-
Chustofanka
-
Chustofanka
Hej, to byłam ja. W niedzielę wylądowałam z małą na pediatrii - rotawirus. Po trzech dniach kroplówek, wypisali moje dziecię ze szpitala z niezaleczonym do końca zapaleniem przewodu pokarmowgo i wirusowym zapaleniem dróg oddechowych. To drugie mała podłapała w szpitalu. Gdy nie była podłączona do kroplówki to spacerowałam z nią po sali i korytarzu w chuście, żeby jej się tak bardzo nie nudziło.
Nawet nie pomyśliałam, że była tam jeszcze jakaś chustomama. 
Kappala, a jak Twój maluszek? W domu już?
-
-
Chustofanka
Moim zdaniem bez chusty w szpitalu się nie obejdzie. Takiego wszędobylskiego malucha, jak moja mała strach puścić, żeby pobiegał, bo wszędzie wejdzie, wszystkiego dotknie, a zarazków mnóstwo. A że lubi być w ruchu to trzeba nosić. Nie wiem, co bym zrobiła, gdybym chusty nie wzięła ze sobą.
-
Chustofanka
Lika, my wciąż jesteśmy w szpitalu, tyle że już nie na kopernika. Przenieśli nas na Litewską, na oddział Laryngologii. Gaia ma obustronne zapalenie ucha z perforacją i podają jej już drugi antybiotyk 
Ale mam nadzieję że już wkrótce, maksymalnie za tydzień będziemy w domu.
Oni w szpitalach nie trzymają do pełnego zaleczenia choroby, bo właśnie często jest tak, że przychodzisz z jednym, a wychodzisz z trzema innymi chorobami, więc jeśli jest taka możliwość, aby dziecko już leczyło się w domu, to wypisują.
Gaia wciąż dostaje antybiotyk dożylnie, który oprócz zapalenia ma zwalczyć pneumokoki w uchu środkowym, których ma liczne kolonie
Jest niefajnie, ale mam nadzieję ze wkrótce ta męczarnia się skończy..
Mam nadzieję że Twoja córcia już zupełnie zdrowa!
Pozdrawiam!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum