Zobacz pełną wersję : Jendrulino - chusty kółkowe
Testowałam jako pierwsza. W paczce dotarły 2 chusty.
Pierwsza chusta grubsza, brązowa, 100% bawełny.
Bardzo sztywny materiał. Pranie i prasowanie niewiele zmieniło. Trudno mi było przeciagną ja przez kółka. Ani razu nie zawiązałam jej porządnie. Prawdopodobnie bedzie dobrze nosić ciężary ale dopiero po złamaniu. Nie mogłam z niej sama wyciagnąć dziecka. Za każdym razem pomagał mąż bo materiał blokował się w kółkach. Fajnie pomyslana doczepiana kieszonka, wiem że to prototyp ale przydałby sie do niej jakiś zatrzask/rzep bo na dworzu bałabym się, że zgubię z niej klucze czy telefon. Jak dla mnie ocena 3 z minusem. Prawdopodobnie po zmiękczeniu byłaby wyższa ale niestety.
Druga chusta różowa, cieńsza, 97% bawełna, 3% elastan
Bardzo ładna chusta, fajny wzorek na dole. Od początku miękka, miła. Duzo łatwiej przechodzi przez kółka, mogłam ją normalnie zdjąć bez wybudzania małego co jest dla mnie bardzo ważne bo on zawsze zasypia w kółkowej. Jednak żeby nie bylo tak super, chusta sprężynuje i opada przez co nie jest dobra dla klocuszków. I niestety po jakims czasie bolały mnie plecy co w innych kółkowych sie jeszcze nie zdarzało. Dla mnie ocena na 4.
dziekuje bardzo za mozliwośc testowania chust, mam nadzieję, że uda mi sie kiedys jeszcze przymierzyc brązową jak bedzie już złamana i poprawic jej ocenę
zdjęcia postaram sie wkleic później jak znajde jakies pożądne
Olapio - dziękuję bardzo za napisanie pierwszej recenzji! Pozwolisz, że się trochę do niej ustosunkuję i wyciągnę z niej dla siebie naukę? :)
Testowałam jako pierwsza. W paczce dotarły 2 chusty.
Pierwsza chusta grubsza, brązowa, 100% bawełny.
Bardzo sztywny materiał. Pranie i prasowanie niewiele zmieniło. Trudno mi było przeciagną ja przez kółka. Ani razu nie zawiązałam jej porządnie. Prawdopodobnie bedzie dobrze nosić ciężary ale dopiero po złamaniu. Nie mogłam z niej sama wyciagnąć dziecka. Za każdym razem pomagał mąż bo materiał blokował się w kółkach. Fajnie pomyslana doczepiana kieszonka, wiem że to prototyp ale przydałby sie do niej jakiś zatrzask/rzep bo na dworzu bałabym się, że zgubię z niej klucze czy telefon. Jak dla mnie ocena 3 z minusem. Prawdopodobnie po zmiękczeniu byłaby wyższa ale niestety.
Potwierdziłaś moje obawy - za bardzo zufałam swoim odczuciom, co do tej chusty i "skroiłam" ją pod siebie - co było jak widać błędem. Moje dzieci mają po 12 i 14kg i żadna inna bawełna ich tak dobrze nie trzymała. Dla mnie więc ten model był idealny, ale nie wzięłam pod uwagę, że po kilku miesiącach użytkowania po kilka razy dziennie w ramach testów opanowałam jej wiązanie, co dla kogoś innego wcale nie musi być tak łatwe (co więcej może skutecznie zniechęcić).
Poczekam jeszcze na 2-3 recenzje i jeżeli oceny będą podobne wycofamy ten model ze sprzedaży (do tej chwili ograniczymy jej dostępność i przyjmujemy wszystkie zwroty). Prawdopodobnie wtedy też do testów pójdzie już chusta z nowej kolekcji.
Kieszonka oczywiście będzie miała zapięcie (sama bym się bała, że coś z niej zgubię), niestety w prototypie niżej podpisanej amatorce nie udało się go ani razu dobrze wszyć :oops:.
I chciałabym jeszcze prosić o opinię na temat kółek (czy ich rozmiar, grubość są ok?) i ramienia (wygodne? niewygodne? za krótkie? za szerokie? itp)
Co do ramienia to ja wole takie składane (nie wiem jak ono sie nazywa) ale każdy chyba lubi cos innego więc nie opisywałam.
Kółka były w porządku, w żaden sposób mnie nie uwierały ale ja nie należę do osób kościstych :)
Poczekaj jeszcze na recenzje innych dotyczące pierwszej chusty. Może tylko ja taka nieporadna byłam :)
Oooo miłe panie!Sprężać się z recenzjami,bo to ważne,żeby producent po testach wiedział na czym stoi!
Moje uwagi:
Chusty solidnie opakowane.Każda z osobnym woreczkiem.Fajny pomysł na przechowywanie,bo nie zabiera miejsca i chroni chustę przed zabrudzeniem.Dla mnie ważne,bo moja kółkowa często podróżuje ze mną.
