusty zasypia w 2 min. Do przedszkola rano - a mamy ok półtora km też tylko w chuście.
Tak więc nic się nie martw - jak tyle ciotek mówi, że jeszcze do chust wróci - to tak będzie ;)