-
Takie tam dylematy...
Ja wiem, że jak będę kupować piątą albo ósmą swoją chustę to może nie będę mieć tylu pytań...
Ale przede mną zakup tej pierwszej ;)
No ale od początku.
Chusta ma być dla maluszka, który przyjdzie na świat w czerwcu. Chciałabym motać już od samego początku, więc chyba chusta na lato powinna być cieńsza?
Doświadczenia w chustowaniu nie mam. Raz zamotałam moją trzyletnią wówczas córkę na Targach Mother and Baby. Właściwie zamotała mnie w nią Pani Natalia - ale jaka to była chusta Nati - nie pamiętam. Zapamiętałam tylko komplement ;) że mam intuicję w motaniu :D
Od tego czasu mój mąż uparł sie na chustę Nati, nawet doczytał że dla noworodka najlepszy elastyk.
A ja zakochałam się tu, na forum, w Zarze. W trigreenie i w blueberry... Ale jak przekonać faceta że to chusta najlepsza na początek? ;)
Może faktycznie elastyk Nati najlepszy dla noworodka? aaa potem motyle Nati..a potem Zarki? ;)
Aa może prościej kupić mandukę i nie stresować się myślami że Maluszek nie polubi chustowania? ;)
Czy ja już powinnam kontaktować się z psychologiem? ;)
-
Tkana kup taką jaka Ci sie najbardziej podoba:) ja zaczełam nosić mojego jak miał 3 tygodnie w tkanej, w elastyku może byc latem gorąco a dziecko szybko rośnie i po 2 miesiącach i tak będziesz musiała przejść na tkaną, a ergonomiki mimo, że wg producentów od urodzenia to ja bym nie wsadziła, było troche postów o tym na forum więc masz czas do czerwca poczytaj:)
-
do czerwca zdążysz kupić wszystkie trzy :)
nati to bardzo porządne chusty.
zary też ;)
ale natki łatwiejsze do zamotania. jeśli mowa o pierwszej, to obstawiam nati.
-
Dla noworodka i elastyk i tkana dobra - tylko wybierz kolor i wzór - przy pierwszej chuście to naprawdę nie jest istotne!
Ja zaczynałam od elastyka i sobie chwalę bo np elastyczne są węższe i dziecko nie "ginie" tak w zwojach materiału plus mota się to (moim zdaniem) łatwiej. Ale możesz zacząć od tkanej, jak już się motałaś i masz ku temu instynkt - to się nawet nie zastanawiaj!
Acha no i zawsze możecie kupić dwie chusty - dla męża elastyka jak chce, dla Ciebie tkaną :D
Nosidła niech poczekają aż dziecko samo usiądzie (ale też opinie są różne) - chusta dla mnie daje większą bliskość...
-
Dylematy zawsze będą:) Zwłaszcza, ze jest mnóstwo pięknych chust.
W elastyku nosiłam raptem 2 tygodnie i przerzuciłam się na tkane.
-
no to leci do mnie Zarka Aubergine :)) ale coś mi się wydaje że to dopiero początek manii ;)
-
juz za późno ale jednak powiem: nie jest tak ze elatyk idzie w odstawke po 2 miesiacach. Moja ma prawie 5 miesiecy, prawie 7 kg a ja nadal w elastyku i jest nam dobrze, nic nie opada. Pewnie latem to cieplo bardzo, wiec tkana lepsza, ale tak tylko chcialam dodac swoje trzy grosze w temacie elatycznej :)
-
trzy grosze mile widziane :)
moze faktycznie kupić mężowi elastyka? ;)
no bo jak tak - dzielić się jedną chustą?
a co jak moja 3.5 latka zażyczy sobie, żeby ją też motać? ;)
nie no, wpadłam po uszy :D
-
ja zaczynałam od pasiaka Nati i z czystym sumieniem mogę polecić.
Z wiedzą, którą mam teraz pewnie kupiłabym grecję, perłę lub coś z domieszką kaszmiru :)
-
Kayama leć na allegro, jest promocja chust Nati (druga chusta gratis), kupujesz oceana elastyka wybierasz jaką gratisową i problem z głowy ;)