Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : i mam dylemat...



agar72
17-06-2009, 01:14
jestem chustowa, ale częściej poruszam się wózkiem, jak dotąd. Zakupów nie muszę nosić w rękach, bo wrzuce pod wózek i z głowy. Spacery też raczej z wózkiem, bo młoda na spacerach śpi (zresztą w ogóle dużo sypia- ma 10 miesięcy) i wygodniej jej na leżąco, niż w pozycji siedzącej. Chusty i MT używam na tzw. wypady. W moim mieście mamuś chustujących nagminnie mało ;) Poznałam dwie dzięki temu forum (jedna "doświadczona"- dzidziolek w wieku mojej Nadii, druga laik, którą uczyłam motać), a pozostałe dwie (sąsiadki) przekonałam do elastyków, ale raczej nie zanosi się, by przeszły na jakiekolwiek inne, gdy Dzidki podrosną :(
Ja miałam lub mam: elastyka Gabi- na niej uczyłam się nosić i wiązać (już odsprzedałam),
Nati Savanna:
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/yj/bb/wvua/Qx1Zk9TTBqAYabtAEB.jpg


mei-taia, którego w życiu nie oddam, bo szyty specjalnie dla Mojej (z chińskimi znakami horoskopowymi) :
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/yj/bb/wvua/RpOOHyHinTkd7rAOiB.jpg

i kółkową kangoogoo, której do dziś, choć Dzidka ma niebawem 11 miesięcy nie używałam. Coś w tym rodzaju, choć kolory o niebo piękniejsze- takie morskie turkusy, naprawdę cudna (nie mam możliwości zrobienia zdjęć teraz, może jutro, pojutrze):
http://www.kangoogoo.com/obrazki/zielonaperla.jpg

No i mierzi mnie ta moja Nati. Jak pomacałam storcha i didka Reni to odniosłam wrażenie, że one takie przytulaśne są, a moja Nati to taka sztywna, choć już łamana ( w instrukcji było, że nie trzeba łamać). I choć ta moja Savanna mi się bardzo podoba (moje kolory) to zaczynam w nią wątpić.
No, kurde blaszka, sama nie wiem co mam zrobić. Odsprzedać ulubione kolorki Nati i zakupić coś bardziej przyjaznego dla Dzidki? Ale mam mętlik w głowie.

agar72
17-06-2009, 01:19
no i powiedzcie mi : jakie to chusty można farbować? Skąd bierzecie farby? Co znaczy indio- bo przy tych widzę ciągle farbowanie chyba? (byłam w słowniku, ale chyba póki nie zobaczę oryginału, to nie zrozumiem ;)

m.m.
17-06-2009, 10:12
indio to model chust firmy Didymos, możesz zobaczyć na stronie producenta http://www.didymos.de/ lub na stronach sklepów prowadzonych przez dziewczyny, farby do chust także są dostępne w tych sklepach. jeżeli chodzi o twardość/ miękkość nati to się nie wypowiem , bo nigdy nie miałam. opinie na temat chust są różne i to Ty musisz znaleźć i wybrać taką jak Ci będzie pasowała. życzę powodzenia :mrgreen:

Jasnie Pani :)
17-06-2009, 10:16
Nati twardsza od Storcha? Chyba nie pasiaka Storcha masz na mysli?
Wyplukaj swoja Nati w plynie do zmiekczania. Prawdopodobnie masz twarda wode, bo wszytkie Nati jakie mialam (chyba z 6), rzeczywiscie nie wymagaly łamania.

m.m.
17-06-2009, 10:24
sklepy http://www.chusty.info/forum/viewtopic.php?f=85&t=15743

Anna Nogajska
17-06-2009, 11:35
o farbowaniu poczytasz na naszym pogforum radosna twórczość.

a nati są na pewno "przyjazne dla dzidzi".
ja też mam twardą wodę niestety i używam do prania orzechów. to bardzo pomaga.

ze storchenwiege miękki jest u mnie leoś. indio są miękkie z natury też. cienkie i przyjemne są żakardy didymosa.

ale miękkość, czy twardość chusty nie wpływaja zbytnio na nośność, jest to raczej kwestia gustu. są osoby, które uwielbiaja flanelki, a inne z kolei chusty sztywniejsze.

kakot
17-06-2009, 13:18
a indio-cośtam oznacza wersję kolorystyczną, bo one mogą być tkane z różnych kolorów. pooglądaj na stronie didymosa :)

paskowka
17-06-2009, 13:51
Nati moim zdaniem jest mięciutka, choć Indio miękciejsze :) A w ogóle powinnaś mieć i Nati i jakąś drugą, albo i trzecią na zmianę:)

Anna Nogajska
17-06-2009, 16:44
Nati moim zdaniem jest mięciutka, choć Indio miękciejsze :) A w ogóle powinnaś mieć i Nati i jakąś drugą, albo i trzecią na zmianę:)

dobrze gadasz :mrgreen: