Ola D.
21-11-2014, 22:50
Witam.
Poproszę o ocenę - czy idziemy w dobrym kierunku?
Chciałabym już przesadzić synka do nosidła, ale na razie stosownego nie mam, więc nadal noszę synka w chuście z przodu.
Na plecy przy moich zepsutych stawach wrzucić go nijak nie dam rady, więc motam kangurka.
Wcześniej było tak: http://www.chusty.info/forum/showthread.php/117795-Doci%C4%85ganie-chusty-a-s%C5%82abe-r%C4%99ce,
Dziś było tak
podejście I - wiązanie na szybko dziecka bardzo wiercącego się:
https://lh3.googleusercontent.com/-h8OkkA9v_Z0/VG-velqVSXI/AAAAAAAAFDY/3_c1ZSjoL90/w812-h541-no/2014-11-21.jpg
Podejście II:
https://lh6.googleusercontent.com/-PE9lcIvIx2Q/VG-vhVoc98I/AAAAAAAAFDg/H0187-h-Rhs/w1044-h348-no/2014-11-211.jpg
Też robione na szybko na zdenerwowanym dziecku, na trzecim i czwartym trochę poprawione, kiedy synek się uspokoił.
Czy jest bardzo źle? Co widzicie do poprawy?
Poproszę o ocenę - czy idziemy w dobrym kierunku?
Chciałabym już przesadzić synka do nosidła, ale na razie stosownego nie mam, więc nadal noszę synka w chuście z przodu.
Na plecy przy moich zepsutych stawach wrzucić go nijak nie dam rady, więc motam kangurka.
Wcześniej było tak: http://www.chusty.info/forum/showthread.php/117795-Doci%C4%85ganie-chusty-a-s%C5%82abe-r%C4%99ce,
Dziś było tak
podejście I - wiązanie na szybko dziecka bardzo wiercącego się:
https://lh3.googleusercontent.com/-h8OkkA9v_Z0/VG-velqVSXI/AAAAAAAAFDY/3_c1ZSjoL90/w812-h541-no/2014-11-21.jpg
Podejście II:
https://lh6.googleusercontent.com/-PE9lcIvIx2Q/VG-vhVoc98I/AAAAAAAAFDg/H0187-h-Rhs/w1044-h348-no/2014-11-211.jpg
Też robione na szybko na zdenerwowanym dziecku, na trzecim i czwartym trochę poprawione, kiedy synek się uspokoił.
Czy jest bardzo źle? Co widzicie do poprawy?