Zobacz pełną wersję : szpital na Kopernika w Warszawie
Pozdrawiam chustomamę, która w ten weekend/ na początku mijającego tygodnia była z córeczką na oddziale pediatrii. Miała kółkową Annę. :)
Nie zagadałam, ale szpital to takie nerwowe miejsce gdzie człowiek głównie z dzieckiem się przebywa i się martwi, a to nie sprzyja nawiązywaniu kontaktów :(
My też miałyśmy chustę kółkową, farbowane przez Lindę na ciemny róż indio granatowo-białe, choć chusta z uwagi na wysoką gorączkę, była używana w tych dniach raczej przede wszystkim jako kołderka ;)
Hej, to byłam ja. W niedzielę wylądowałam z małą na pediatrii - rotawirus. Po trzech dniach kroplówek, wypisali moje dziecię ze szpitala z niezaleczonym do końca zapaleniem przewodu pokarmowgo i wirusowym zapaleniem dróg oddechowych. To drugie mała podłapała w szpitalu. Gdy nie była podłączona do kroplówki to spacerowałam z nią po sali i korytarzu w chuście, żeby jej się tak bardzo nie nudziło.
Nawet nie pomyśliałam, że była tam jeszcze jakaś chustomama. :oops:
Kappala, a jak Twój maluszek? W domu już?
My ostatnio też z rotawirusem i zakażeniem układu moczowego wylądowaliśmy w szpitalu... i też nosiłam w kółkowej (ale Nati). No i szpital inny ;) Zdrówka dla maluszków.
Moim zdaniem bez chusty w szpitalu się nie obejdzie. Takiego wszędobylskiego malucha, jak moja mała strach puścić, żeby pobiegał, bo wszędzie wejdzie, wszystkiego dotknie, a zarazków mnóstwo. A że lubi być w ruchu to trzeba nosić. Nie wiem, co bym zrobiła, gdybym chusty nie wzięła ze sobą.
Lika, my wciąż jesteśmy w szpitalu, tyle że już nie na kopernika. Przenieśli nas na Litewską, na oddział Laryngologii. Gaia ma obustronne zapalenie ucha z perforacją i podają jej już drugi antybiotyk :(
Ale mam nadzieję że już wkrótce, maksymalnie za tydzień będziemy w domu.
Oni w szpitalach nie trzymają do pełnego zaleczenia choroby, bo właśnie często jest tak, że przychodzisz z jednym, a wychodzisz z trzema innymi chorobami, więc jeśli jest taka możliwość, aby dziecko już leczyło się w domu, to wypisują.
Gaia wciąż dostaje antybiotyk dożylnie, który oprócz zapalenia ma zwalczyć pneumokoki w uchu środkowym, których ma liczne kolonie :(
Jest niefajnie, ale mam nadzieję ze wkrótce ta męczarnia się skończy..
Mam nadzieję że Twoja córcia już zupełnie zdrowa!
Pozdrawiam!
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.