Wersja do druku
No dobra, zapewne nie jest to najlepszy plecak świata, górną krawędź chyba trzeba by dociągnąć, ale w porównaniu z tym, co wychodziło mi wcześniej, to i tak jest pięknie ;)
http://images33.fotosik.pl/159/9ee9e0b2bebbe527.jpg
http://images31.fotosik.pl/159/dcb52fe4a638789f.jpg
http://images28.fotosik.pl/167/25f0bb2bfea9e3f9.jpg
Jak dobrze podociągać plecaczek?
BTW, do zmywania garów i takich tam to jest lepszy, ale nie można wąchać łebka :cry:
Olga wyglądacie ślicznie :)
jakie podobieństwo w tym zamyslonym spojrzeniu
co do treści technicznych to sie nie wypowiem (tzn. mi sie wydaje idealny ale to własnie jest podejrzane :P )
co to za długosc chusty???
4 metry, zamawiałam sobie specjalnie, bo 4,6 jest przy moich rozmiarach jednak trochę za długie i wiecznie miałam wielkie ogony. 4 metry jest idealne, swobodnie mogę się zawiązać i nic nie zwisa :)
oooo a gdzie robią na zamówienie ?
Aniuki dziewczyny pisaly, że w Nati zamawiają dla siebie długości. a Olga tez w pięknej Toskanii na tch zdjęciach sie prezentuje :)
olga, obejrzalam twoj sliczny plecaczek i sama zapragnelam wykonac kolejne podejscie. o dziwo - tuśkę zarzucialm bez wiekszych problemow, choc ze smokiem, zeby nie ryczala. ramiona udalo mi sie zrobic, ale tylek.....................nie wiem jak daleko trzeba zaciagnac material pod pupe??? :? mam wrazenie, ze dzieciak wyleci dolem :?
kolorek....sliczny, az slinka kapie.
pięknie,, plecak ideał naprawdę..jedyne do czego bym się mogła przyczepić to to tybetańskie wykończenie - moze cię na dłuższą mete uwierać, bo niestarannie dociągnięte się wydaje..
aletak super :)
adriana dzieki za info. widac ze czytam wątki wybiórczo :wink:
tak podejrzewalam ze to Nati. piękna. myśle o podobnej na lato.....
co do wiązania się nie wypowiem, bom nie przeszła żadnych warsztatów, ale z pewnością jak Aga pisze że pięknie to pięknie :D
Ja napisze że Toskania naprawdę Wam pasuje i wyglądacie ślicznie :D
Olgo, pozwólże dopiszę się do Twojego tematu, bo właśnie dziś wyszło, że zamotałam swój pierwszy plecarek :lol: tak jakoś sobie dziś pomyślałam Młody trzyma głowę całkiem nieźle to czemu by nie spróbować jak będzie siedział na plecach, ale zawsze sobie myślałam, jak ja go tam umieszczę :roll: dla mnie to wyglądało na akrobację wrzucić dziecko na plecy i do tego jeszcze motać :shock: zatem wzięłam instrukcję didka i w wielkim stresie nad łóżkiem zarzuciłam małego na plecy z pozycji leżącej. całkiem sprawnie poszło całe wiązanie a efekt taki
http://images27.fotosik.pl/169/e4c5bac00a83ce94.jpg
może nie za dużo widać, i nie jest to najładniejszy plecak świata, ale ja tam jestem dumna z tego, że Młody nie wyleciał z niego :wink: i nie wyrażał żadnych sprzeciwów 8))
no i brawo :-)
nastepnym razem dociagniesz gore bardziej - bedzie Wam wygodniej.
co znaczy dociągnąć górę trochę bardziej?
orvo, podziwiam, ja dalej sie boje plecaczkow.
Wygladacie super, Sergiusz sie wielkoludek robi :)
jak dla mnie super dziewczyny :thumbs up: świetnie wyglądacie! :high:
te czesc chusty, ktra podtrzymuje gorna czesc plecow dziecka dociagasz mocniejCytat:
Zamieszczone przez -Agnieszka-