PDA

Zobacz pełną wersję : sypianie w chuscie a opiekunka



dmv
05-12-2008, 01:02
dziewczyny, zaczynam powoli zastanawiac sie nad powrotem do pracy, ktory czeka mnie za jakies 5 mies i odkrylam ze mozemy miec chustowy problem - otoz Ida w dzien sypia tylko w chuscie. Przeciez opiekunki nie zachustuje, no chyba zeby?
mial ktos juz taki problem? czy moze z czasem dzieciom to mija i dorastaja do spania poza chusta tak jak moja Ida dorosla ostatnio ( :jump: ) do wozka?

ithilhin
05-12-2008, 02:04
ale dziecko sie tez do opiekuna dostosowuje.
swego czasu mojej Mamie Michal wlazil do wozka a mnie przynosil chuste :-)

monjan
05-12-2008, 09:16
dokładnie
moja niania usypia Stefana w 3 sek, odkłada do łożeczka głaszcze po głowie a on spi
mi sie nigdy ta sztuka nie udała...

sabcia
05-12-2008, 09:38
To tak jak z butelką, większość piersiowych pluje butlą dalej niż widz, jeżeli próbuje dać ją mama, ale jak mamy nie ma dzieci ładnie piją. Będzie dobrze.

agapee
05-12-2008, 09:41
Kuba już przestał zasypiać w chuście. Jak miał 3-4 miesiące to było jego ulubione miejsce do spania, teraz jest ulubione do obserwowania świata.
Liczę, że się w żłobku dostosuje do zasad zasypiania, bo w domu tylko cycuś...

Anna Nogajska
05-12-2008, 09:55
moja pierwsza opiekunka sceptycznie podeszła do chusty, aż do momentu...gdy stwierdziła, że w łóżku alex zasypia 2 godziny, a w chuście 2 min :):).

kolejnej opiekunce noszenie jakoś nie podeszło. jest bardzo niska i drobna, a alex był już starszy. wypracowała więc swoją metodę: usypianie na spacerze w wózku. do dzisiaj mały anjlepiej spi na dworze...ze mna najchetniej zasypia w łóżku itd..
czyli dziecko kieruje się też tym, kto je próbuje uśpić.

wanderluster
05-12-2008, 12:22
no i mnie się wydaje, że przyzwyczajenia trzymiesięcznego dziecka przez kolejne 5 miesięcy znacznie się zmienią.

iffi
07-12-2008, 22:18
mój synek, jak jest z opiekunką, to zasypia grzecznie w łóżeczku, a w weekendy ze mną, to już tylko w chuście, albo na rękach, albo ze mną w łóżku :) i dobrze nam z tym 8))
też się martwiłam, jak syncio będzie spał/jadł/bawił się beze mnie, ale nasza opiekunka jakoś potrafi sobie z nim poradzić na swój sposób... także spokojnie, będzie dobrze!

Luthien
10-12-2008, 17:58
Będzie dobrze. Dzieci się dostosowują. Mnie np. się nie udało przejść całego spaceru z Pysiakiem w wózku - po kwadransie wyciągałam w desperacji chustę z torebki - ale niania to co innego. Okazuje się, że ptaszki są ciekawe, i kotek i piesek - a wszystko z perspektywy wózka i półtoragodzinnego spaceru :roll:
Btw, ja wróciłam do pracy (1/2 etatu) jak Pysia skończyła 7 (czyli zaczęła 8) miesięcy. I młode cieszy się na widok niani, robi mi z uśmiechem papa i z radością wita, jak wracam :D

dmv
15-12-2008, 14:51
ech, u mnie bedzie podobnie - jakos w kwietniu konczymy macierzynski, moja super szefowa co prawda powiedzialala ze nie mam sie martwic jesli tylko robota bedzie zrobiona to jej nie interesuje kiedy bede w biurze - 'galeria dostosuje sie do Idy przeciez nie Ida do galerii' ale jakos wciaz mam problem z mentalnym przejsciem nad tym, ze zostawie ja z kims obcym... Jak sobie poradzilas z wyborem niani?

