śmierdzące siuśki

[jul]

Wiem, niby od idących zębów mogą śmierdzieć - ale aż taaaak?

Teraz idą czwórki, trochę nawet już wyszły na powierzchnię, jakiś czas temu mieliśmy mocniejsze akcje zębowe - płacz w nocy etc, teraz jest trochę lepiej. No i nagle od kilku dni siuśki młodego śmierdzą niemożebnie, nawet mąż, któremu węch mocno szwankuje, zauważył.

Czy to może być od zębów, jeśli tak, to jak długo to może trwać?
Czy to może być jakiś objaw chorobowy - młody mając tydzień leczył się na ZUM?
Czy to może być od witaminy C, którą podajemy od kilku dni?

A, no i nie wiem, czy to normalne, że młody siusia często w trakcie karmienia (jak się odpręży?)- w sumie nie wie, czy inne dzieci też tak mają i to jest prawidłowość, czy nie. O tyle mnie to zastanawia, że przed chwilą go karmiłam i był niespokojny dopóki nie udało mu się zrobić siusiu (a może już mam fiksację i mi się wydawało albo jedno z drugim miało mały związek).

[Kasia.234]

Mogą być zęby, może być wit. c. Ja już poznaję po zapachu kiedy to zęby a kiedy witamina (jak synek pije jakieś soczki to mocz specyficznie pachnie)

[pelasia]

a może to nie kwestia siuśków a pieluch? używacie wielorazówek? może im czyszczenie potrzebne? ja już też podejrzewałam, że coś z córą (jej siuśkami) nie tak, a okazało się, że to były złogi w pieluchach.

[Kasia.234]

złogi złogami, ale zęby i witaminy czuć inaczej, przynajmniej ja czuję

[bianka2009]

jul u nas zdecydowanie zęby były przyczyną choć kiedyś nie chciało mi się w to wierzyć że tak może być, a jednak tak.
Choć przyczyn może być wiele ale jak pieluszki dobrze czyszczone to raczej coś innego.

[matysia]

Ja tam bym zrobiła ogólne badanie moczu, prywatnie kosztuje 5 zł, i dalej będziesz się zastanawiać dużo spokojniej. Przy infekcjach dróg moczowych siuśki tez nieciekawie pachna.

[sylvana]

Ja też dla pewności i spokoju, że wszystko jest w porządku zrobiłabym badanie moczu.

[jul]

dzięki dziewczyny!
chyba jednak zęby, bo noc była marna, ale jak się uda, to jutro oddam mocz do analizy (u nas prywatnie kosztuje to więcej, bodaj czy nie 12 zeta, ale za to przyjmują przez cały dzień, wyniki szybko i czasem jeszcze smsem poinformują że już). No i chwilowo pojedziemy na jednorazówkach - nie miałam czasu na pranie, a przez ten zapaszek motywacji jakby mniej. Ale one są dziwne (i pomyśleć, że starszą wypieluchowałam na takich, i że w sumie do niedawna jeszcze dość często nam się jakieś zdarzały)...

[metis1]

My też codziennie dajemy wit C (cebion) z racji zuma, ale różnicy w zapaszku nie widzę...
Pewnie zęby...

[annagdynia]

a u mnie przyczyną były złogi, kiedyś tak waliły pieluchy, zastawiałam się az w końcu zrobiłam moczenie w płynie do naczyń i pranie w kwasku :) pomogło :)
od tego czasu dodaję mniej proszku oraz robię dodatkowe płukanie i jest lepiej :) a pieluchy i tak są w dobrej formie :)

[kerna]

A nie jest tak, że siuśki inaczej zapodają rano a inaczej wieczorem? Bo u nas przynajmniej pielucha ranna jest:rolleye:

[Przytulia]

MU nas od jakiegoś czasu (choć zawsze wstawiam godzinne pranie + dodatkowe płukanie) to pieluchy strasznie śmierdziotlą :( I to każda, nawet jeśli zmieniana jest po godzinie. Bleee... Może odtłuszczanie? U nas zęby jeszcze nie wchodzą w grę, Staszko ma niecałe 3 miesiące.