Chusta czekoladowa, gruba i mięsista.Doskonale nosi ciężkie dziecko.Rewelacyjnie mi w niej Wojtek siedział.Nic się nie naciągało i nie opadało.Jedyny mankament,to ten ,o którym już pisano.Chusta jest niewdzięczna w dociąganiu.Sporo czasu zajęło mi przełożenie przez kółka(może powinny być większe?) i potem,gdy synek był już w chuście też trudno było dociągnąć.Ale gdy pomógł mi mąż,to samo noszenie świetne.Małż też nosił.Jemu nie podobały się trudności w dociąganiu.
Chusta szybko schnie po praniu.Żelazkiem trzeba popracować,żeby się dobrze uprasowała.
Chusta różowa.Cieńsza,lekko elastyczna.Dla mnie rewelacja.Trudno mi było się z nią rozstać:oops: Materiał przyjemny w dotyku,śliczny wzór na ogonie.Bez problemu się dociągała.Ramię bardzo wygodne(zresztą w obu chustach!).Szczerze mówiąc ja nie miałam problemu z noszeniem w niej mojego ciężarka:-) .Nawet,gdy po jakimś czasie wydawało mi się,ze trochę opadł,bez problemu dociągnęłam.Ale to tak,jak w innych chustach.Wiązanie też trzeba co jakiś czas poprawić.
Małż też testował.I mimo,że chusta delikatna,można rzec"kobieca" też przypadła mu do gustu.Bardzo sprawnie wymotał z niej synka,gdy ten zasnął:applause:
Dla mnie chusta na 5.:thumbs up:
Szybko schnie,dobrze się prasuje.Na prawdę bardzo mi się podobała.
Saszetka na drobiazgi.
Patent z pętelką nie dla mnie.Obijało mi się po nogach.Wolałabym tej wielkości torebkę na długim pasku.
Instrukcja wiązania.
Prosta, czytelna, fajnie opracowana.Może warto pomyśleć o kolorowej szacie graficznej.Ale wiem,że to początek,więc to "mały pikuś".
Dziękuję za możliwość potestowania:)
Testowałam przed Kulką37 ale jakoś ciągle czau brakowało na napisanie recenzji, poprawiam się więc.
Po pierwsze zakochałam się w kółkowych i sama nie wiem dlaczego do tej pory nie pomyślałam, żeby w tego typu chuście małą nosić.
Pierwszy raz miałam kółkową do testów (kiedyś tylko raz na spotkaniu chustowym przymierzałam), no i te chusty są rewelacyjne.
Brązowa - grubsza, wygodna, nic nie osiada. Na początku miałam trudności z dociąganiem ale po kilku próbach (oraz przestudiowaniu bardzo dobrze napisanej instrukcji) doszłam do wprawy i potrafiłam zarówno dociągnąć chustę, jak i później rozluźnić, żeby wyjąć Różę. Fakt, że trzeba trochę więcej wprawy mieć oraz siły użyć przy dociąganiu w porównaniu z chustą różową. Trzeba też materiał dobrze w kółkach ułożyć (tu skorzystałam też z instrukcji), żeby później się nie blokował przy dociąganiu. Ramię dla mnie było wygodne.
Różowa - cudownie mi się w niej nosiło. Po pewnym czasie mała (10 kg) trochę osiadała, ale i tak było mi wygodnie. Bardzo łatwo się dociąga oraz później wyjmuje dziecko. Co do koloru to ten róż był dla mnie za blady (troszkę piżamowy:)) ale i tak mi się podobała:) wolałabym jednak intensywniejsze kolory:)
Kółka dla mnie dobrej wielkości.
Spodobały mi się metki Jendrulino:) Chusty bardzo dobrze wykonane. Co do tej torebki to tylko w domu zapięłam i też wydaje mi się, że ona za bardzo dyndać będzie, a na 100% potrzebne jest jakieś zapięcie, żeby nie zgubić zawartości:)
Dobry pomysł z woreczkami na chusty, mógłby tylko sznurek być dłuższy, żeby na ramię go wrzucić i nieść po spakowaniu do niego chusty.
Obie chusty dostają ode mnie ocenę 5.
