Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : nasz pierwszy dzień mamy i pierwsze wiązanie - czy dobrze? DRUGIE PODEJŚCIE - POST 12 - JEST LEPIEJ??



oladronia
26-05-2010, 11:48
Dziś obchodzę swój pierwszy dzień mamy :) pierwszy raz zawiązałam Madzię w chustę. Proszę napiszcie - po pierwsze, czy mogę noworodka nosić w tej pozycji? - czy powinnam tylko na leżąco? No i oczywiście, czy kolanka są wystarczająco wysoko. Wprawdzie na zdjęciu zasłoniłam główkę, ale leży na moim dekolcie.

http://images39.fotosik.pl/294/e1bc588c59c144bdmed.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images50.fotosik.pl/298/e4122371093abc6emed.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images36.fotosik.pl/185/de4a5f438cf4c2dfmed.jpg (http://www.fotosik.pl)

czarna_zaba
26-05-2010, 12:42
nie jestem specem, ale ogólnie za luźno. W pionie mozna od początku. Ale wiecej powiedza doswiadczone:)

Ilion
26-05-2010, 13:03
ja nie doświadczona jestem - co to za wiązanie?

aurora
26-05-2010, 13:07
ja nie doświadczona jestem - co to za wiązanie?

Chustę elastyczną można zawiązać tylko na jeden sposób.

I tak jak radzi czarna_zaba, spróbuj zawiązać ciaśniej. Ma być tak ciasno, żeby sprawiało wrażenie, że dziecka już tam nie włożysz ;)

Mayka1981
26-05-2010, 13:18
Gratuluję pierwszego wiązania!

Można w pionie pod warunkiem dobrego zamotania - a więc:

Ciaśniej ciaśniej - jak Aurora napisała, dziecko ma się ledwo mieścić:) panel poziomy to na końcu już ledwo przez nóżki ma przechodzić - no ale tak żebyś mogła oddychać:) Po pochyleniu się do przodu dziecko ma być jak przyklejone.

Materiał gładko na pleckach, nadmiar zbierasz po bokach (w panelu poziomym pod karczkiem i nóżkami - tak po 1/3 szerokości chusty na karczek, plecki i nóżki wychodzi mniej więcej.
Kolanka wyżej i tak bliżej siebie - złap kciukami pod kolankami i pociągnij do góry i do siebie. Mają być w okolicy pępka maleństwa.

Ćwiczenie czyni mistrza :D A jak się nosi?

oladronia
26-05-2010, 13:40
Uczucie wspaniałe - tak blisko - jakbym ją znowu miała w brzuszku, hehe. Taki przyklejony kleszczyk :) Drugi raz próbowałam zawiązać ciaśniej i rzeczywiście była trochę wyżej. Ale po godzinie chodzenia po domu czułam, że mi "osiadła" niżej. Problemem jest dla mnie odpowiednie "wygładzenie" materiału - wszędzie mi go za dużo - może po prostu chusta jest za długa? Choć ponoć rozmiar uniwersalny jest/ :P Muszę się wybrać na warsztaty do Opola a póki co będziemy ćwiczyć!

neverendingstory
26-05-2010, 22:35
w elastyku nigdy nie nosiłam więc się nie wypowiem, ale powiem że strasznie zadroszczę takiego maluszka do noszenia :cryy:

peluche
27-05-2010, 01:10
przepraszam za Ot, ale fajnie, że ktos z moich rodzinnych stron jest, ja jestem ze Zdzieszowic, koło KK, ale mieszkam w Poznaniu... pozdrawiam i powodzenia w wiązaniu, zapewne niedługo przemotacie się na tkaną :) super, że sie nosicie. o to tyle co chciałam napisać :)

mako
27-05-2010, 01:20
mi się też wydaje, że ciaśniej jeszcze, szczególnie elastyczną, ale ja też się nie czuję kjompetentnie do udzielania rad ;)
a co do odczucia, to jest wyjątkowe, to prawda :) gratuluję maleństwa.
zobaczysz, szybko nabierzesz wprawy w wiązaniu :)

elastyki niestety tak właśnie ''osiadają'' i nie specjalnie jest na to chyba rada, szczególnie, że elastycznego wiązania nie da się łatwo dociągac w trakcie noszenia, tkana chusta wymaga więcej uwagi, ale za to lepiej ''trzyma formę'' ;)

