Zobacz pełną wersję : w poznaniu..
Osobiście jeszcze nikogo nie spotkałam :( Oczywiście oprócz spotkań chustowych..
Ale w zeszłą niedzielę w King Krossie zaczepiła mojego męża z synkiem w MT dziewczyna, która dopytywała się co to za fajne nosidełko itp.. Powiedziała też,że sama nosi w chuście swojego roczniaka! Ale pewnie jej tu nie ma, bo przecież wiedziała by conieco o MT..
No i jeszcze mój brat mówił,że na demonstracji w obronie Rozbratu widział z dwie chusty, w tym jednego chustotatę nawet!
A ja nic...a tak chciałam napisać coś w tym dziale :roll:
ja też nigdy nikogo nie widziałam, a sama chodze :) wiec czekam tlyko spotkania z kims przypadkowo, bo w koncu musi to kiedys nasapić:)
Jasnie Pani :)
03-06-2009, 17:58
Taka refleksja mnie naszla.... nosze w chustach rok i 9 miesiecy tylko jeden raz widzialam przypadkiem na ulicy chustomame. Poza tym same znajome, ktore sama zachustowalam, a jak jeszcze w PL mieszkalam to tą, ktora mnie zachustowala :wink:
Zobacze wkrotce, czy przyrost forumek odpowiada przyrostowi chustomam na polskich ulicach :D
Zobacze wkrotce, czy przyrost forumek odpowiada przyrostowi chustomam na polskich ulicach :D
Myślę,że odpowiada! Ja ciągle słyszę od kogoś,że widział chustę. No i te tłumy na spotkaniach! Tyle,że ja jakoś na nikogo nie trafiam :| Chyba zacznę zwiedzać miasto w poszukiwaniu chustonoszek, a nie tylko w parku pełnym wózków przesiadywać :wink:
Adso, twój brat widział mojego męża ze Stanisławem na klacie:D
martajotka
04-06-2009, 09:26
zazwyczaj kilka chustomam można spotkać w Multibabykinie. Jestem dumna bo sama dwie zdopingowałam do chustonoszenia;)
Dopiero niedawno trafiłam na to forum więc teraz będę posłusznie meldować kto,gdzie i co. Pozdrawiam
a ja spotkam bardzo często :)
wczoraj martęjotkę :D w IMD :P
wysyp jakiś :)
widziałam dzisiaj mamę z maleństwem zamotanym w czerwonego elastycznego hopka (o ile dobrze się w metkę wpatrywałam :P ), schowanego pod polarem.
Ale nie wiem czy to poznańska mama, bo wyglądała tak jakby była w przelocie :) Dzieć z przodu, z tyłu duży wypakowany plecak, tak podróżnie :)
Pozdrawiam :hello:
A mnie nikt nie widział???/Byłam wczoraj w IKEI i ziwedzic 8)) nowe CH Malta.....Wypatrywałam jakis chustowych dusz,ale niet.
A Malta fajna.....Taka....przestronna i lekka.....
A kto wie tak BTW, dokąd przenieśli Outlet JAckpota?????
Adso, twój brat widział mojego męża ze Stanisławem na klacie:D
Brat zauroczony chustami,więc zawsze kogoś zauważy, a jak zdał mi relację to zaznaczył,że "nawet jeden facet był" :D A my chcieliśmy się wybrać,ale niestety niewypaliło :roll:
zazwyczaj kilka chustomam można spotkać w Multibabykinie. Jestem dumna bo sama dwie zdopingowałam do chustonoszenia;)
Dopiero niedawno trafiłam na to forum więc teraz będę posłusznie meldować kto,gdzie i co. Pozdrawiam
Muszę w końcu wybrać się do Multi,ale mój malec już dość ruchliwy i może nie przetrwać w chuście seansu.. a wolałabym nie gonić go po kinie :?
a ja spotkam bardzo często :)
wczoraj martęjotkę :D w IMD :P
Też byłam dziś na przedstawieniu na Cytadeli i widziałam jedną dziewczynę chyba w Ince.. Ale ja z wózkiem byłam :oops:
Generalnie zwykle z mężem wypatrujemy oczy za chustonoszącymi i nic... A fajnie było by wymienić z kimś porozumiewawcze spojrzenie :wink: Była by to miła odmiana od częstych zdziwionych spojrzeń przechodniów- szczególnie od kiedy mąż przerzucił malca na plecy :o
A mnie nikt nie widział???/Byłam wczoraj w IKEI i ziwedzic 8)) nowe CH Malta.....Wypatrywałam jakis chustowych dusz,ale niet.
