Skarżyłam się mojemu mężowi dziś, że gapią się na mnie bezczelnie ludzie z samochodów, gdy idziemy sobie chodniczkiem z dziewczynkami, a obok korek. Bo na prawdę mam czasami dość tych natrętnych spojrzeń, jakby dziecka w życiu nie widzieli![]()
![]()
co z tego,że w chuście?
A mój luby odpowiedzieł... jak w temacieczym rozbroił mnie kompletnie i już się nie złoszczę
![]()