Zobacz pełną wersję : Dlaczego chusta mnie uwiera???
Witajcie!
Mam tkaną bambusową Lenny Lamb. Gdy nosiłam dziecko z przodu, nie było źle, ale wczoraj pierwszy raz wrzuciłam małego na plecy i było niby dobrze, ale po chwili chusta zaczęła mnie uwierać, a poza tym nie mogłam się normalnie wyprostować. Najbardziej uwierały ramiona. Czemu? Źle zawiązałam? Poza tym wydawało mi się, ze synkowi też nie jest za wygodnie. Zrobiłam wszystko zgodnie z instrukcją, ale może jednak źle. Szlag mnie trafia, bo chusta piękna i w ogóle, ale dlaczego tak niewygodnie skoro wszystkie mamy zachwalają?
Pozdrawiam, Wiola
a co to za wiązanie było? może plecak prosty? olej go, wiąż plecak z krzyżem!
najwyrazniej chusta nie byla dociagnieta, czy wiazalas bedac nachylona??
moze wrzucisz jakies zdjecia?? bedzie latwiej cos podpowiedziec:)
wstaw fotki to bedzie mozna cos konkretnego powiedziec
a co to za wiązanie było? może plecak prosty? olej go, wiąż plecak z krzyżem!
Tak, plecak prosty, właśnie doczytuję, że nie najwygodniejszy :)
Tak, plecak prosty, właśnie doczytuję, że nie najwygodniejszy :)
nie zrazaj sie na starcie:)
Plecak prosty moze byc prosty:)
najwyrazniej chusta nie byla dociagnieta, czy wiazalas bedac nachylona??
moze wrzucisz jakies zdjecia?? bedzie latwiej cos podpowiedziec:)
Na poczatku pochylona byłam, ale potem się wyprostowałam. Możliwe, ze ją źle dociągnęłam, tym bardziej, ze na plecach mój pierwszy raz :P. Postaram się wrzucić zdjecia. Przydałoby mi się, zeby mi ktoś na żywo pokazał, ale nie wiem, czy są jakieś spotkania w Toruniu. Tak czekałam, aż mały podrośnie, żeby go na plecy wrzucić, a tu taka porażka na początek, ale nic, będę twarda ;D.
tu Torunski watek:)
http://www.chusty.info/forum/showthread.php?t=2693
warto przetrenowac z kims na zywo, nawet jesli nie ma regularnych spotkan w Twoim miescie, na pewno znajdzie sie pomocna dobra dusza:)
dla mnie plecak z krzyżem jest nie do przejścia, więc się nie zrażaj, w prostym może być bardzo wygodnie. faktycznie, idź na spotkanie. na mój gust chusta była niedociągnięta i dzieć za nisko.
pszczoła
16-11-2010, 10:17
W Toruniu w tę sobotę na Klubie Kangura będziemy pokazywac, jak zawiązać plecak prosty własnie:) Zapraszam!
Szczegóły tu. (http://http://rodzinainspiruje.pl/2010/11/05/pieluszki-wielorazowe-plecaki-chustowe/)
Przybyć trzeba z dzieciem czy bez? ;)
Nastka55
16-11-2010, 13:35
ja mialam podobny problem z prostym plecakiem, po naszym pierwszym wiazaniu bylo okropnie. ramiona mi bolaly, chusta sie wrzynala na ramionach, dziec nawet zasnal ale ja pozniej dojsc do siebie nie moglam... probowalam, probowalam i jeszcze raz probowalam i teraz wiem ze to byla kwestia niedociagniecia. znalazlam patent na mlodego zeby sie zbytnio nie wiercil i moglam spokojnie wszystko podociagac no i w ogole inny komfort noszenia ;) ale najlepiej jest jak ktos pokaze na zywo ;)
Pracuj, pracuj i ćwicz wiązania. Każde wiązanie źle wykonane będzie uwierać, czy to taki czy inny plecak... Po prostu kwestia wprawy :)
pszczoła
16-11-2010, 20:37
Przybyć trzeba z dzieciem czy bez? ;)
Można bez, to nie będzie warsztat, tylko pokaz:) I warsztat pieluszkowy jako główny gwóźdź programu.
lemniscus
16-11-2010, 22:53
wlasnie pozegnalam testowa LL z bambusem i tak jak bardzo lubie plecak prosty i nosze w nim czesto i dlugo swoje 11 kg to w tej chuscie wogole mi nie pasowalo i wpijala sie w ramiona chusta jest cienka i waska i duzo lepiej wychodzil nam plecak z krzyzem
probuj plecak prosty jest super :)
Będę próbować. W końcu powinno się udać. Chyba złą chustę sobie wybrałam na poczatek :/. Jak próbuje ją wiązać, to mi ucieka spod pupy małego, jeszcze do tego taki z niego wiercipięta.
Czytałam recenzje tej chusty. Jak wiązałam ją z przodu i dobrze dociągnęłam, to było nawet spoko, ale z tyłu, to już wyższa szkoła jazdy ;).
macierzanka
17-11-2010, 07:56
Do tych wszystkich uwag dodałabym fakt, że dziecko na plecach obciąża inaczej kręgosłup.
Zwykle nosimy je na rekach z przodu, w chuście z przodu.
Przecież nie nosimy niczego na plecach i trzeba do tej pozycji przyzwyczaić swoje ciało.
Ja tak miałam: wrzuciłam Małą pierwszy raz na plecy i poczułam ból, z czasem było coraz lepiej:)
milorzab
17-11-2010, 09:09
Mi na początku plecakowania dużo lepiej wiązało się plecak z krzyżem. Dla mnie był łatwiejszy - może dlatego, że więcej błedów wybacza. W prostym jest wszystko albo nic.
Nastka55
17-11-2010, 09:42
Będę próbować. W końcu powinno się udać. Chyba złą chustę sobie wybrałam na poczatek :/. Jak próbuje ją wiązać, to mi ucieka spod pupy małego, jeszcze do tego taki z niego wiercipięta.
Czytałam recenzje tej chusty. Jak wiązałam ją z przodu i dobrze dociągnęłam, to było nawet spoko, ale z tyłu, to już wyższa szkoła jazdy ;).
mi tez ucieka material spod pupy, nawet teraz, bo maly sie wierci, choc juz nie tak jak na poczatku ale stale prostuje nozki i to uniemozliwia mi wlozenie materialu pod pupe. wkladam go dopiero pozniej jak zawiaze. podskakuje i naciagam material z pleckow i wsadzam gdzie trzeba. nie wiem czy dobrze robie, moze bardziej doswiadczone chustomamy mnie skrzycza, ale tak robie i narazie jest ok i nosi sie tez ok ;)
mamuchap
22-11-2010, 11:51
noszę już ponad rok, a czasami też coś źle dociągne, zwłaszcza jak mały się kręci
plecak prosty wiąze w razie potrzeby, ale tylko w domu lub na krótkie wyjscie do sklepu, na dłuże wyprawy wole z krzyżem a jeszcze bardziej MT
mie poddawaj się :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.