PDA

Zobacz pełną wersję : Same mądrości niedouczonego pismaka - "Kropka tv"



kasiak
11-04-2011, 18:11
Nie wiem gdzie to zamieścić.Wczoraj przegladałam gazetkę z programem tv - taką z Biedronki - "Kropka tv" czy jakos tak.
I trafiłam na "mądry artykuł" nt. noszenia. Teraz była taka, ze najfajniejsze są nosidła sztywne - bo dziecko przodem nosić można, a już w ogóle nosidła ze stelażem najlepsze na dłuzsze wyprawy. Wspomniano też o nosidełkach miękkich, jako alternatywie dla chust modnych wśród amerykańskich gwiazd :omg:, ale wg autora nadają sie tylko na krótkie wyjścia.

Fusia
11-04-2011, 18:32
:duh::mad:-?:szok::hmm::hmm:

nadia.r
11-04-2011, 18:32
Niestety, ale przez jeszcze bardzo długo, takie teksty będą się pojawiały;/Świadomość dotycząca noszenia dzieci wśród wielu ludzi jest niewielka. Pocieszające jest to, że temat dotyczący noszenia (i wiele innych), co raz częściej występuje w telewizji, co by ludzie mogli zobaczyć, a następnie zweryfikować to w praktyce:)

misunderstanding
11-04-2011, 18:34
no to dziewczyny, możemy być dumne, że dzielimy trend z amerykańskimi gwiazdami :D

margolia
11-04-2011, 18:38
dumne i szczęśliwe :D

uważam się za oświeconą szczęściarę że na czas dowiedziałam sie o chustach i innych "zdrowych" nosidłach...

a reszty nieoświeconej jest mi żal...ale z wiatrakami walczyć nie chce mi się :hide:

AS
11-04-2011, 19:23
dumne i szczęśliwe :D

uważam się za oświeconą szczęściarę że na czas dowiedziałam sie o chustach i innych "zdrowych" nosidłach...

a reszty nieoświeconej jest mi żal...ale z wiatrakami walczyć nie chce mi się :hide:
A więc co robisz, żeby wiatraki oświecić? Nic. Zanim trafiłam tutaj, też byłam "nieoświeconą resztą". Ludzie po prostu nie wiedzą, nie znają innych rozwiązań: chust, miękkich nosideł, itp.
Kto chce nosić, będzie nosił i znajdzie informacje, ale autor artykułu istotnie się nie popisał w naszych oczach ;)

maggs
11-04-2011, 21:42
Wkurzające jest to, że przez takich "dziennikarzy" znajdzie się grupa ludzi, którzy właśnie na nas będą patrzeć jak na ufo. Mam tylko nadzieję, że nikt w wisiadle nie zacznie nosić przeczytawszy tę gazetkę.

panthera
11-04-2011, 22:23
na mój gust to tylko najdroższe wisiadeł z pasem biodrowym "nadają" się na dłuższe wyjścia. nadają w sensie - nie odpadną ramiona i kręgosłup noszącego. bo z punktu widzenia dziecka to żadne się nie nadają.
nosiłam Damiana w wisiadle i mimo pasa biodrowego i całkiem nieźle wypełnionych pasów ramiennych dłużnej niż godzinę się nie dało po prostu, a przodem do świata to juz w ogóle krótko bo ciężar rozkładał się tak beznadziejnie ze ramiona wysiadały po kilkunastu min.
taki autor artukułu powinien sam ponosić we wszystkim o czym pisze i dopiero wtedy się wypowiadać :)

moli1978
12-04-2011, 01:00
A to dlatego tak się na mnie patrzą jak w chuście noszę.... Myślą że ja ameryańska gwiazda jakaś :fire:

joleczka
12-04-2011, 01:05
ja w wisiadle wyszłam z Kamilą raz, - z psem na spacer, spacer skończył się na pierwszym trawniku i szybciutko do domu wracałam bo mi dziecko dziwnie latało w tym nosidle (a ze 4 miechy już miała) i niewygodnie mi bylo bardzo, później jak m. wyjechał na 2 dni a mi się nie chciało wózka targać na szybki spacer z psem to brałam ją na ręce i do naszych niecywilizowanych krzaków dochodziłam :)
a później poznałam chusty... i nawet wyprawa z psem nad Wisłę stała się możliwa :D

mamaslon
12-04-2011, 01:42
:bduh::szok::znaika:

