Wersja do druku
No dobra zakładam wątek wspierający dla wszystkich którzy redukują swoje stosidła,stosy i stosiki ;)
I tu Wam się pochwalę! Aż sama nie mogę uwierzyć:)
Zostałam z 6 szmatami!!! z czego 2 ciągle są wystawione na sprzedaż :)
Ach i żeby nie było niedomówień.W drodze mam jedną sztukę tylko, która zapewne po cyknięciu fotek i przymiarce poleci dalej:)
Och jednak potrafię :)Jak mi lekko :lool:
Kto się podzieli sprawozdaniem ze swojej redukcji? A może potrzebuje wsparcia duchowego:mrgreen:
Ciekawe, ile będziesz miała chust, jak Oscha wypuści nową kolekcję :twisted::mrgreen:.
U mnie stos rośnie, jak kiedyś dojrzeję do redukcji, to się zgłoszę do tego wątku.
obawiam się, że z symptomami natręctwa zwanego zbieractwem - u mnie nie będzie tak łatwo, nawet jeśli w przyszłości. bo jak wiadomo - choroba ta z czasem postępuje... :rolleyes:
...a względem chust to już pewnie zupełnie :bduh:
ale Tobie gratuluuuję :lol:
jeśli jest czego (szkoda ich no, szkodaaa!! )
Haha,samuela jeżeli uda mi się załapać na wypust to uwierz mi,że interesuje mnie tylko jedna,no może dwie ;)
Zoana - a wiesz, że wątek bez zdjęć jest nieważny:ninja:
Gratuluje i zazdroszczę, ja owszem sprzedałam jedna ale i kupiłam jedną:roll: Mam chetna na jeszcze jedna ale serce mi płacze:duh:
Myślałam, że będziesz się chciała poradzić z czym się rozstać:)
6 to całkiem niezły wynik
aginia! wiedziałam,że tu przybędziesz;)
puść te ryby w cholerę i na pocieszenie kup coś innego :lol:
a zdjęcie będzie będzie
jutro,obiecuję
Wiecie,że sprzedałam wszystkie indiacze.No nie wszystkie, mandarynka została, ale ja już jej nie traktuję jako swojej, bo jest komuś przeznaczona;)
ha! Ja się chustowo już w wakacje zredukowałam (z wielkim bólem zresztą) ale z nosidłami się rozstać nie mogę...
Cytat:
Zamieszczone przez olmis
Ano już wcześniej gdzieś(w którym to było wątku :hmm: ) mi doradzano ;)
Teraz przedstawiam efekt,jeszcze nie końcowy,bo mam nadzieję jeszcze coś sprzedać ;)
a potem pewnie dokupić:lool:
Nom, redukuję się, ale mam coraz większe wątpliwości:hmm: Szczególnie, że właśnie sobie zdjęcia z noszenia przeglądam i... chyba zaraz się rozmyślę:duh:
:hide: oj to chyba, źle ze mna skoro to takie oczywiste:roll:Cytat:
Zamieszczone przez zoana
Ja mam dużoooo dobrych chęci ale nie wiem jak je przekuć w czyn:hide:
Serio indiacze puściłaś:omg: To co masz w stosie? Osche pewnie:lool: ja myslę czy tylko indiaczy i zielonych pawiszonów nie zostawić.
ja mam 4. Nie noszę od 1,5 roku.
a może dzieci Ci wyrastają?:)
Zostały mi
pawie b/cz 2007 obecnie też wystawione na sprzedaż
elipsy lilia wystawione na sprzedaż
japan granatowy z wełenką
indio mandarin z lnem(już praktycznie prawie nie moje,przeznaczone dla jednej cudownej mamy)
braid mallo
i eden caprica
:)
w drodze mam Ernę
Gratuluję redukcji :applause:
Moja skończyła się powiększeniem stosu o jakieś 10 chust :hide:
Ja noszę w jednej, baaaardzo rzadko a w domu 5 :duh: 2 sprzedaję ale 1 dokupilam, w stałym stosie 3 szt, gady fioletowe - prezent na rocznice ślubu, pawie pogrzebowe, i kolkowa z lany tatoo,
Hopka kupiłam na pożyczki, jak ludzie przymierzają sie do noszenia, bo jak pożyczam pawie komuś spoza forum to drżę o nie jakby żywymi kurami byly:bduh:, te 3 czekają na nowego chusciocha, choć chodzi mi po głowie sprzedaż kolkowej jeszcze.
Mam jedną wystawioną na bazaru i nikt jej nie chce, drugie dziecię okazało się niechustowe,
Kiedyś Wam dzieci wyrosną to i szmaty pójdą w świat.....
Szkoda mi czasu na interesowanie się chustami, wolę ten czas z dziećmi spędzić, późno do tego dojrzałam... I idę już sobie
Edit: ależ jestem zblazowana ;)
Święte słowa. Racja, racja, racja.Cytat:
Zamieszczone przez atelka
:duh:
To i ja się pochwalę - zostały mi 2 chusty z czego jedna wystawiona na sprzedaż :D Nie sądziłam, że potrafię, ale znalazłam sobie nową niszę ;) teraz wyposażam kuchnię - ajjjjj wyposażam :P
w ramach redukcji kupiłam 4 nowe... a żadnej przy tym nie sprzedałam... noszę w jednej... a ostatnie kilka tygodni nie nosiłam, bo miałam nogę w gipsie...