Dziękuję za możliwość testowania:)
Oto fotki (robił je czterolatek, więc wybaczcie "drobne" niedociągnięcia:))
http://lh4.ggpht.com/_mquo9EK9mMQ/S4_1uzlRFUI/AAAAAAAADrg/nhW8B7MzEpY/s800/IMG_3792.JPG
http://lh4.ggpht.com/_mquo9EK9mMQ/S4_1vUtTgcI/AAAAAAAADrk/utbcemjadw8/s800/IMG_3798.JPG
http://lh4.ggpht.com/_mquo9EK9mMQ/S4_1wLe0B2I/AAAAAAAADro/t0yLXTcwS7E/s800/IMG_3801.JPG
olusiaso
15-03-2010, 11:34
Cześć
Ja nie testowałam ale kupiłam po sąsiedzku :)
Jestem bardzo zadowolona wybrałam błękitną 97% bawełna- chusta mięciutka, dobrze otulająca. Dobrze mi się dociągała, nosiło. Chustą piękna, wzór na ogonie wspaniały. Kółka nie uwierają. Dla mnie 5 ! Jeśli miałabym coś dodać to dla mnie materiał mógłby być bardziej mięsisty. A no a woreczek to po prostu rewelacja :))
Ja jako jedyna miałam możliwośc testowania 3 chust :)
Brązowa ma być wycofana ale się wypowiem i tak jesli można ;)
Dość trudno się dociąga ale nie tragicznie imo, pewnie można dojść do wprawy ;) Mnie przeszkadzało w niej co innego mianowicie rodzaj materiału - bawełna spieralna, po kilku praniach będą widoczne sprane zagniecenia, już były lekko widocznie a ja bardzo tego nie lubię i nie nosiłabym takiej spranej chusty. Gdybym kupiła taką, powiem szczerze, że bym się lekko zdenerwowała, że po 3 praniach chusta razi mnie pod względem estetycznym ;)
to bardziej mnie zniechęca niż trudne dociągania, poza tym jak już sie ją dociągnie to trzyma idealnie :)
chusta rózowa lekko elastyczna:
mięciutka, dociąga się lekko, ciut osiada ale łatwo to poprawić. Dotykowo cudownie miękka i bardzo przyjemna jak ktoś lubi takie mięciutkie chusty, ja jednak wolę ciut sztywniejsze. Kolorystycznie jednak mi nie odpowiadała mimo, że lubię różowy jakoś zbyt pudrowa no ale to już rzecz gustu.
Oceniam na 4+
chusta czarna 100% bawełny:
materiał w grubości pomiędzy rózową a brązową. Mimo, że 100% bawełny nie był sztywny a też lekko plastyczny, podobny w rozciągliwości do rózowej. Dociągała się może nie idealnie, trudniej niż rózowa ale problemów generalnie nie miałam. Ogólnie podobała mi sie bardzo i ciężko było mi się z nią rozstać. Z tych trzech bez wahania wybrałąbym właśnie tę :) NIe lubię zbyt cienkich chust, grubośc tej trafiła do mnie idealnie. Kolor również, chociaż mimo, że czarny kolor bardzo lubię wydawał mi się zawsze nieodpowiedni na chusty - już wiem, że bardzo się myliłam :D
Oceniam na 5
Kółka wygodne, duże, łatwo przewlec materiał, grubość ok, nic nie mam do kółęk-są w sam raz. Ramiona wygodne, też nie mam im nic do zarzucenia.
Dopinana kieszonka, niby pomysł fajny ale mnie drażniło jak się majtała ;)
Instrukcja oprecyzyjna i czytelna, nie przeszkadzało mi, że czarno biała. Opakowania - woreczki bardzo praktyczne.
zdjęcia - przepraszam za głupie miny wszak tu nie o mnie ale o chusty chodzi ;)
http://i614.photobucket.com/albums/tt224/forumulalav/035.jpg
http://i614.photobucket.com/albums/tt224/forumulalav/020.jpg
manteiga
17-03-2010, 20:29
Miny jak miny, ale jaki Hanutek ładny:) Zdrówka życzymy:)
truscaffka
19-03-2010, 08:40
a ja miałam wczoraj przyjemność mierzyć NOWĄ chustę kółkową od Jednruluino i powiem Wam - padłam...co za materiał! mięciutki, milutki w dotyku, stosunkowo cienki, a jednak świetnie się dociągający i trzymający spokojnie nawet moją starszą, 15-kilową córę!! Kasia zmieniła nie tylko materiał ale i brzegi, które są jakby bardziejsprasowane, dzięki czemu nie trą o kółka (jak w pierwszym modelu, który nosiłam).
Brawo Ripley - tyle mogę napisac :) Masz we mnie kolejną klientkę :)
testowałam różową i nową czarną. co do kółek i ramienia nie mam zastrzeżeń. jednak chusty jak dla mnie cieżko się dociągały i 13-kg osóbke trzymały kiepsko, wpiając się jej pod kolanami. z lekkim Bartkiem juz było znacznie lepiej.
sylabelle
20-03-2010, 10:02
Ja jestem posiadaczką NOWEJ kółkowej (100% bawełny o splocie "lnianym"). Co prawda wielkiego doświadczenia z kółkowymi nie mam, bo tylko raz przymierzałam, ale z tej jestem bardzo zadowolona. Tak jak pisała truskaffka, materiał miękki, miły w dotyku, a przy tym cienki i myślę doskonały na zbliżające się ciepłe dni. Wczoraj na 2 godzinnych zakupach sprawdziła się rewelacyjnie, dobrze mi się ją dociągało, mała nie osiadła, a po pewnym czasie ucięła sobie nawet drzemkę (obawiałam się, czy będzie w stanie zasnąć, bo do tej pory spała tylko w zwykłej wiązanej...). Ramię bardzo wygodne, kółka odpowedniej wielkości. Woreczek - rewelacja, bardzo praktyczny. Instrukcja przejrzysta, zrozumiała.
Jak zrobię jakieś fotki, to wrzucę.
