Strasznie mi się podoba design tego nosidła mamas&papas...no ale design to nic nie wart jak to badziewie niezdrowe:nono:
Co myślicie?a może ktoś używał?
http://www.mamasandpapas.com/product...026488/type-i/
Wersja do druku
Strasznie mi się podoba design tego nosidła mamas&papas...no ale design to nic nie wart jak to badziewie niezdrowe:nono:
Co myślicie?a może ktoś używał?
http://www.mamasandpapas.com/product...026488/type-i/
to zwykłe wisiadełko, nie ma nic wspolnego z nosidłem ergonomicznym
Czyli nie kupować lepiej chyba że chcę się po mieście lansować:hide:
nie kupowac, chyba, ze chcesz dziecku zrobic "kuku" ;)
z ergonomikami, a juz napewno z tymi szytymi na zamowienie, lans jeszcze lepszy ;)
Manduca ma podobny design do tego linkowanego, a jest jednym z najlepszych seryjnych ergonomików :)
ooo to muszę się zainteresować:lol:dzięki!
A to tam jest jakiś design?:hmm:
Dla mnie zwyklaste takie. I do tego wisiadło - w sensie nienienienienie...
Doux-doux sobie pooglądaj, to jest dizajn i lans! :ninja:
no właśnie ten brak dizajnu to dizajn dla mnie:rolleyes:jakieś takie ładne i już....no ale już wiem że to badziewie niezdrowe to się przed kupowaniem powstrzymam:oops:
doux doux odjazdowe!!
minimalistycznosc w dizajnie :)
http://www.gorgeousbaby.ca/139-1807-large/black.jpg
Oczywiscie Manduca na powyzszym zdjeciu :)
lansować po mieście?
w wisiadle? :ninja:
Manduca, Tuli, Ergo - wszystkie są/bywają minimalistyczne. Gładkie czarne Tuli wisiało na straganie chyba ze trzy miechy...
Zapisz się na testy nosideł, to będziesz wiedziała w czym Ci wygodnie :)
albo umów się z mamą jakąś, która ma interesujące cię nosidło :)
Oj no się uczepiłyście a ja tu przecież z pytaniem uprzejmym:lol::lol:
No wiemy że wisiadło a w moim mieście może i byłby lans no ale bez mojego udziału!
No a nosidło to dla męża,ja chustę preferuję ale on w moją Ulli nie daje się zamotać...ciekawe czemu:mrgreen:
Manduca piękne ale jakie ceny!
Muszę chyba przyjżeć się uważnie temu co jest na rynku,nie wiem jeszcze ile chcę wydać,na razie "kupuję"oczami z jak widać marnym skutkiem:cool:
Popatrzę na straganie może coś się kiedyś fajnego trafi!
patrz, patrz :)
wg mnie - manduki mają o do siebie, że te ciemne się spierają nieco tu i tam...
Mayli, Jaśnie Pani podesłała Ci bardzo fajne zdjęcie, porównaj sobie jak są ułożone nóżki dziecka w manduce, a jak w tym, nad którym Ty się zastanawiałaś.
Pominę milczeniem kwestię noszenia dziecka przodem do świata.
no ni jestem pewna, czy wisiadło, i do tego po w Piasecznie to lans, bo po drugiej stronie Lasu Kabackiego to taki średni...
koleżanka ze znacznie bardziej prowincjonalnego miasta mówiła, że chusta to lepszy lans niż czwórka dzieci ;) A wisiadło - ostatnio w metrze patrzyłam na faceta z wiszącym dzieckiem, specjalnie ustąpiłam mu miejsca, żeby dziecko siedziało, a nie wisiało na kroczu, ale niestety nie skorzystał (może w sumie i nie wisiało na kroczu, bo w grubym kombinezonie chyba bardziej całość trzymała się między ściankami baby bjorna) - nie wyglądało, żeby ludzie z jakimiś specjalnie pozytywnymi emocjami na niego zerkali.
ja raz juz nie wytrzymałam widząc coś takiego :hide:
no poprostu serce mnie bolało.. ale wtedy te dziecko wisiało kompletnie na kroczu i przodem do świata..
juz dwa razy takie wisiadlo przodem do świata widziałam, straszne......
Rany boskie jak to dobrze że was zapytałam bo bym okazuje się błąd koszmarny popełniał:mighty:
Ja jeszcze różnicy nie widzę...czyli mówicie na kroczu?brzmi dość potwornie...
teraz na straganie też wisi czarna
http://forum.chusty.info/forum/showthread.php?t=67582
material musi siegac pod pupa od jednego dolu podkolanowego dziecka do drugiego. nie moze byc tak waski jak body w kroku ;) Dziecko ma siedziec a nie wisiec
http://chusty.info/forum/showthread.php?t=2688
No to dziecko też było przodem do świata. Twoje "już" jest dla mnie zaskoczeniem, bo ja widuje jednak dość regularnie, w ogóle w wisiadłach mało widuję dzieci twarzą do rodzica. Zastanawiałam się, czy zwrócić uwagę facetowi, ale stwierdziłam, że to JEGO dziecko; jest już stosunkowo duże; jak się zmęczy - co zapewne szybko nastąpi, zwłaszcza, że dziecko dość duże było :ninja: (chociaż te bb to łobuzerskie narzędzie - o plecach dziecka nie myśli, ale specjalny stelaż podtrzymujący kręgosłup rodzica ma), to włoży do wózka (miał ze sobą); wątpię, żeby nikt go do tej pory w Wwie nie nawracał, bo od dłuższego czasu widuję tu więcej chust niż wisiadeł, sporo moich krewnych/znajomych chustuje, więc wątpię, żeby ktoś, kto wisiadłuje, nie dokonał w pewnym momencie zupełnie nieświadomego wyboru - mam kolegę, któremu nawet nie ma co tłumaczyć, bo bb jest najlepsze i najwspanialsze, a mała się cieszy jak świat ogląda przed brzuchem rodziców (no, cieszyła, bo wyrosła; liczę, że do ich następnego dziecka dam radę trochę przykładem zindoktrynować jego żonę).