Zobacz pełną wersję : Taka jest cena sławy;)
Skarżyłam się mojemu mężowi dziś, że gapią się na mnie bezczelnie ludzie z samochodów, gdy idziemy sobie chodniczkiem z dziewczynkami, a obok korek. Bo na prawdę mam czasami dość tych natrętnych spojrzeń, jakby dziecka w życiu nie widzieli :shock: :shock: :shock: co z tego,że w chuście?
A mój luby odpowiedzieł... jak w temacie :lol: czym rozbroił mnie kompletnie i już się nie złoszczę :lol:
A mnie dzisiaj na ulicy zaczepiła kobieta i zapytała czy może mi zrobić zdjęcie hehehe.
Trochę się głupio poczułam, bo nie jestem do takich sytuacji przyzwyczajona, ale może czas zacząć się przyzwyczajać :wink:
Skarżyłam się mojemu mężowi dziś, że gapią się na mnie bezczelnie ludzie z samochodów
ja to się czasem boję, że wypadek spowoduję :lol:
Skarżyłam się mojemu mężowi dziś, że gapią się na mnie bezczelnie ludzie z samochodów
ja to się czasem boję, że wypadek spowoduję :lol:
Ja spowodowałam
http://www.chusty.info/forum/viewtopic.php?t=2261
A mnie dzisiaj na ulicy zaczepiła kobieta i zapytała czy może mi zrobić zdjęcie hehehe.
W sobotę wracałam z mężem i dziećmi z "miasta", Antek w chuście. Przechodziliśmy obok kościoła, pod którym stał tłum gości weselnych, czekających na młodą parę, zaraz miał zacząć się ślub. Panie w eleganckich toaletach, panowie w garniakach, a ja w szmacie :lol: Nie dość, że się gapili, to kamerzysta nas sfilmował. Nikt o zdanie nie pytał :wink:
A na mój widok pijak flaszke upuścił :D
Zuzia no genialne :D Padłam!!!
Sabciass pamiętam ten wypadek, do dziś się z tego śmieję.
Budzik mnie przynajmniej zapytano czy można zdjęcie zrobić,a na pocieszenie to być może tym młodym taki obrazek na filmie nasunie pomysł :slingtwins: :twinsdad:
Nie dość, że się gapili, to kamerzysta nas sfilmował. Nikt o zdanie nie pytał :wink:
W zeszłą sobotę bylismy na ślubie sąsiadki. Staliśmy w kościele na samym końcu w bocznej nawie. Kamerzystka stojąca na środku kościoła aż nam zbliżenie zrobiła :D
Nie dość, że się gapili, to kamerzysta nas sfilmował. Nikt o zdanie nie pytał :wink:
W zeszłą sobotę bylismy na ślubie sąsiadki. Staliśmy w kościele na samym końcu w bocznej nawie. Kamerzystka stojąca na środku kościoła aż nam zbliżenie zrobiła :D
My idziemy w tę sobotę na ślub mojej kuzynki. Już mam tremę :lol: U nas kamerzysta waruje przy młodych i filmuje wszystkich składających życzenia pod kościołem :roll:
Hihi, taka jest cena sławy - nic dodac nic ująć :P
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.