mama zachustowana w niebiesko zielonego pasiaka i jeszcze z wózeczkiem w towarzystwie jeszcze jednej mamy z wóziem :)
Wersja do druku
mama zachustowana w niebiesko zielonego pasiaka i jeszcze z wózeczkiem w towarzystwie jeszcze jednej mamy z wóziem :)
Czy to nie będzie AgnieszkaJ? :) Z opisu chusty wnioskuję...
miejsce zamieszkania też by się zgadzało:) a nas nie widzieliście?:D bo my też wczoraj też na tym skrzyżowaniu wojska polskiego/magnuszewska mniej więcej o tej porze (ale bliżej 15) szliśmy w trójkę - ja z młodym w nosidle i mąż:D ale ja mała jestem, to się w oczy nie rzucam:lol:
Jeśli to pasiak natkowy, to rzeczywiście prawdopodobnie Agnieszka.
Fajnie, że nas coraz więcej. W tym tygodniu to w ogóle jakiś boom chustowy-ciągle ktoś dzwoni i pyta.
Myślę, że czas na jakiś wspólny spacerek :D. Pozostaje jeszcze ustalić kiedy i gdzie. W tygodniu najluźniejsza jestem w czwartek. Miejsce-Stary Rynek albo Myślęcinek.
jak będzie ladnie to może na wyspe zobaczyć jak tam wygląda starszaki na placu by się wychasały.