Dziękuję Aniu za sprawną przesyłkę i bardzo miły kontakt :D
Testuję właśnie czarną i różową Jendrulino.
Dla mnie cały kłopot z chustą skupia się na kółkach i ramieniu. Kółka ciężkie i zbyt ciasno zszyte, przez co ciężko przełożyć przez nie materiał, dociąga się też tak sobie. Ramię jest moim zdaniem za szerokie, ogranicza ruchy ręką. Tak więc przeszyłabym ramie na węższe i dała kółkom więcej miejsca.
A co do plusów. Bardzo podoba mi się materiał z którego są wykonane obie chusty. Przyjemny w dotyku, jak już się go uda odpowiednio przełożyć i podciągać przez te kółka, to nosi super. Chusty są naprawdę ładne i gdyby poprawić sprawę kółek i ramienia chusta byłaby na 6. Tak daję tylko 4, ale i tak bardzo chętnie bym taką chustę nabyła, bo naprawdę jest śliczna.
testowałam czarną (różowej nawet nie przymierzyłam,bo raz,że kolor nie nasz,a dwa- bałam się wsadzic w nią mojego kloca :D)
świetny materiał- mocny,jednocześnie plastyczny i miękki- doskonale nosi :)
gdyby nie to,że nie noszę w kółkowych- bez wahania bym ją kupiła.
a tak,to czekam na nowe, kolorowe pouche Jendrulino :D
dzięki uprzejmości Ripley mogę potestowac sobie poucha i kółkową- opouchu już napisałam teraz kółkowa
przyszła czarna z szrym szlaczkiem -ładna stonowana to ta nowa bo miękka
instrukcjabardzo przejżysta ,czytelna ,jasna -jakoże nigdy śmy z młodą nie kółkowały to się bałam że z testowaniem będe musiała czekać do spotkania chustowego az mi dzewczyny pomogą.Znajpierw zerknełam na instrukcje bez czytania tylko na obrazek jak pomiedzy kólkami poprzeprowadzać (bo pprzecież to nie może być trudne) i sie załamałam bo wogóle to w kółkach nie chodziłowięc nawet młodej nie wkładałam.podejście drugie pokolei jak w instrukcji przygotowania chusty potem mig mig i mała była w dociądniętej bez problemu chuscie więc instrukja naprawdę na medal na 6 bo siudemek niema!
kółkafajna wielkośc -niemam porównania ale bez problemu poprzekładałam materiał pomiędzy a po dociągnięciu- sprawnym i łatwym nis cie nie luzowało
ramienieznam sie na nazwach alee- mnie odpowiada bez problemu mogłam szerzej rozłożyć chuste na ramieniu nie wpijało się w szyje ręke miałam raczej sfobodną- wygodne i nie długie a przy kurduplu takim jak ja to ważne
materiał
dotykmiły ,mieciutki, dosyć przewiewny i cienki-ale raczej jako atuty
nośnośc-jak dlamnie rewelacja- nie nosiłam nigdy w kółkowych bałam sie ze strasznie będze obciążać ramie plecy a tu nic wygodnie młoda przylklejona fajnie siędociągało go sympatycznie współpracował odejmował wage mojego ponad 7 kg chucherka
wykląd ładna stonowana -co mozna hieć od czerni-pasuje do sukienki jeansów ale też skóry i glanów-może być elegancka a może być uzupełnieniem też innych bzestawów ubraniowych napewno dobrze solidnie i estetycznie odszyta kółka do niej pasują twoży nie tylko pomoc w codzennym noszeniu maleństwa ale i efektowne uzupełnienie garderoby
dociąganie-po przeczytaniu i zastosowaniu do instrukcji banalne sprawne wygodneszybkie to zasługa materiału kółek i instrukcji
otoczkachusta w fajnym szarym woreczku chroni chuste podczas przenoszenia w plecaku torbie torebce i słodziutka małpa na metce
chuste polecam i oceniam na 6 niemam porównania z innymi ale mnie zachwyciła i niemogę napisać inaczej szukałam wad...narazie nie widze-poza tym że nie jest moją własnością
panthera
18-04-2010, 22:34
a ja testowałam taką popielatą.
na pierwszy rzut oka taka sobie, ale w dotyku mięciutka milutka i lekko śliska, ale pod ręką jakby meszek jak flanelkowy - baaardzo mi sie ten materiał podoba :)
fajnie ze ma rozmiary - ja nie lubię dyndających za kolano ogonów - nosiłam w s i ogon był do biodra mniej więcej :)
jak juz się oswoiłam z kolorem to polubiłam ja za uniwersalność - do białej koszuli wygląda elegancko a do bluzy - sportowo :)
kółka i ramie wygodne ale fakt troche ogranicza rekę- zwłaszcza jak szeroko rozłożę na plecach (a tak lepiej nosi)
do tej pory nosiłam codziennie, ale nie dłuzej niz 30-40 min - cięzaru nie odczuwałam,
dzis chusta przeszła test kilkugodzinny -i niestety ramie i plecy bolą :(
mimo tego bardzo lubie tą chuste za:
materiał
wygodę i szybkość zakładania (im dłużej nosze tym łatwiej ją dociągnąć, do tej pory nie opadała, ale dziś kilka razy dociągałam - po godzinie noszenia średnio)
małe wymiary (i fajny patent z torebką-pokrowcem) zawsze pod wózkiem lub w torebce
najlepiej sie sprawdziła:
w domu - gdy Mac marudził i na szybko przed spaniem musiałam cos jeszcze zrobić.
