PDA

Zobacz pełną wersję : Dworzec w Skierniewicach, 15 maja



Zaatar
16-05-2011, 22:00
Pozdrawiam mamę, którą widziałam na dworcu w Skierniewicach - ja akurat jechałam pociągiem relacji Warszawa - Łódź.
Widziałam Cię przez okno - czekałaś na windę ze starszym dzieckiem, tatą i swoim chuścioszkiem - byłaś w pasiastej chuście w zieleniach. Gdy mój mały się posilał zapamiętale, ja miałam widok akurat na Was :)
To był mój "pierwszy raz" - nigdy wcześniej nie widziałam nikogo w chuście w mieście :)

kasiak
18-05-2011, 14:33
Ha - to byłam ja w moim trigreenie. Sprawdziłam to forum, bo tego dnia "lansowałam się" w Białymstoku, warszawskich Złotych Tarasach, a Ty mnie wypatrzyłaś w Skierniewicach :)

Zaatar
18-05-2011, 23:09
Aha, to to był trigreen - tak myślałam, ale z odległości, która nas dzieliła nie widziałam tych wzorków. Piękna chusta :)

Kasia, ale zbieg okoliczności, że to właśnie Ciebie widziałam :) Zapomniałam napisać Ci wiadomość na PW - Timbuktu doszło, oswajamy się z nim, chociaż chyba kółkowa to nie jest dla mojego kręgosłupa najlepszy wynalazek...