Sucha noc 3mc niemowlęcia - może być czy nie za bardzo?

Nocnikujemy sie z większymi lub mniejszymi sukcesami prawie od urodzenia.
Praktycznie od początku pięknie jest kupa wieczorem przed spaniem ok 19 i rano różnie, między 5 a 7.
W nocy zawsze było siusiu, co karmienie sprawdzałam pieluszkę i zmieniałam najpierw 3razy, potem 2, potem raz a od kilku dni - wcale. Jest sucho :omg:
Prawie 12h bez siusiu - to chyba jednak niezbyt dobrze? Zwłaszcza, że dziecko pije nocą przynajmniej ze trzy razy (ale nie wem jak długo bo zasypiam :)) a wieczorem po wysadzeniu też sporo - no to coś jednak powinna wysiusiać - przecież nie ma pęcherza z gumy...

Tzn ja się cieszę, że nie muszę przebierać czy wysadzać (kiedyś jeszcze ok północy wysadzałam jak się bardzo wierciła) ale troszku mam obawy czy to nie za długo...:roll:

Mi się zdaje, że jednak długo jak na takiej 3-miesięcznej damy, a jak rano z siku, jest bardzo intensywne?

Specjalistą nie jestem, tylko tak przycupnęłam sobie... Może ktoś mądrzejszy Ci odpowie z chęcią poczytam!

mi się wydaje że dłuuugo (ale też nie specjalista ze mnie) i podobny dylemat miałam bo Adaś właśnie około 3 miesiąca tak miał - może taki wiek :omg: aż sie martwiłam i miałam do lekarza iść ale mu przeszło, trwało tylko jakieś 1,5 - 2 tygodnie

U nas mało siku było, jak mi zabrakło pokarmu - Mały zużywał tak z 3-4 pieluchy dziennie, w nocy było zupełnie sucho. Po tygodniu trafiliśmy na trzy dni kroplówek do szpitala :(

hmm jak rano jest oddaję tobie co kryje w sobie to bym narazie obserwowała

Kalinie zdarzało się nie nasiusiać ale nie ciągiem tylko sporadycznie

Asia miała taki etap mniej więcej w tym wieku (nie pamiętam dokładnie). Szybko jej przeszło niestety i teraz leje w nocy. Często sygnalizuje, ale przy próbie wysadzania się rozbudza i awanturuje, więc nie chcę , żeby mi budziła Zosię i przewijam dopiera jak trzeba (tez z awantura często niestety)

U nas od czwartego miesiąca mniej więcej też brak siuśków w nocy, za to pompuje ile wlezie zaraz po przebudzeniu i to takie ilości, że aż mam wątpliwości, czy ten pęcherz jednak nie jest z gumy...
IMO jeśli rano dużo siusia, tak, że bilans na zero, to bym się nie martwiła, jeśli mało, to może warto badania zrobić.

u nas było podobnie w wieku 3/4 miesięcy - całkiem byłam zdziwiona - za to rano nadrabiała sikaniem, teraz już się nie zdarząja suche noce

od dłuższego czasu Tylda właściwie nie sika w nocy - zaczyna dopiero w okolicy 5-6 rano
a potem do mniej więcej 10 (czyli drzemki) mamy, i kupę, i ze 3-4 pieluchy kapiące od sików

U nas do czasu ząbkowania były suche noce, ale my nie piersiowi, więc w nocy nie ma picia. Rano jest sik ogromny, w sumie kilka ogromnych sików, więc sie tym nie martwię.

Ja bym zrobiła badanie siurków... Miałam tak ostatnio z Kaśką, ale ona dużo starsza od Twojej Basi. Wprawdzie okazało się, że z siurkami ok, ale była trochę odwodniona przez rzadkie kupale. Jak zaczęłam pić dużo więcej wody i tym samym produkować pełno mleka - "problem" minął.