wyjścia/powroty ze spacerów wózkowych - 4 piętro bez windy wózek zostaje w wózkowni a ja z torbą, zakupami i Mackiem bez chusty wysiadałam na IIp
chuta po dociągnięciu trzyma na tyle dobrze ze nie miałam wrażenia ze muszę asekurować ręką
a najbardziej: mój Maciuś ją polubił baaardzo - tylko w niej chce mieć ręce zawsze na wierzchu, zdarzało się ze w niej usypiał - czego dokonywał zwykle tylko w wiązanych
a i nie dopisałam - instrukcja - bardzo fajna jakby była w kolorze byłaby świetna wręcz
fotki jak tylko je wyciągnę z mężowego laptoka :)
franciszka
28-04-2010, 22:29
Dziękuję bardzo za możliwośc testowania.
Bardzo lubię chusty kółkowe - służą nam już od roku :P i te nowe tez przyjemnie nam się testowało. Mlłoda choć już duża waży około 10 kg, więc obciążenie na jedno ramię nie jest aż tak niewygodne.
Podpasowały mi kółka i ramię :P
Różowa - lekko rozciągliwa - niby dla mniejszych z powodzeniem dawała sobie swietnie radę...
Czarna oczywiście tym bardziej.... Dociagały się obie dobrze, Młoda mi nie osiadała i przyjemnie nam się robiło zakupy...
Obie miłe i miekkie w dotyku - choć czarny kolor mnie przeraził - akurat trafiłam na noszenie w cieplejszy dzzień - jakoś tak mi nie do końca pasuje na lato i cieplejsze dni - choc nie jest gruby...
Dobrze wykonane instrukcje, fajne woreczki....
jeszcze raz dziękuję - przepraszam za brak fotek, ale właśnie kończymy przeprowadzkę :D
reniason
09-06-2010, 23:17
Jestem już po testach dwóch chust czarnej i różowej. To było moje pierwsze zetknięcie się z chustami kółkowymi i to w najbardziej pożądanym czasie:) bo cóeczka nie chciała być już wiązana w kieszonce tylko na boku. Chusty bardzo ładne, obydwie cieńkie, mięciutkie i milutkie chociaż chyba ta różowa jest delikatniejsza i miększa. Dociągały się bez problemu oczywiście dopiero po kilku próbach;) nosiło nam się rewelacyjnie, córeczka nie osiadała i nic się nie wrzynało. Chociaż chyba wolałabym troszkę szersze ramię i kółka troszeczke cieńsze ale wielkość ich jest dobra ( bo ja jestem z tych kościstych i lepiej mi sie nosi jak materiału jest trochę więcej na ramieniu) W chuście czarnej nosiłam w domu a różowej na zewnątrz ze względu na upały i nie byłoaż tak gorąco jak w wiązanej:) muszę przyznać że po testach tych chust przekonałam się do chust kółkowych w 100%:)
Jeżeli chodzi o tą dopinaną kieszonkę to jej nie używałam bo za ciężka i za gruba i dyndała mi prawie po łydkach:)a i zapięcie by się w niej przydało.
Fajne woreczki na chusty bo można spakować jak jej się nie używa i się chusta nie wybrudzi. Instrukcja bardzo jasno i zrozumiale napisana zawiera wszystkie podstawowe informacje nawet odnośnie prania:)
Bardzo dziękuję za możliwość testowania i na pewno skuszę sie na taką chuste:)
Testowalam rózowa i czarną - bardzo zaluję, ze nie udalo mi sie zdjęć zrobic, bo są piękne:) niestety za dużo nie powiem, bo nie wychodzi mi dociaganie kółkowych:(
Piekne materiały, bardzo starannie uszyte, takie solidne, porządne, od razu widac kawal dobrej roboty, obydwa wzory sliczne - czarna super elegancka, na rozne specjalne okazje jak znalazł.
Za wygląd, materiał, wykonanie, opakowanie i in strukcję daję 5 - o nosnosci i wygodzie neistety nic powiedzieć nie mogę:(
ech troszku z opoznieniem....
To byla moja pierwsza przygoda z kółkowymi, wczesniej przymierzalam, ale cora byla malutka, wiec nijak mi nie wychodzilo. A teraz, jak znalazl, chusty przyszly do mnie w najbardziej odpowiednim momencie. Testowalam tylko czarną, bo róż jakos mi nie podszedł. Czarna piekna i nawet mąż poszedl w niej na spacer. A zatem opinia od nas dwojga. Chusta jak dla mnie dociąga się dobrze (nie mam doswiadczenia z innymi, ale jak na początkującą w tej materii, to nie mialam wiekszych problemów), materiał mieciutki,super otulal córe. Nosiło mi się super, dziecie nawet po dluzszym spacerze mi nie osiadło. Generalnie dla mnie ocena na 5. Bardzo dziękuje za możliwość testowania.
