bajaderka - ja diś od raa uczę się kangurka i póki co tragedia :( strasznie trudne to wiązane, ale będe walczyła! Na Twoich fotkach z 1 postu to wygląda super! O wiele lepiej niż moje dzisiejsze próby!
Wersja do druku
bajaderka - ja diś od raa uczę się kangurka i póki co tragedia :( strasznie trudne to wiązane, ale będe walczyła! Na Twoich fotkach z 1 postu to wygląda super! O wiele lepiej niż moje dzisiejsze próby!
Bajaderka może spróbuj zacząć na siedząco?
Zulam dociągać na siedząco?
Zacząć wiązać na siedząco bo wtedy ciut wygodniej niżej dziecko na początku do siebie przyłożyć, skrzyżować, wstać i dociągać na stojąco - każdy ma nie dość że inne dziecko i chustę to i kształt tułowia, więc trzeba próbować najlepszej dla siebie opcji.
Cały czas za wysoko- nie ważne jak próbuję. Ehhhhh.
Wszystko byłoby ok, gdyby po prostu maleńka nie leżała na kościach, gniecie nas to i ma odgniecione obojczyki na czole.
ale po prostu podjeżdża Ci przy dociąganiu, nieważne gdzie zaczniesz?
Ja wiem po sobie, że muszę zaczynać naprawdę nisko (moje punkty odniesienia nic tu nie dadzą, bo dziecko większe, więc musisz sobie odnaleźć własne), bo też mi do góry dzieć wędruje. No i dociągać uważnie, nie za mocno tzn żeby było dociągnięte ale właśnie, żeby dzieć nie podjeżdżał
HoliPoli dokładnie- nie ważne gdzie zacznę... no naprawdę pod gardło mi podjeżdża :|
W dodatku i wczoraj i dziś zdarzyło się tak, że zamotałam, dociągam, wiążę a za chwilę córcia się dławi i ulewa/wymiotuje....
hmmmmm dlaczego tak?
Bajaderko, pięknie wygladacie:-)
Jeśli pozwolisz podepne sie pod temat kangura i 3 tygodniowego noworodka. Jak długo dziennie nosić, bo położna zalecała tylko 30min, ze wzgledu na obciążenie kręgosłupa Malej. Zawsze byłam pewna ze dobrze zamotana chusta odciąża kręgosłup dziecka.
Bo prawidłowo zawiązana chusta odciąża kręgosłup. Czas noszenia dyktuje dziecko oraz Ty.
Pat dziękuje:-)
Spoko. Ja zawsze apeluję o to, by być ostrożnym w słuchaniu opinii innych osób o noszeniu, ponieważ nawet wśród osób zawodowo zajmujących się dziećmi mało jest takich, którzy mają wiedzę. Po prostu to wciąż nie jest popularny temat.
Dziewczyny, to jak z tym bólem pleców? Bo mnie bolą już po godzinie noszenia...