Wersja do druku
a ja mam pytanie... bo ta chusta pod swiatło jest przezroczysta jak dla mnie:hide: jeszcze nie prałam i nie motałam...i pytanie brzmi:ninja: czy ona sie Wam nie rozłazi po praniu??
I jeszcze jedno...pokazałam ją szwagierce:mrgreen: a ona na to:ninja: " taka prymitywna"...:mrgreen:
Cytat:
Zamieszczone przez mamaani
nic się nie rozłazi. przynajmniej u mnie ;)
według mnie porządna szmata
Absolutnie nic się nie rozłazi - prałam normalnie w pralce :D To całkiem porządna szmata :thumbs up:Cytat:
Zamieszczone przez mamaani
powiedzcie mi zeby nie bylo ze wkurzam sie bez przyczyny- tak chyba nie powinno byc, co? http://http://images46.fotosik.pl/14...c2b1292med.jpghttp://images46.fotosik.pl/1456/a3368ebe6c2b1292med.jpg
nie powinno :(
może da się tę nitkę wyciągnąć bez szkody dla chusty?
nie bardzo wlasnie, bo tam kawalek dalej jest inna wystajaca i nie wiem czy one nie sa polaczone. boje sie ze cos zrobie
ale może chociaż to zapętlenie uda Ci się wyciągnąć?
wez ja moze pierw upierz i zobaczysz ile sie rozplacze/wyplacze podczas prania.
a jak sie nie wyplacze i disymos potem uzna ze to w wyniku nieumiejetnego prania?
ee masz przeciez juz zdjecie "sprzed" prania :) Najwyzej slij mejla do Didymosa z pytaniem - co robic?
PS: Mnie by juz korcilo zeby te nitke pociagnac. Ale ja nie umiem lap trzymac na miejscu.
Jak to nowka, to nie powinno tak byc:( Chyba, ze ktos zaciagnal w trakcie noszenia:hmm: Jezeli tak, to ja bym sprobowala chwycic chuste dosc daleko od zaciagniecia i porozciagac troche na boki... wzdluz i wszerz:thumbs up: Ja tak zlikowidowalam zaciagniecie na agavie, wiec moze tu tez sie da! Trzymam kciuki:kiss:Cytat:
Zamieszczone przez joannazd
edit:
to raczej nie jest splatana nitka, tylko wiele niteczek wyciagnietych w jednym miejscu... oprocz tej jednej dlugiej oczywiscie;)
Ja bym już igłą działała :-) Nie powinno tak być,ale nie chciałoby mi się odsyłać i czekać znowu :-) Też jestem niecierpliwa :-)Cytat:
Zamieszczone przez Kamila
Jeżeli chcesz reklamować nic nie ruszaj! ale jeśli chcesz ją zostawić tak czy tak to możesz delikatnie wyciągnąć igłą i zawiązać na węzełek. a jak daleko od krawędzi to jest?Cytat:
Zamieszczone przez joannazd
pewnie jak bylam miala jakies doswiadczenie z chustami to by mnie korcilo ale obchodze sie z nia jak z jajkiem- to moja pierwsza nowa chusta i tu taka niespodzianka:( wiedzialam zeby nie odbierac jej 13go w pt.
wysle zdjecia do didka i zapytam co mam robic,
ale chcialam najpierw Was zapytac czy to nie jest cos typowego, juz kiedys popelnilam falstart :(
To nie jest typowe.Cytat:
Zamieszczone przez joannazd
gdzies w polowie.pewnie ze chcialabym ja zostawiac ale bez wad. ja do robot recznych jestem straszna nogaCytat:
Zamieszczone przez Basinda
trzymam kciuki za pomyslne zakonczenie - wiem jak to jest z pierwsza nowa chusta :oops:
dzieki. a tak sie nie moglam doczekac:(Cytat:
Zamieszczone przez Kamila
To na pewno nie jest typowe:(Cytat:
Zamieszczone przez joannazd
Zwłaszcza na ciemniej nitce. na swoich znalazłam jeden mały węzełek ale na konopnej nitce.