Serdecznie dziękuję za możliwość testowania.
No więc... ja się nie znam na chustach kólkowych, do tej pory miałam tylko elastyka.
Chusta doszła porządnie opakowana, gruba, wygląda bardzo solidnie. Jest także dołączona dokładna "instrukcja obslugi" . Testowałam jako pierwsza nówkę sztukę i powiem tak:
nie potrafię zupełnie jej porządnie dociągnąć, chyba tylko mężowi się to udało (dołączę zdjęcia zachustowanego męża jak ktoś mi na PW powie łopatologicznie jak).
Chciałabym mieć taką chustę - szybko wyjąć - włozyć dziecko, kolor też jest unisex więc oboje możemy nosić. Młody jak zaśnie to można go szybko i bezproblemowo odlożyć do łóżeczka. No i wygląda zawodowo! :) Szpan po prostu :)
Ale najchętniej kupiłabym już złamaną, bo z tą jako początkująca nie daję sobie rady.
My testowaliśmy kółkową Jerome w kolorze oliwkowym z błękitnym wzorkiem (z II odsłony testów).
Na początek wrażenia wizualne: bdb. Bardzo lubię takie "eko" kolory, więc nic mnie nie gryzło w oczy przy spoglądaniu w lustro ;) Błękitny motyw dobrze wygląda do dżinsów. Nie wiem tylko, czy po dłuższym testowaniu/używaniu nie będzie się spierać, ale na razie jest ok.
Materiał wydawał się na pierwszy rzut oka sztywny, bo jest b.gęsto tkany, ale bardzo dobrze mi się w nim nosiło - nic nie zjeżdzało ani nie luzowało się, jak zrobiłam, tak było. Pod tym względem jest to pancerna chusta.
Ramię bardzo wygodne (zakładkowe?), dobrze leżało i - co najważniejsze - leżało na swoim miejscu :)
Pasowała mi też jej długość, taka w sam raz. Mam 164 cm i nie lubię, jak coś mi się telepie pod stopami. Ta chusta była jak na miarę, nigdzie nie było jej ani za dużo, ani za mało.
Tylko nie bardzo wiem, po co w zaznaczać środek w chuście kółkowej (jakieś inne zastosowania? :ninja:), ani po co jest taka pętelka doszyta do krawędzi chusty...?
Fajna chusta, bardzo przypadła mi do gustu i nie mam jej nic do zarzucenia.
Tylko nie bardzo wiem, po co w zaznaczać środek w chuście kółkowej (jakieś inne zastosowania? :ninja:), ani po co jest taka pentelka doszyta do krawędzi chusty...?
No to spieszę z wyjaśnieniem - ta metka wcale nie miała zaznaczać środka, to tylko takie nietypowe miejsce na umieszczenie metki, co by była widoczna ;) A pętelka to pozostałość po pewnej koncepcji (możliwość doczepienia np. specjalnej kieszonki lub kluczy), która upadła dzięki testom ;) i w nowych chustach już jej nie ma.
Tak myślałam, że to może ma być taki dzyndzel, żeby dzwonić nad uchem kluczami małemu chuścioszkowi,ale wydało mi się to absurdalne... :duh: Dobrze, że ten pomysł upadł. :sick:
PS. Oto dowód na to, jak forum demoralizuje niewinnych ludzi... :oops: Od pewnego czasu każda pętelka kojarzy mi się z Pentelką, której polar z radością noszę... I to są skutki...:-?
Witam! Z góry przepraszam za takie opóźnienie! i dziękuję za możliwość przetestowania Jarome niebieski szlaczek
Pierwsze wrażenie: fajny pomysł woreczka dla chusty :) Ponieważ to moja pierwsza kółkowa to ucieszyłam się z instrukcji która opisana była w bardzo zrozumiały sposób! Materiał przyjemny w dotyku, ładnie obszyty, kolor bardzo mi się podobał - chusta na prawdę elegancka! Jedynie jak dla mnie mogłaby być troszkę szersza, mój synuś jest dłuugi i jeszcze nie do końca dobrze trzymał głowę, i jak chciałam mu zrobić porządne podparcie pod karczkiem to miałam wrażenie że pod pupcią jest za mało i że mi wypadnie ( może inne rozmiary mają inną szerokość?) Długość rewelacyjna a mam 170 cm wysokości :) Łatwo się przekładało materiał przez kółka ale miałam problem z dociąganiem i z regulacją długości chusty może też przez to że 3 dni testowania to mało jak dla mnie bo ja potrzebuję troszkę więcej czasu by dojść do wprawy z tymi kółkami... no i trzeba pamiętać że w tej chuście ciężar ciała maluszka zupełnie inaczej się rozkłada niż w chuście zwykłej, jest tu jednak tylko jeden bark obciążony co niekoniecznie dobrze wpływa na kręgosłup przy długich trasach... ale jak już się zamotałam to małemu było wygodnie :) tylko że po chwili to jakoś te kółka mi się przemieszczały w stronę maluszka pewnie dlatego że nie miałam wprawy w motaniu się tego rodzaju chustą. Ja testowałam tę chustę zimą ale wydaje mi się że będzie super na lato bo nie trzeba się owijać kilka razy więc będzie przewiewna i dla dziecka i dla mamy! szybko się ją zakłada :) a i polecałabym ją jednak dla dzieci które już dobrze trzymają główkę bo jednak prawie 3 miesięczne dziecko jak dla mnie jest za małe.
