Zobacz pełną wersję : Póltoraroczniak się buntuje :(
Teraz, kiedy mam kilka pięknych chust i jestem sobie nad morzem, mój dzieć nie chce się nosić w plecaczku :(. Ja się załamię :(, a tak chciałam sobie go tu ponosić. Chłopię ma półtora roczku i jest z tych żywych dzieci. Najgorsze, ze gdy mąż wziął go do MT mały nie protestował. Mam nadzieję, ze to chwilowy bunt tylko. Nosideł nie chcę próbować, ja kocham chusty :(.
nic nie mów, u nas jeszcze gorzej, przez 2 tygodnie wakacji Wojtek był noszony tylko 2 razy, do tego w manduce. Przepiękny i przewygodny Tulik został oprotestowany, jaka ja zła byłam! Ale syn mój to dobry kolega Twojego syna:D - wszędzie wbiec, wspiąć się, wózek od biedy. 4,5 letnia Julka była zachwycona propozycją uwiązania na plecach mamy (tylko mama po 30 minutach już nie byla wniebowzięta....) Ale poczekajmy, podejdżmy nicponi cierpliwością:)))))
Ano właśnie, a wiesz, co jest najgorsze, on WOLI WÓZEK :(
kociakocia
13-07-2009, 10:57
no to jest historia, którą słyszę nie 1 raz, moja przyjaciółka też kocha chusty i jak wskoczyła w nosidło dzieć uspokoił sie od razu :roll:
A jakie nosidło polubił? Jestem ciekawa, dlaczego się obraził na chusty.
Franek tez miał fazę nosidłową mniej więcej w tym wieku.. dzieciom już za: gorąco, za ciasno w chustach.. 1,5 roczniaki kochają ruch ;) nawet podczas zasypiania.. chusty Franek polubił na nowo gdy stwierdził, że nosidła za krótkie są dlaniego
Kurde, chyba czas na manducę
kociakocia
14-07-2009, 11:33
to tak jak Aga napisała, dzieciakom juz tam za ciasno, czuja sie zniewolone
półtora roku to i tak pózno ten bunt ;-)
przeskoczyła koleżanka, zreszta nie jedna do mejtaja, te mamy co nie maja samochodu i komunikacja sie przemieszczaja to dochodzi jeszcze to, że maluchom i mamom jest bardzo tam gorąco
ale w duże upały to we wszystkim się wymięka
carolans
14-07-2009, 14:30
mam nadzieje ze jakos przzyjecie bunt
moj mlodszy tez sie buntuje i tu dopiero jest problem bo myslalam ze jednak sie jeszcze troche ponosimy :rolleyes:
No nie wiem co Królewiczowi do łebka strzeliło, ale w pouchu dał się dziś nieść, i to długo. On chyba lubi na biodrze i obraził się na plecy. Moje HS jak zwykle się przyda, z wiązanki biodro mi nie wychodzi, ale chyba warto będzie poćwiczyć.
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.