Chusta czy MT

Cześć dziewczyny, poradźcie proszę, czy to prawda, że w nosidle typu MT to można dopiero nosić gdy dziecko samodzielnie usiądzie? Chciałabym nosić córkę, ale boję się chusty... podobają mi się MT - proste w obsłudze i jakieś takie kompaktowe ;-) Córka ma 4mce bez tygodnia, waży niecałe 6kg, rozm.62. Czy nawet gdybym uszyła (zamówiła) MT na miarę też będzie powodować złe ułożenie kręgosłupa? Dziecko będzie usztywnione w MT, nie wygnie plecków tak jak powinno? A taki uszyty MT dla wieku ok.4mcy na ile tygodni starczy? Wypowiedzcie się, proszę, bo ja się nie znam :-)

Linkuję swój watek na ten temat:
http://www.chusty.info/forum/showthr...wcześnie-w-MT

Dziecię jak ma cztery miesiące rośnie jeszcze bardzo szybko, więc moim zdaniem musiałabyś co miesiąca szyć nowe, a to kwota powyżej 150zł za jedno. Odpuść sobie i przekonaj się do chusty. Moja córa ma teraz 11 miesięcy prawie i dopiero teraz ładnie wchodzi do MT miejszego. Taką różnicę czuje sie od razu w trzymaniu się dziecka w chuście, a w MT.
Zresztą wątków już było sporo na ten temat.

Nautiko,dziękuję za odpowiedź i link. Przeczytałam uważnie. Tyle tego jest - całkiem spora wiedza na temat nosideł, chust itd., jak ktoś się nie zna to można się mocno pogubić ;-)

sumirell, zajrzyj do warszawskiego wątku chustoplotek lokalnych i wybierz się z dzieckiem na spotkanie z dziewczynami ;)
pomacasz chusty, dziewczyny pokażą Ci jak wiązać... może okaże się, że nie taki diabeł straszny :ninja:
a jak malec siądzie, kupisz mejtaja :wink:

Dobry pomysł :-) z każdym dniem oswajam się z myślą, że spróbuję zachustować małą. Tylko muszę znaleźć wolną chwilkę, żeby z nią pojechać do sklepu. A swoją drogą lokalne chustomatki przydałoby się poznać :-))) Dzięki i pozdrawiam!