Nie chcę dawać oceny bo nie do końca byłaby ona obiektywna ze względu na brak dojścia do wprawy, ale ponowię próbę noszenia kółkowej latem :)
Nie wiem jak usunąć ten post :(https://picasaweb.google.com/115640987537867998774/Szymonek#5583867219364833250
Może kiedyś w końcu nauczę się wstawiać duże zdjęcia.....
https://lh5.googleusercontent.com/_vo3yCHpSSeQ/TX3hjEdTFMI/AAAAAAAAAII/ypRsx2roqWM/s640/2.jpg (http://=https://picasaweb.google.com/lh/photo/RKEGkTTI8ZMSfVBn12IlXg?feat=embedwebsite]https://lh5.googleusercontent.com/_vo3yCHpSSeQ/TX3hjEdTFMI/AAAAAAAAAII/ypRsx2roqWM/s640/2.jpg)
Udało się :)
https://lh4.googleusercontent.com/_vo3yCHpSSeQ/TX3hpsMwZ-I/AAAAAAAAAIM/8y9oky3E-U4/s400/3.jpg (https://picasaweb.google.com/lh/photo/UFaBD1iBG-lGLf773kCmoA?feat=embedwebsite]https://lh4.googleusercontent.com/_vo3yCHpSSeQ/TX3hpsMwZ-I/AAAAAAAAAIM/8y9oky3E-U4/s400/3.jpg)
Jestem jeszcze świeżo po testowaniu więc piszę o moich odczuciach.
Kółkowa u nas często w użyciu na krótkie wypady do sklepu, ale nieraz i na dłuższe - takie godzinne, bo panna niedawno dopiero polubiła z powrotem noszenie na plecach, a na przód za duża była, więc zostawało biodro i kółkowe. Także wprawę jako taką posiadam.
Do tej pory miałam do czynienia wyłącznie ze skośnokrzyżowymi nati, i trochę się obawiałam - no dobra, założyłam z góry ;) - że ta nosić będzie gorzej. Pomyłka! Choć materiał wydaje się sztywny, inne są odczucia przy dociąganiu, to jednak nosiła fantastycznie, w niczym nie ustępując natkom! Nawet powiedziałabym że lepiej trzymała moją 10-kg pannę.
Jeśli chodzi o mój komfort - ramię bardzo wygodne, i tę godzinę spokojnie mogłam nosić.
Kolory - nie moje, no ale to kwestia gustu jak wiadomo. Obiektywnie rzecz biorąc taka prostota ma swój urok, i jak już ktoś wyżej wspomniał. niebieski szlaczek fajnie pasuje do dżinsów ;)
Wykonanie porządne i solidne.
Podsumowując - nie mam się do czego przyczepić i serio zaczęłam myśleć że jeśli kiedyś jeszcze będę kupować jakąś kółkową, to wezmę te pod uwagę (tylko kolorek inny).
Dzięki za możliwość testowania, fot nie będzie bo nie miał kto zrobić.
też testowałam Jerome oliwkową z niebieskim szlaczkiem
Mi akurat kolorki niezbyt podeszły ale to sprawa indywidualna (koleżanki z pracy były zachwycone kolorem).
Bardzo fajna chusta, duże, "przyjazne w obsłudze" kółka. Materiał fajny także na cieplejsze dni. Kasię nosiłam na biodrze i fajnie nam było. Ramię wygodne. Jestem już którąś z kolei osobą testującą chustę i kolory wciąż są fajne (wzorek się nie sprał), a materiał miły.
Schnie też w miarę szybko (przynajmniej u mnie)
Gdy będę kupować nową kółkową to na pewno rozważę Jendrulino.
Niezapominajka
18-06-2011, 18:30
My też testowaliśmy Jerome w kolorze oliwkowym z błękitnym wzorkiem (z II odsłony testów) na pierwszy rzut oka wyglądała na sztywną, ale w użyciu bardzo przyjemna. Łatwo się dociąga chociaż nie mam dużego doświadczenia z kółkami. Mimo grubego tkania nie jest gruba, a 6 miesięczna córcia dobrze się trzymała na biodrze. Kółka duże co na pewno ułatwia dociąganie, schnie szybko, nie gniecie się po motaniu czego tez się obawiałam.
procella
19-06-2011, 11:39
trochę późna recenzja
Po pierwsze to bardzo piękna chusta :)
ciężko było się rozstawać
ZALETY:
- wygodne ramie,
- dobra nośność ( 10kg ),
- dobrze się dociąga/przeciąga przez kółka,
- świetnie otula maluszka,
- czas schnięcia ok,
WADY:
-brak :D
aha - kolor oliwka z niebieskim akcentem
Na wstępie przepraszam, że tak się spóźniłam z recenzją :( I bardzo dziękuję za możliwość testowania :)
U nas kółkowa jest na szybkie wypady, tj. do pół godziny, modele testowe 8kg i 15kg.