W Diaper Free piszą, że EC dzieci zazwyczaj kończą nocne sikanie w pierwszym półroczu.
Ja bym się nie pogniewała gdyby moja mała zrezygnowała z siku o 1 i 3 w nocy ;)

Cytat:

---

Zamieszczone przez bigbabs

W Diaper Free piszą, że EC dzieci zazwyczaj kończą nocne sikanie w pierwszym półroczu.
Ja bym się nie pogniewała gdyby moja mała zrezygnowała z siku o 1 i 3 w nocy ;)

---

no w sumie minęło ;) tzn są dni suche a są takie zesikane na maksa, jak jest sucho to solidną porcję do nocniczka rano wydala, w dzien nie ma problemu także jest raczej ok

I ja też bym się nie pogniewała - jakby tak jeszcze starszy przestał tyle sikać... ;)

U nas tak samo-ale nie codziennie. Raz na jakiś czas jest sucho po nocy, zwłaszcza jesli przespi cała noc i się nie budzi. za to potem rano, to tak zleje pieluchę, że żadna nie daje rady, nawet TB Flexi wysiadają:):) Ja was dziewczyny podziwiam za tę cierpliwość do wysadzania, naprawdę. Jak wy to poznajecie? Bo kiedy robi kupę, to jeszcze czasami wiem, ale przy sikaniu nie ma żadnych sygnałów...

Cytat:

---

Zamieszczone przez Blanka_1982

U nas tak samo-ale nie codziennie. Raz na jakiś czas jest sucho po nocy, zwłaszcza jesli przespi cała noc i się nie budzi. za to potem rano, to tak zleje pieluchę, że żadna nie daje rady, nawet TB Flexi wysiadają:):) Ja was dziewczyny podziwiam za tę cierpliwość do wysadzania, naprawdę. Jak wy to poznajecie? Bo kiedy robi kupę, to jeszcze czasami wiem, ale przy sikaniu nie ma żadnych sygnałów...

---

Na obserwację sygnałów to ja wiele szans nie mam, bo mam baardzo wymagającego uwagi dwulatka w domu ;) więc wysadzam o stałych porach - w czasie karmienia, po spacerze, rano i wieczorem, po drzemkach etc plus np co godzinę jak się akurat karmienie/chustowanie/spanie nie trafi (ale to rzadko ma miejsce;))
. Z sygnałów jakie rozpoznaję to np odrywanie się od piersi kiedy wiem, ze jest głodna, nagłe zastyganie w bezruchu w czasie gugania i zabawy czy też wzrok utkwiony we mnie i mina pt "jak myślisz co teraz robię?" :)

I to żadna cierpliwość, cierpliwość to trzeba mieć zeby zmieniać pieluszki i wycierać mleczną kupkę, ja sadzam na nocniczek, potem obmywam ciut wodą albo i tylko wycieram miękkim papierem toaletowym i finito - a jaka oszczędność na pieluchach/praniu! Że też mi nikt o tym przy 1 dziecku nie powiedział - może syn już by był odpieluchowany...:(

Spróbuj, przekonasz się :D

Maćkowi tez się zdążają suche noce od 4 miesiąca mniej więcej, ale nie ciągiem a tak raczej jedna dwie, a teraz to nawet nie wiem, gdyż mam jakis kryzys snu i rano jestem nieprzytomna do mniej więcej 7.00 i jest mi wszystko jedno czy sie zasika, czy nie - reaguje tylko na płacz, pozostałe sygnały ignoruję, bo nie jestem w stanie sie zwlec, nawet jak się jedzenia/picia domaga to małża proszę żeby mu cos dał...

Moja córka ma 7 tygodni i odkąd skończyła 4tygodnie stosujemy EC. Często kiedy położę ją spać o 24- ej prześpi do 7 rano z suchą pieluchą. Według mojego skromnego doświadczenia jest to więc możliwe :), chociaż może to i efekt bezpieluchowego wychowania:) Myślę, że to chyba od indywidualnego osobnika też zależy i jeżeli wszystko poza tym jest w porządku to nie ma powodu do niepokoju.:roll:

A czy czasem koło 3 miesięcy własnie dziecko nie przechodzi skoku rozwojowego, który to objawia się między innymi tym, że ma miejszy apetyt a co za tym idzie sika mniej? Moja niunia z żarłoka nagle zrobiła się niejadek, trwało to około 10 dni, teraz powoli wraca do swych nawyków żywieniowych. Łatwiej mi było to niejedzenie zaobserwować, bo ona je z butli.

Majak odkąd skończyła 3 miesiące to zawsze ma suche noce, do teraz. po przebudzeniu za to sik taki że pieluche wykręcać można. jak łapiemy do pojemniczka na badanie to to poranne siku to prawie cały pojemnik, jak u dorosłego praktycznie
zawsze jakos sie z tego cieszyłam bo mam pewność że ma sucho w nocy i nie musze jej przebierac. jak latem iała odparzenia to kładłam ją bez niczego lub w samej tetrze. rano zaraz po przebudzeniu zawsze była sucha
acha bym zapomniała, ona podczas dziennych drzemek tez nie sika
nigdy nie sika przez sen