Sprostowanko mały chochlik
:twisted:
Wkradło mi się kilka błędników...ale to wina braku snu i niedoczytania...
Ale wydało się spodziewamy się kolejnego Szkraba ale nie lada dzień tylko za jakieś 6 m-cy :hello:. Z lubelskim to też moja wina, sercem zawsze jestem z 3-miasta,a ciałem pozostaje w Warszawie. Choć właśnie jadę z Julą na bliskie spotkanie trzeciego stopnia z morzem - naładować bateryjki.
Mam nadzieję, że już wszystko wyłapałam (przyznam, że nie mam pojęcia jak wstawiłam ten "suwak" narodzinowy ale i to postaram się rozgryźć).
Ściskam i pozdrawiam;-)