Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Pielęgniarka powiedziała...



Meta
19-09-2008, 15:29
Poszłam dziś do przychodni zapytać, czy męża można tam przenieść, bo blisko domu. Lenę miałam zakieszonkowaną, narozdawała uśmiechów. Pani w rejestracji mi mówi, że jej 7-miesięczny wnuczek też w chuście noszony :D Ja szeroko uśmiechnięta - a pani mnie gasi: "

moneta
19-09-2008, 20:45
W służbie zdrowia (naszej) różni ludzie pracują ech :(

asercia
19-09-2008, 21:08
W służbie zdrowia (naszej) różni ludzie pracują ech :(
dokładnie
siostra środowiskowa na wizycie polecała nam by w 10 miesiącu zacząć podawać parówki ;/

anette27
19-09-2008, 21:23
e tam dziewczyny to jeszcze się nie przyzwyczaiłyście do tego,że inni wiedzą lepiej co jest lepsze dla naszych dzieci :wink:

olewka...

chaali
19-09-2008, 21:35
Pisałam już o tym na innym wątku, ale tu świetnie pasuje, bo również dotyczy służby zdrowia, a mianowicie: jakieś półtora miesiąca temu kiedy byliśmy z Tymkiem w przychodni zaczepiła mnie pielęgniarka z przeszło 30 letnim stażem(m.in. z noworodkami jak twierdziła) i zwróciła mi uwagę, że pozycja pionowa z takim maleństwem, które jeszcze nie jest zbyt stabilne to straszne obciążenie na jego biedny kręgosłup. Takie długie spacery po 2-3 godziny to stanowczo nie na jego możliwości. Początkowo zaczęłam dyskutowć, że on ani nie siedzi, ani nie wisi itd.,ale ona oczywiście, że jest fachowcem i zna lepiej anatomie dziecka...Na taki argument niestety nie miałam pytań i po prostu powiedziałam, że ja mam jednak odmienne zdanie i się pożegnałam.
Widać wszędzie można spotkać wszechwiedzące osoby :evil:

czukczynska
19-09-2008, 22:26
Wszechwiedztwo to nasza narodowa wada..