Luthien
29-12-2008, 12:37
dmv, nie było łatwo.
Skorzystałam z agencji, bo znajomi jak mają nianię, to trzymają :lol: A jak oddają, to niania znajduje zajęcie w dwa dni u nowego :baby: . Były u nas trzy panie na rozmowie, z czego jedna to totalny niewypał (była po pedagogice opiekuńczej, więc wydawało się, że ok, ale sprawiała wrażenie, że nie ma pojęcia, że dzieci lubią patataja i baran-baran-tryk, chciała stosować jakieś wydumane metody, była strasznie smutna i zapytała "ale chyba nie daje jej pani tych gerberków?!" 8)) , z dwóch pozostałych wybraliśmy panią, do której dziecko się bardziej uśmiechało po dwóch dniach próbnych (przy czym była to pani, która mnie przypadła do gustu nieco mniej, no ale tu decyduje gust Pysi) - no i okazało się strzałem w 10.
W każdym razie, przygotuj sobie listę pytań, jakie chcesz zadać potencjalnej niani, no jak na normalnej rozmowie kwalifikacyjnej. I najlepiej zacznij szukać ze 3 miesiące zanim pójdziesz do pracy, bo miesiąc na znalezienie odpowiedniej osoby, to nie za dużo. Potem miesiąc próby, zeby się maluszek przyzwyczaił, i ewentualnie miesiac "w rękawie" na zmianę, jakby sie rozmyśliła pani albo Wy.

No, to tyle moich dobrych rad :wink: , powodzenia :)

Renka
29-12-2008, 20:40
my wlasnie jestesmy na etapie szukania niani i kazda z pan zapytalam co sadzi o chuscie i czy jest chetna sie przyuczyc...dwie sie zgodzily :wink:

Luthien
29-12-2008, 21:31
Robi się trochę OT... ale wtrącę jeszcze swoje trzy grosze co do noszenia w chuście przez nianię.
Najpierw myślałam, że chciałabym nianię noszącą w chuście. A potem zastanowiłam się nad tym głębiej - idzie zima, ślisko się robi. Na zewnątrz - nie zgodziłabym się, żeby obca bądź co bądź osoba nosiła moją Pysię (ja i M. to co innego, 200% uważania ZAWSZE. No i to nasze dziecko :wink: ). A i w domu - doszliśmy do wniosku, że nosimy ją my - i tylko my.
W sumie dzieć okazał się być wózkowy jak mamy nie ma w pobliżu, więc jest ok :) Jakby był problem z zasypianiem poza chustą, to pewnie bym inaczej śpiewała, ale jak na razie ten system się nam sprawdza.

JJ
30-12-2008, 11:04
zachustowac nianie hihihiii a co...

dominika79
04-01-2009, 00:19
jakbym musiąła wrócic do pracy.. to nie wiem czy chciałabym żeby niania nosiła Hanię.. :oops: :oops: jakieś to dla mnie intymne takie..

ale swojego podopiecznego (9 miesięcy) wkładam w MT-wracając ze spaceru nawet w nim usnął ;)


i jescze jedno - jak mama zostawiała mi Kamilka to powiedziała że on usypia tylko na rękach... taaaaa juz wtedy wiedziałam że to nie przejdzie bo troje dzieci w domu.. jak tylko zobaczyłam że ziewa to szybka zmiana pieluchy, pieluszka na buziaka i do wózka (polecenie mamy - zamierzam wprowadzić łóżeczko) i wyszłam z pokoju.. po 5 minutach słysze delikatne miąglenie.. wchodzę i przekładam na boczek, przykrywam kocykiem.. mija ok 1-2minuty.. dziecko śpi :lool: :jump:
potem okazało się że zapomniałam o... smoczku którego mały ZAWSZE potrzebuje do spania... :omg:

więc.. spokojnie :) byleby dobrą nianię znaleść i dacie radę :)