Zobacz pełną wersję : chusty są zaraźliwe... ;)
No po prostu muszę się pochwalić. Wiem, że takie foty były (tylko nie wiem, czy z działem dobrze trafiłam, ale jakby nie było to "nasz styl życia" :)
Młoda na migi' przy pomocy wielokrotnych "mmmm..." pokazała czego chce. Przytargała chustę, lalkę, butelkę... No i już po tym "mmm...", wciskaniu mi w ręce szmaty wiedziałam czego chce. Nosiła, tuliła, całowała. W końcu uznała, że lala głodna. Naturalnie nie zawiązałam jej w chustę, ale w szalik ;)
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/yj/bb/wvua/FoWqlbrzl0OZDKImIB.jpg
neverendingstory
11-11-2009, 10:34
ale słodkaaaa!! normalnie do schrupania:mrgreen:
moja starszaczka nie przejawia ciągot chustowych - może dlatego, że sama nie była noszona w chuście, a może dlatego że już nie bawi się lalkami (9 lat)... natomiast ostatnio wskoczyła na mnie brzuchem do brzucha z nogami na żabę (30 kg!!), no to już wiedziałam co jej się marzy:D obiecałam jej że jak będę się uczyć plecaczka to najpierw na niej będę próbować, a potem dopiero na małej - mam ndzieję że to przeżyję:mrgreen:
No jedna lala ładniejsza od drugiej!
Moja 9-latka z didymosową instrukcją sama się mota.Potrafi kieszonkę i 2x w miarę poprawnie:-))
dankin-82
11-11-2009, 15:05
moja Kulka mota swoje lalki sama w chuście na szyję, sama lubi byc noszona itd a kilka razy dorwała nasze 5,5m i próbowała zamotac, tylko że zamotała "się" :) i wyglądała jak w kokonie
i oczywiście wszystko testuję na niej, każdy nabytek i każde wiązanie :D a potem spokojnie motam młodszą:mrgreen:
ale córcia Twoja słodziak!
hali_nadi
11-11-2009, 16:30
Słodziutka:D
neverendingstory
11-11-2009, 20:23
no tak... moja starsza była wózkowa i lale woziła w wózeczku, to pewnie młodsza - chustowa - będzie motała:)
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.