A Malta fajna.....Taka....przestronna i lekka.....
A kto wie tak BTW, dokąd przenieśli Outlet JAckpota?????
Ja byłam wczoraj w Ikei w pouchu Hotslings
truscaffka
09-06-2009, 14:10
Ypsi napisała:
a ja spotkam bardzo często :)
wczoraj martęjotkę :D w IMD :P
Mnie też można spotkać w IMD...co prawda bez chusty, ale zawsze :) w każdy wtorek o 16.30 :)
anetta1980
09-06-2009, 21:51
Co tydzień spotykam kilka osób w chustach w niedzielę na Mszy Rodzinnej o 10.00 u poznańskich Dominikanów
A w Multibaby kinie też zawsze ktoś się znalazł chustowy. My chodziliśmy bardzo często jak mała jeszcze nie chodziła, bo teraz to musiałabym szukać jej po całym kinie.
Co tydzień spotykam kilka osób w chustach w niedzielę na Mszy Rodzinnej o 10.00 u poznańskich Dominikanów
No proszę, też tam bywam i oglądam zwykle całą galerię wózków :(
A może nas też widziałaś, tj.mojego męża w MT? Nie jesteśmy tam regularnie, a ostatnio zraziło nas nagłośnienie rozkręcone chyba na max :|
truscaffka chodzicie na zajęcia dla maluszków? Też chcę się zapisać, bo pewnie warto..
Ypsi napisała:
a ja spotkam bardzo często :)
wczoraj martęjotkę :D w IMD :P
Mnie też można spotkać w IMD...co prawda bez chusty, ale zawsze :) w każdy wtorek o 16.30 :)
Klub 2Latka cz Grup Zabawowe?
anetta1980
10-06-2009, 17:11
No proszę, też tam bywam i oglądam zwykle całą galerię wózków :(
A może nas też widziałaś, tj.mojego męża w MT? Nie jesteśmy tam regularnie, a ostatnio zraziło nas nagłośnienie rozkręcone chyba na max :|
My jesteśmy zawsze po lewej stronie kościoła, ale widziałam kiedyś tatę po prawej stronie w MT i raz po lewej stronie tatę w nosidle ciemnym pod kurtką i dziecko wtedy spało. Ale dokładnie to się nie przyjrzałam bo trudno było. A ludzi i dzieci to tam straaaasznie dużo, więc wypatrywac trzeba. Ja zazwyczaj w środku mam chustę przewiązaną na brzuchu, bo dziecko biegające. A nagłośnienie tam na maxa to norma (moim zdaniem).
truscaffka
11-06-2009, 22:59
truscaffka chodzicie na zajęcia dla maluszków? Też chcę się zapisać, bo pewnie warto..
chodzimy do klubu 2-latka, już ponad 2 mce i dla mojej zdystansowanej do życia Zosi te zajęcia to był strzał w 10. Jestem bardzo, bardzo zadowolona.
truscaffka
11-06-2009, 23:00
Ypsi napisała:
a ja spotkam bardzo często :)
wczoraj martęjotkę :D w IMD :P
Mnie też można spotkać w IMD...co prawda bez chusty, ale zawsze :) w każdy wtorek o 16.30 :)
Klub 2Latka cz Grup Zabawowe?
Klub 2-latka :) a Ty kiedy i na co chodzisz?
Klub 2-latka :) a Ty kiedy i na co chodzisz?
JA z Franiem chodziłam we czwartki, ale teraz zaczynamy przygotowania do przygody z przedszkolem.
Może z Gosia będę chodziła od września znów do IMD - GZ.
dla mojej zdystansowanej do życia Zosi te zajęcia to był strzał w 10. Jestem bardzo, bardzo zadowolona.
Jutro dzwonię do IMD z zapytaniem o grupy zabawowe :)
Ciekawe jak mojemu nieśmiałkowi się spodoba..
lindgren
15-06-2009, 09:01
No proszę, też tam bywam i oglądam zwykle całą galerię wózków :(
A może nas też widziałaś, tj.mojego męża w MT? Nie jesteśmy tam regularnie, a ostatnio zraziło nas nagłośnienie rozkręcone chyba na max :|
My jesteśmy zawsze po lewej stronie kościoła, ale widziałam kiedyś tatę po prawej stronie w MT i raz po lewej stronie tatę w nosidle ciemnym pod kurtką i dziecko wtedy spało. Ale dokładnie to się nie przyjrzałam bo trudno było. A ludzi i dzieci to tam straaaasznie dużo, więc wypatrywac trzeba. Ja zazwyczaj w środku mam chustę przewiązaną na brzuchu, bo dziecko biegające. A nagłośnienie tam na maxa to norma (moim zdaniem).