Karo.
12-04-2011, 07:32
W kwestiach oświecania - to nie jest łatwe. Rozmawiałam niedawno przez telefon z żoną kuzyna, pierwszy raz od powrotu z zagranicy (i od kiedy urodzily nam się dzieci). Gadka szmatka, no i wspomniałam ze dużo używam chust, ona na to że myślała o tym ale doszła do wniosku że "coś z nimi nie tak musi być" skoro "tylko w internecie można je kupić". Tzn "nieprofesjonalne są". Więc się zdecydowali na nosidło - wisiadło. Coś tam spróbowałam naprostowywać, ale widać było że ma swoje zdanie, zresztą przez telefon ciężko, i dałam sobie spokój (zresztą przy okazji wyszły jeszcze inne kwiatki, a to że mleko ma chyba za chude, coś tam jeszcze... no i zawał prawie jak usłyszała że dziecku papek nie dawałam tylko kawałki jedzenia od 7. miesiąca ;) ) Poczułam się jak z innej bajki trochę - no bo tak jest w sumie ;) i zeszłyśmy na bardziej neutralne tematy ;)

dankin-82
12-04-2011, 08:20
normalnie z rana poczułam się celebrytką :lool:

AMK
12-04-2011, 08:53
czego oczekiwać od laików
mnie ręce opadły jak znajomym zrobiłam pokaz chustowy, opowiadałam też o nosidłach i co? jakiś czas później widzę zdjęcie dumenego taty w wisiadle, dziecko przodem do świata...

dankin-82
12-04-2011, 09:29
czego oczekiwać od laików
mnie ręce opadły jak znajomym zrobiłam pokaz chustowy, opowiadałam też o nosidłach i co? jakiś czas później widzę zdjęcie dumenego taty w wisiadle, dziecko przodem do świata...


u nas sytuacja była identyczna ale wystarczyło podesłac kilka artukułów jak to się w ten sposób bardzo dogadza dziecku i jakie przyjemności sobie fundują nawzajem....ppodziałało, rodzinka nawrócona ;)

malutk_a
12-04-2011, 09:30
:duh: bosh co za leb :szok: normalnie nie wiem co myslec o takich ludziach nie znaja sia a wypowiadaja. oby tylko ludzie nie zaczeli nosic w w isiadlach eh ja zaluje, ze wczesniej chustynie poznalam. a tak poza tym to juz nie dziwie sie, ze ludzie patrza takim wzrokiem skoro biore przeciez przyklad z celebrytow moze ktos o autograf mnie poprosi:fire:

allad
12-04-2011, 09:39
Kilka dni temu spotkałem koleżankę, która urodziła synka niecały miesiąc temu i przyszła do pracy, niosąc go w wisiadle i to przodem do świata!!! Już wcześniej jej opowiadałem o chustach itd., więc pytam czemu jednak nosidło. A ona na to że dwóch pediatrów powiedziało że nigdy chusty, tylko i wyłącznie ATESTOWANE nosidła. Normalnie zabić, to za mało. I do takich "świetnych" lekarzy mam potem z dzieckiem iść?

malutk_a
12-04-2011, 09:45
Kilka dni temu spotkałem koleżankę, która urodziła synka niecały miesiąc temu i przyszła do pracy, niosąc go w wisiadle i to przodem do świata!!! Już wcześniej jej opowiadałem o chustach itd., więc pytam czemu jednak nosidło. A ona na to że dwóch pediatrów powiedziało że nigdy chusty, tylko i wyłącznie ATESTOWANE nosidła. Normalnie zabić, to za mało. I do takich "świetnych" lekarzy mam potem z dzieckiem iść?


bez komenta :duh:
to chyba tez nie wiedza lekarzy masakra

emelbe
12-04-2011, 09:52
allad, to są tacy sami "światli" lekarze pediatrzy, którzy przy kłopotach alergicznych niemowlaka albo jego małym przyroście (według warszawskich siatek centylowych) wmawiają mamom, że mleko modyfikowane jest w tym momencie najlepsze lub też uważają, że długie karmienie piersią jest szkodliwe.

Co do tego artykułu - w końcu to gazetka z "Biedronki";) Według Prezesa J.K. celebryci w takich sklepach nie kupują;)

A co do wisiadeł, to wczoraj widziałam takiego noszącego dumnego tatę na osiedlu. Co prawda dziecko było włożone tyłem do świata, ale tak odgięte do tyłu (mimo sztywnego panela w placach), że mi się słabo zrobiło.