Winoroslinka
27-05-2010, 07:28
ja dlugo dosc nosiłam w elastycznej i mam jedna rade: duzo próbowac a z czasem dojdziesz co to znaczy dla Was odpowiednio ciasno zeby nie było za luźno :) Na początku człowiek boi sie zeby maluchowi krzywdy nie zrobic i jest ostrożny z czasem zobaczysz, edziesz "wrzucała" Madzię do chusty hop bez ceregieli :)
Cwiczyć Ćwuczyć ćwiczyć, a jak przejdziesz na tkaną to bedzie bułka z masłem.

Mayka1981
27-05-2010, 22:02
m
elastyki niestety tak właśnie ''osiadają'' i nie specjalnie jest na to chyba rada, szczególnie, że elastycznego wiązania nie da się łatwo dociągac w trakcie noszenia, tkana chusta wymaga więcej uwagi, ale za to lepiej ''trzyma formę'' ;)

Eee tam dobrze zawiązana to nic nie osiada - jak tkana... :D Co najwyżej cięższe dzieci zaczynają sprężynować...

Jak osiada taki maluszek to znaczy, że za słabo zawiązane, be obawy ciągnij mała ciągnij :D

Planujemy wstępnie spotkanie na 20czerwca, zapraszam :D

sylabelle
28-05-2010, 12:32
Też uważam, że jak elastyk jest dobrze=ciasno zawiązany to nie osiada, zwłaszcza przy takim maleństwie. No jeszcze może zależy to od rodzaju elastyka, ile ma w sobie domieszki elastanu :) Ja nosiłam w elastycznej i do póki Mała nie zrobiła się już za ciężka, to nie mieliśmy problemu z osiadaniem.

oladronia
07-06-2010, 16:19
Więc próbowałyśmy i próbowałyśmy - tylko, że nie było czasu wrzucić zdjęć. Dopiero dzisiaj trochę luzu, więc proszę - jest ciaśniej - tak, że czuję ją "przyklejoną" do siebie i przy pochylaniu główka nieznacznie się tylko odgina.
http://images49.fotosik.pl/302/7c1810e6d4f41a42med.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images38.fotosik.pl/298/36cdddaab07298b5med.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images42.fotosik.pl/214/5351843571123120med.jpg (http://www.fotosik.pl)

Mam jeszcze pytanie - jak dociągam chustę tak, żeby nóżki były wyżej, to ona mi wtedy wychodzi tak wysoko z tyłu w połowie pleców - tak ma być? I czy mogę narobić jakiś szkód z bioderkami jeżeli źle wiążę chustę? Piszcie samą prawdę :)

Mayka1981
07-06-2010, 21:23
Bardzo ładnie :applause:

Co do chusty na Twoich plecach - jak CI nie przeszkadza to może być, ja sama wiążę zawsze dość wysoko w pasie a nie na biodrach, kwestia tego jak komu wygodniej się nosi...

Bioderkom nic nie zrobisz, nic się nie bój! Możesz próbować jeszcze wyzej i bliżej siebie dawać kolanka, ale jest naprawdę fajnie. Dzisiaj też zamotałam sobie w elastyku miesięczniaka no cudne uczucie:mrgreen:

A jak CI zaśnie to możesz jednym pionowym pasem główkę ustabilizować tak lekko naciągając go na główkę - to jakbyś miała wrażenie że "lata" - ale nie jest to konieczne.

Gratulacje!