Wersja do druku
Jak do tej pory mam jakiekolwiek doświadczenie tylko z tkaną, ale leci do nas kółkowa. Zasadniczo z przeznaczeniem na czasy, kiedy młody zacznie trzymać głowę, ale w sumie przydałaby się i teraz na szybkie wypady, a widzę tu, że według wielu nada się już od urodzenia.
Chciałam tylko zapytać, jak? Kołyska, Brzuszek do brzuszka, czy od razu na biodro?
ja nosiłam brzuszek do brzuszka - taka maluta to ma mało między nóżkami i nie jest specjalnie trudno utrzymać symetrię wiązania (wg mnie rzecz jasna)
możesz robić twista na plecach, ale ja osobiście nie lubię,
i chyba nosiłam odkąd młodsza trzymała głowę, ale może już nie pamiętam...
jak dobrze dociągniesz to nie powinno być problemów, dodatkowo w pozycji brzuszek do brzuszka pewnie i tak dziecię złoży główkę do spania :)
kołyski nie lubię ani ja ani moje dzieci, a na biodrze to mi jakoś nie pasuje, taki maluch to się na klatę należy i już, o! :D
Kołyska nie jest dobra ze względu na bioderka (brak fizjologicznej żabki) i kręgosłup dziecka (nie dociągniesz jej dobrze, a wtedy przeniesiesz wstrząsy na kręgosłup, a jak dociągniesz to zawiniesz dziecku kregosłup na kształ litery C ale w bok.) Możesz nosić brzuszkiem do brzuszka ale bardzo ważny jest twist na plecach, bo w innym wypadku jedna nóżka będzie wyżej od drugiej, a to może prowadzić do nieprawidłowości w rozwoju bioderek. Karczek zabezpiecz chustą do wysokości uszu. Na bioderku fajnie nosi się takie 5-7 miesięczne dzieciaczki, co to już bardziej ciekawe wszystkiego. I zmieniaj ramię.
No to już jaśniejsza sprawa, dzięki Wam ogromne :)
Podnoszę temat :)
Dziś przyleciała zakupiona na forum kółkowa - z myślą o szybkich wypadach (np. po starszą do przedszkola które mamy blisko domu).
Szperam po forum jak ja ugryźć, pierwsze próby były i właśnie zauważyłam to, co wrapsodia pisała - jedna nóżka uparcie wyżej jest. Ciekawi mnie jak ma wyglądac ten twist na plecach i w jaki sposób to ma pomóc w symetrycznym ułożeniu malucha.
Rączki oczywiście dopóki sam nie usiądzie maja być schowane tak jak w tkanej, dobrze myślę?
Tutaj jest wątek na ten temat
http://chusty.info/forum/showthread.php?t=49672
ale szczerze mówiąc mnie dalej ten twist nie wychodzi:(
a ja pytanie mam: czy dla starszego dziecka (15 m-cy) ten twist też trzeba robić? a jeśli tak, to czy przy noszeniu na biodrze też? (oglądałam gdzieś tu na forum linki do zdjęć jak powinno się w kółkowej nosić, ale twista chyba przeoczyłam :hide:)
lukrecjabo wielkie dzięki! Wertowałam forum, znalazłam nawet pierwszą częśc tego wątku co dałaś linka, a ten przoeczyłam...
http://www.youtube.com/watch?v=XD0Mk...5&feature=plcp Twist jest w 21 sekundzie filmu :hello:
Iza BK i wszystko jasne! Lepiej do mnie przemaiwa filmik niz opisy. Kółkowa w praniu, ale jutro będziemy ćwiczyć (póki co potrafię ją ułozyc tak, by było wygodnie mi, a teraz pora na to, żeby i maluch był zadowolony ;))
A widzisz, uczyłam się zakładać kółkową (może lepiej zabrzmi uczę się;) na jakiś filmikach, gdzie przekładało się przez ramię już spiętą chustę, wkładało się dziecko i dociągało, toteż idei twista pojąć nie mogłam:) Jutro potrenujemy o ile dzieć się zgodzi, bo o ile tkaną chustę pokochał od pierwszego motnięcia, tak w kółkowej drze się w niebogłosy - pewnie czuje mocną niepewność mamy:(Cytat:
Zamieszczone przez IzaBK
lukrecjabo u nas też ryk - przy dociąganiu szczególnie... ale noszony lubi być, więc jak odkładam go na chwile, żeby poprawić chustę itp. to ryk, że odłożyłam ;) mi sie wydaje, że u nas ryk bardziej z tego powodu, że mu niewygodnie... na szczęście wiązaną też pokochał :D