Plusy:
- ładny kolor
- dobrze odszyta, nic się nie działo
- duże kółka
- fajne miejsce na metkę, mnie się podobało, że była widoczna przy krawędzi, nie przy kółkach
Minusy:
- materiał dla mnie za sztywny, choć nie byłam pierwszą testującą i dość gruby
- ciężko mi było go dobrze dociągnąć - na starszaku blokował się w kółkach, a przy młodszym niesiedzącym jeszcze miałam problem z dociągnięciem krawędzi, żeby dokładnie podpierała karczek
Miałam w rękach starszą Jendrulino kółkową z innego materiału na pożyczce od Panthery i była o wiele łatwiejsza w obsłudze.
Nośności nie ocenię, bo za krótko się nosiliśmy, materiał nie ślizgał się na kółkach, więc nie wymagał poprawek.
Mnie przydałaby się kieszonka na ogonie na zamek, bo często noszę chusteczki, klucze, smoczek, czapeczki chłopców, komórkę i naprawdę mi się przydaje.
malutk_a
25-07-2011, 10:13
to druga kolkowa z jak sie spotykam i mam mieszane uczucia co do niej.
jezeli chodzi o kolor to bardzo mi sie podoba i polaczenie z tym niebieskim wzorkiem super, jednak jak dla mnie material dosc gruby. po wyciagnieciu pierwsze skojarzenie to, ze material jak na namiot, sztywny i gruby. mialam problemy z dociaganiem i wlozeniem pod dupke tosce. przy dluzszym noszeniu bolaly mnie plecy co w testowanej wczesniej kolkowej sie nie zdarzylo
No właśnie recenzja, zupełnie mi się zapomniało, ale już się poprawiam ;)
Chusta nie zrobiła na mnie piorunującego wrażenia, kolor nie mój, ale wzorek ładny.
Kółka duże i łatwo przez nie przeciągnąć materiał. Jeżeli chodzi o dociąganie to przez grubość chusty nie było to aż takie proste, ale jak już się dobrze dociągnęło to trzymało mocno.
Mam też kółkową z fabrycznymi brzegami i taką łatwiej mi się dociąga, ale to rzecz gustu.
Testowałam przy moim 7 kg i 14 kg szczęściu i lepiej układał się cięższy, bo dla młodszego to za szeroka jest ta chusta.
Ogólnie jak dla mnie, chusta na 4+
Witam,
testowaliśmy, za co jeszcze raz bardzo dziękuję, chustę oliwkową z niebieskim wzorkiem. Kolor wg mnie odpowiedni choć na to akurat zwracam najmniejszą uwagę, ale ten wydał się taki uniwersalny, nie rzucający się zanadto w oczy, "bezpieczny", pasujący do wszystkiego, i to lubię, przynajmniej jeśli chodzi o chusty. Natomiast inne walory chusty oceniam bardzo wysoko, jak dla nas chusta wzorcowa... Testujemy już którąś z kolei kółkową, posiadam szkocką kółkową, ale ta Jendurlino okazała się dla nas ideałem a więc na pewno ją zakupię. Spieszę wyjaśnić dlaczego - przede wszystkim:
- materiał - wcale nie za sztywny bo grubość odpowiednia, ładnie trzymał, przechodził przez kółka, rozkładał na plecach i pod kolankami,
maluszka nie uwierał.
- kółka - super bo duże,
- brak kieszonek - bo po co?
Wg mnie chusta na 5+!
Kawal porzadnej szmaty.Nosilo nam sie super.Chusta wykonana ze starannoscia,material grubszy,zwarty,ale pomimo tego dobrze sie dociaga,bey problemu przechodzi przez kolka i dobrze dociagnietego nie trzeba poprawiac.Ramie dobrze sie uklada,nie uwiera.wystawiam piatke.
Rewelacyjna chusta jak dla mnie :)
Testowalam oliwkową kółkową i w chwilę po wyjęciu z koperty Zosia w niej zasiadła :) od razu super się zawiązała i było nam obu wygodnie. Materiał fajny, dla mnie taki chłodny się wydawał. Mimo upału nie było mi w niej za gorąco. Kolorek mój ulubiony, bardzo nam pasował :rolleyes: Tylko wzorek mi nie był potrzebny do szczęścia. Ramię bardzo wygodne. Najwygodniejsze jakie nosiłam. ech co jeszcze mogę dodać? Chcę taką mieć :rolleye:
aaa moze fotki tylko to już nie dziś, bo muszę zgrać ;)
Polecam serdecznie i dziękuję za możliwość testowania :thumbs up:
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.