Melissa
12-04-2011, 10:02
Kilka dni temu spotkałem koleżankę, która urodziła synka niecały miesiąc temu i przyszła do pracy, niosąc go w wisiadle i to przodem do świata!!! Już wcześniej jej opowiadałem o chustach itd., więc pytam czemu jednak nosidło. A ona na to że dwóch pediatrów powiedziało że nigdy chusty, tylko i wyłącznie ATESTOWANE nosidła. Normalnie zabić, to za mało. I do takich "świetnych" lekarzy mam potem z dzieckiem iść?

właśnie miałam napisać podobny komentarz, wiedza "potoczna" wśród ludzi, których spotykam jest taka, że nosić należy w usztywnianych nosidłach, przodem do świata, bo cośtam nie pamiętam co, i ludzie dowiadują się tego od pediatrów i ortopedów

AS
12-04-2011, 10:04
czego oczekiwać od laików
mnie ręce opadły jak znajomym zrobiłam pokaz chustowy, opowiadałam też o nosidłach i co? jakiś czas później widzę zdjęcie dumenego taty w wisiadle, dziecko przodem do świata...
Widać autorytetem to musi być wszystko poparte - mój sukces z zachustowaniem sąsiadki wypalił, jak jej na bioderka ortopeda zalecił to samo, co jej mówiłam: że wiązanka, że w pionie, że symetria, że nie kółkowa i nie w pozycji kołyski. Podobnie jak pisała Karo_B, musi być profesjonalnie przygotowany i wprowadzony temat. Inaczej ciężka sprawa.

allad
12-04-2011, 10:06
My się właśnie szykujemy na batalię w szpitalu, bo nie chcemy się zgodzić na dokarmianie naszej drugiej pociechy :) I szczepić też nie będziemy w szpitalu. Chustę też pewnie weźmiemy, chociaż nie wiem czy będzie jak używać :) No ale jak mamy być "gwiazdami", to dziwactw nie może zabraknąć.
Tylko jeszcze powinniśmy pod ten szpital jaguarem, albo jakimś porsche podjechać, ale obawiam się że tak szybko mi odpowiedniego modelu w salonie nie dostarczą, a obecnie niestety nie dysponuję żadnym takim :hide:

malutk_a
12-04-2011, 10:35
allad to oni was tam zjedza jak wy z czyms taskim wyskoczycie, wezma was za wariatow

limuzyne z szoferrerm szybciej zalatwisz

Mayka1981
12-04-2011, 23:31
Ja do lokalnej biedronki zachustowana od dwóch lat chadzam i same ochy i achy słyszę - ciekawe czy teraz to sie zmieni ;)

opiuuum
13-04-2011, 10:56
Ja rozumiem, że byle jaki pismak, smarujący artykuły w gazetce telewizyjnej, nie wie o czym pisze zachwalając wisiadła. Pisanie głupot to częsta praktyka w takich gazetkach.
Natomiast wkurza mnie, że lekarze, pediatrzy, takie, za przeproszeniem, pierdoły o wisiadłach opowiadają. Osobiście spotkałam się z ortopedą, który zalecał mi szerokie pieluszkowanie Jagody, jednocześnie odradzając noszenie w chuście. :duh:

skybear
13-04-2011, 12:12
ja sie w sumie przyzwyczailam do takich kwiatków,bo co rusz widzę jak różnej maści specjaliści od siedmiu boleści piszą takie rzeczy,ale lekko podkur... mnie fakt,że oni pisza to z takim przekonaniem ,za nic mając badania, nawet podstawowe fakty na logikę np. jak może byc dobre zwisanie i tym samym uciskanie krocza??

Truscaveczka
13-04-2011, 15:36
Mnie pytała o chusty pediatra, ordynatorka neonatologii, przy okazji kontroli bioderek Młodego. Zrobiłam jej wykład i wysłałam tu :)
Ale - kurczę - lekarze mogliby jednak trochę się interesować samodzielnie...
Za to w szpitalu w lutym nikt się chuście nie dziwił, zebrałam za to milion uśmiechów :)

budzynskamila
14-04-2011, 09:53
Tylko jeszcze powinniśmy pod ten szpital jaguarem, albo jakimś porsche podjechać, ale obawiam się że tak szybko mi odpowiedniego modelu w salonie nie dostarczą, a obecnie niestety nie dysponuję żadnym takim :hide:

To proponuję jakiegoś Jaguara wśród chust... z alpaką albo jedwabiem :) :) :)