[mamaUlki]

formowanki i wkłady z kwaskiem wypierz na 90 stopni w pralce, a pule wymocz w odkażaczu do prania i może jeszcze wszystko wyprać bez proszku, powinno pomóc :)

[annagdynia]

MU nas od jakiegoś czasu (choć zawsze wstawiam godzinne pranie + dodatkowe płukanie) to pieluchy strasznie śmierdziotlą :( I to każda, nawet jeśli zmieniana jest po godzinie. Bleee... Może odtłuszczanie? U nas zęby jeszcze nie wchodzą w grę, Staszko ma niecałe 3 miesiące.
też myślę że przyda się moczenie w płynie do naczyń, i kwaskowanie oraz wielokrotne płukanie :hang:

[mi.]

U nas zęby jeszcze nie wchodzą w grę, Staszko ma niecałe 3 miesiące.
nie mów "hop" ;) moja kuzynka odkryła pierwsze dwa u swojego trzyipółmiesięczniaka :whistle:

[jul]

widzę odkopany swój wątek, więc dopełnię, że to były zęby, i że tylko przy czwórkach (piątek wciąż brak) tak strasznie śmierdziały siuśki - jak leżałam koło małego w łóżku to natychmiast czułam kiedy siknął, i to intensywnie.

Ostatnio miałam problem ze smrodkiem pieluch, z którymi cudowałam i śmierdziały nadal - ale to i na sucho (no dobra, wczesnociążowy nos jest wrażliwszy na takie sprawy, mąż twierdził, że jest ok). Jak pralka się rozwaliła, to okazało się, że ostatnio nie dogrzewała do 90 stopni i żadne strippingi, kwaski, sody, intensywne wystawianie na słonko etc niewiele były w stanie pomóc (normalnie piorę na 60 z dodatkiem, w poprzedniej pralce, która miała taką możliwość, z dodatkowym płukaniem, a tak z raz na miesiąc (pule nie zawsze) na 90 stopni i nie mam problemu ze śmierdzącymi pieluchami - chyba, że w momencie przekładania do pralki :ninja:, a pieluch używam od półtora roku i dzielnie znoszą takie traktowanie).

[reniuszek]

podlaczymy sie jako przyklad zabkowanych smierdzacych siusiow - wydawalo mi sie to absurdalene przy 3 miesiecznym maluchu ale po wszystkich badaniach, porzadnym stripingowaniu siuski dalej czuc i oto dzisiaj ujawnil sie nam piekny zabek trojeczka na dole po prawej :D i chyba bedzie ich wiecej !!! A Maksio spokojny przy tym zabkowaniu , wiec ciezko bylo mi nawet sie domyslac ... :)

[Przytulia]

Dzięki! :) Jutro zaczynamy akcję namaczanie, pranie, płukanie, odświeżanie :D

[Przytulia]

Pomogło! :)
Pieluchy zostały namoczone w wodzie z dodatkiem płynu do mycia naczyń, potem pranie, pranie, pranie.... w sumie 1 pranie z dodatkiem odkażającym i proszkiem, 4 prania w samej wodzie (wcześniej żeby oczyścić pralkę włączyłam pusty bęben na 90'C). Eureka! :D
Dzięki, Dziewczyny :) Już obawiałam się, że dziecię będzie mi śmierdziotliło żulem :lool:

[efcia1981]

oto dzisiaj ujawnil sie nam piekny zabek trojeczka na dole po prawej :D

trójka u trzymiesięczniaka???

[reniuszek]

efcia pediatra jak zobaczyla przez kwadrans to przezywala..... - nie mogla uwerzyc, stukajac co chwile patyczkiem do gardla....