a ja byłam wczoraj i Cię widziałam :)
piękna chusta i piękny plecaczek - patrzyłam z zazdrością! :)
ja przychodzę z wózkiem, bo nasze chustowanie to jakaś wielka katastrofa i w życiu by mój syn nie wysiedział godziny w chuście (przynajmniej gdy ja ją motam), zwłaszcza, że zwykle śpi a spać lubi w horyzontalnej pozycji.
z chustą przychodzi też często moja kuzynka, do zeszłego roku bywał też taki fajny wysoki tata w błękitnej nati, ale córka już mu wyrosła i przychodzi na własnych nogach.
OT
co do nagłośnienia - kiedyś nie było aż tak głośno i powiem szczerze, że mnie ten hałas coraz bardziej męczy. myślę też, że niekoniecznie zawsze dobrze służy dzieciakom: te chodzące i biegające dodatkowo "rozkręca" a te malutkie - po prostu się boją. ale widzę, że większość rodziców jest zadowolona, więc to pewnie trochę moje skrzywienie, że uważam ciszę i spokój za ważny czynnik rozwoju:)
HA! Wychodzę z mojej bramy na Mielżyńskiego i niemal wpadam na zamotaną rodzinkę!
Tym bardziej się ucieszyłam, gdyż to chyba pierwsza zamotana osoba, której nie znam z forum, czyli nie Anetta, Agnen, Anifloda, Tulipowna, Gingerr, Comega(te co na żywo mnie widziały ;) )
Mama miała maluszka z przodu, w czerwonym MT ze słonikiem. Druga strona panela zielona :)
Mój Krzyś oniemiał,: "Mama! Widziałaś ta pani miała dziecko z przodu! Jak ty! Kiedyś..."
I zaraz wpadł na pomysł, że mamy się zawrócić do domu, bo on też chce w swoim mejtaju :D
Jesteś tu mejtajowa Mamo? Pozdrawiam! :hello:
anetta1980
15-06-2009, 21:08
a ja byłam wczoraj i Cię widziałam :)
piękna chusta i piękny plecaczek - patrzyłam z zazdrością! :)
Dzięki :kiss: Rzeczywiście byliśmy w "plecaczku" w Annie.
OT
co do nagłośnienia - kiedyś nie było aż tak głośno i powiem szczerze, że mnie ten hałas coraz bardziej męczy. myślę też, że niekoniecznie zawsze dobrze służy dzieciakom: te chodzące i biegające dodatkowo "rozkręca" a te malutkie - po prostu się boją. ale widzę, że większość rodziców jest zadowolona, więc to pewnie trochę moje skrzywienie, że uważam ciszę i spokój za ważny czynnik rozwoju:)[/
My właśnie lubimy ten hałas, bo moja Zuza gdy nie siedzi w chuście to jak słyszy muzykę to tańczy w miejscu i cieszy się bardzo, a jak okurat siedzi w chuście to bujamy się razem na boki.
A jak ktoś ma małe dziecko, które lubi pospać, to rzeczywiście nie są tam sprzyjające warunki do drzemki.
anetta1980
15-06-2009, 21:08
Aha - zapomniałam dodać: Gava -śliczny avatarek :thumbs up:
OT
co do nagłośnienia - kiedyś nie było aż tak głośno i powiem szczerze, że mnie ten hałas coraz bardziej męczy. myślę też, że niekoniecznie zawsze dobrze służy dzieciakom: te chodzące i biegające dodatkowo "rozkręca" a te malutkie - po prostu się boją. ale widzę, że większość rodziców jest zadowolona, więc to pewnie trochę moje skrzywienie, że uważam ciszę i spokój za ważny czynnik rozwoju:)
Podobnie z mężem stwierdziliśmy :|
Mama miała maluszka z przodu, w czerwonym MT ze słonikiem. Druga strona panela zielona :)
Hmmm... chyba to nie mogłam być ja... Byłam przed południem,ale na Libelta i szłam od strony Niepodległości. Malec z przodu w czerwono-czarnym MT z białym kotem.
martajotka
25-06-2009, 10:56
my też od września chcemy do grup zabawowych. Ale ja muszę czekać na ułożenie mojego nauczycielskiego planu. Mam nadzieję, że potem się znajdzie dla nas jakieś wolne miejsce...
truscaffka
26-06-2009, 22:59
Ja też rozważam grupę zabawową dla mojej młodszej...Wszystko zależy od finansów niestety...:cool:
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.