Re: wyznania i odkrycia nawracającej się na wielorazówki
ja tam specjalnych pozytywnych przemyśleń nie mam. Ale to pewnie dlatego, że pranie i układanie nigdy nie były moim hobby ;)
Jednorazówki to młody dostaje tylko od swojej Babci, jak jesteśmy na długim spacerze w "jej" okolicy i akurat bez zapasowych pieluszek. Czyli średnio raz na miesiąc lub rzadziej.
Miałam swoje powody, gdy wybierałam wielo i widzę, że miałam rację :)
Re: wyznania i odkrycia nawracającej się na wielorazówki
Ja mam ciągle za mało a kasy brak więc piorę codziennie i codziennie używam suszarki bo tu nic nie schnie :hide:
Re: wyznania i odkrycia nawracającej się na wielorazówki
nasza lekarka jak mam rozebrać małego do zważenia to mówi 'to proszę też zdjąć' - chyba nie wie, że 'to' jest pielucha po prostu, byc może dla niej pielucha to pampers (ogólnie dziwna jest). A ortopeda natomiast odwrotnie, mówi na bg pampers :lol:
Re: wyznania i odkrycia nawracającej się na wielorazówki
A nasza lekarka słowa nie powiedziała- byliśmy w poniedziałek. Może nie zauważyła, że to nie pampek, a może się zna? Fakt, Zosia miała BG, jakbym ją zaczęła rozwijać z otulacza i składanej pieluchy to by się nie dało zauważyć, a bg ma te rzepy takie pampersowe.
Re: wyznania i odkrycia nawracającej się na wielorazówki
hehe nie jestem inna hehe
ale czasem zastanawiam, się czy normalna
:wink:
Ponad miesiąc temu kupiliśmy taki duży karton pampków (bo np.na wyjazdy dalsze samochodowe zakładamy).
Zostały w bagażniku. Wczoraj M. przyniósł, bo Młody ma biegunkę i bałam się, że mi piękne wielo nawali. Ale nie doceniam dziecka-tylko wczoraj raz kleks mu się wyrwał (ale był w pampku). Normalnie jak wysadzam to woda się z niego leje, ale taki z niego dobry chłopak, że nawet teraz nie zrobiłby w wielo.
Mam wyrzuty jak zakładam pampka, ale nie zakupiłam ekojednorazówek bo to zbyt drogi interes jednak jest, a ten pampek to naprawdę sporadycznie.
Re: wyznania i odkrycia nawracającej się na wielorazówki
Calineczko, u nas to samo!
Nie udało się uniknąć antybiotyku, więc myślałam, że trzeba będzie się przeprosić na jakiś czas z pampersami, bo wiadomo, co się wtedy dzieje. A moje kochane dziecko woła elegancko! Dałam jej szanse i zamiast w kieszonkach trzymałam ja w tetrze w otulaczu, bo mniej szkoda :) No i już 3. dzień, a kupa ląduje w nocniku bez wyjątku!