PDA

Zobacz pełną wersję : Pieluchy wielo a wyjazd



JustNik
09-06-2009, 11:36
Powiedzcie mi prosze szczerze, czy: jadac na wakacje, na morze, na wyspe, na raptem tydzien, do hotelu gdzie na 100% nie bede miala pralki tylko wlasne rece, no i majac limit 35kg bagazu na 3 osoby, bede wyrodna matka, jesli ostatecznie kupie na miejscu pieluchy jednorazowe zamiast targac siate wielo?
licze na rade doswiadczonych

bo strasznie sie lamie... od tygodnia... ale chyba juz podjelam decyzje.

Stivel
09-06-2009, 11:44
ja na 2 tygodnie do domku nad morzem biore huggiesy - zero pralki plus niepewna pogoda to kiepski klimat na wielorazówki :)

atelka
09-06-2009, 13:25
ja na 5 dni biorę wielo ale tylko dlatego, że jedziemy do znajomych i tam będzie "znajoma" pralka.
Nad morze biorę już jedno i nie przejmuję się tym wcale choć jednorazówek nie znoszę ale NAM mamom też należy się trochę wakacji.
Nie wyobrażam sobie prać w rękach 12 pieluch dziennie, to strata czasu wakacyjnego :)
czy ja też jestem wyrodna czy tylko normalna? 8))

JustNik
09-06-2009, 22:10
normalna.

skoro od kilkudziesieciu lat ekiupy inzynierow glowkuja nad tym jak skonstruowac doskonalego pampersa, to efekt ich pracy, czyli huggiesy czy pampki przez pare dni nie powinien dzieciom zaszkodzic na ciele, ani na umysle, tak sobie tlumacze.

a mamom da odpoczac i pomyslec wiecej o sobie i mezach a nie o dzieciach i o tylko to czasem chodzi !

Jagienka
09-06-2009, 22:22
normalna.

skoro od kilkudziesieciu lat ekiupy inzynierow glowkuja nad tym jak skonstruowac doskonalego pampersa, to efekt ich pracy, czyli huggiesy czy pampki przez pare dni nie powinien dzieciom zaszkodzic na ciele, ani na umysle

:thumbs up:
też jestem tego zdania.
przerost formy nad treścią nie wnosi niczego dobrego.
pieluchy jednorazowe zostaly wynalezione dla ludzi, więc z pewnością nikomu krzywda się nie stanie, gdy ludzie użyją tego wynalazku :wink:
życzę Wam udanych wakacji i miłego wypoczynku :D

Tinta
10-06-2009, 11:15
Zgadzam się w 100%. Ja powiedziałam sobie, że i tak cały czas jesteśmy na wielo, jak zużyjemy paczkę pampersów na pół roku to środowiska nie zrujnujemy. A podczas urlopu prać codziennie pieluchy w rękach to już przesada.
Udanych wakacji dziewczęta :D :thumbs up:

Pondo
10-06-2009, 21:39
Mnie się właśnie wydaje, ze po to teoretycznie zostały wynalezione jednorazowe- na wakacje , szpital czy inne wyjątkowe sytuacje. Mimo ,że jestem bardzo na tak dla wielo( w teorii na razie :mrgreen: ) to chyba nie ma co wylewać dziecka z kąpielą i zamiast na plażę, maszerować do łazienki i prać pieluchy- wtedy to dopiero zużyjesz tonę wody pitnej:)

robertynka
10-06-2009, 21:43
Ja zabieram ze sobą ekojednorazówki. Teraz można już kupić w cenie zbliżonej do pampków.

Jagienka
10-06-2009, 21:45
Ja zabieram ze sobą ekojednorazówki. Teraz można już kupić w cenie zbliżonej do pampków.
jakie są w cenie zbliżonej do pampersów?

atoja
10-06-2009, 22:16
No właśnie jakie?
Z tego co się orientuję eko jednorazówka mniej jak 1,10 zł/szt nie kosztuje a pampki da się kupić za mniej niż 0,50 zł/szt.

No i jeszcze do eko trzeba przesyłkę doliczyć czyli już w ogóle drożyzna:(

Jagienka
10-06-2009, 23:02
No właśnie jakie?
Z tego co się orientuję eko jednorazówka mniej jak 1,10 zł/szt nie kosztuje a pampki da się kupić za mniej niż 0,50 zł/szt.

No i jeszcze do eko trzeba przesyłkę doliczyć czyli już w ogóle drożyzna:(

niestety to prawda :roll:

stokrotka.a
10-06-2009, 23:38
ja zabieram eko-jednorazówki.
nawet się zastanawiałam nad wielo bo jedziemy do znajomych i tam będziemy mieli do dyspozycji pralkosuszarkę.
ale raczej odpuszczę z wielo bo musimy też miejsce na ciuchy znaleźć :lool:

dagis
10-06-2009, 23:45
wlasnie wrocilam z weekendu z jednorazowkami w tle

trudno moze i wyrodna jestem ale odpoczelam psychicznie nie dreczac sie w ktorym by tu kiblu szybko pieluche przeprac :)

wniosek: zapomnialam jak zasikana jednorazowka smierci chemia. mialam okazje sobie przypomniec :)

na urlopie znow sobie przypomne. nie bede zadreczala siebie i calej rodziny maniakalnymi myslami o praniu

no. to tyle
glupia sie az przyznac
no ale nie bede robila z siebie bardziej eko niz jestem :/

dagis
10-06-2009, 23:46
zapomnialam : tak czy owak milego urlopu :)

robertynka
10-06-2009, 23:47
No dobra, może ciut przesadziłam :hide: , ale rzadko już rzadko zaglądam na tą półkę w markecie. w moim tesco ani pampki ani huggiesy dla dużego dziecka nijak za 50 groszy nie wychodzą. Jak jest promocja to czasem 70gr, a na ogół ponad 90. W mniejszych rozmiarach bywało lepiej. więc jak od wielkiego dzwonu mam jednorazówki używać przez 24h, to wolę zamówić w sklepie internetowym. Dołożyć kilka innych produktów i koszt przesyłki się rozkłada.

stokrotka.a
10-06-2009, 23:51
No dobra, może ciut przesadziłam :hide: , ale rzadko już rzadko zaglądam na tą półkę w markecie. w moim tesco ani pampki ani huggiesy dla dużego dziecka nijak za 50 groszy nie wychodzą. Jak jest promocja to czasem 70gr, a na ogół ponad 90. W mniejszych rozmiarach bywało lepiej. więc jak od wielkiego dzwonu mam jednorazówki używać przez 24h, to wolę zamówić w sklepie internetowym. Dołożyć kilka innych produktów i koszt przesyłki się rozkłada.
:thumbs up:
robię tak samo.

atoja
11-06-2009, 00:12
Ja dziś widziałam pampersy Pampersa 70 szt rozmiaru 7-18 kg za 25,90. Te z gąsieniczką. Było w moim Tesco 3 paczki w tej cenie. A to przez to, że opakowanie było lekko przecięte nożem. Chyba przy rozpakowywaniu palety pracownikowi się przejechało nożem przez kilka paczek. Czyli sztuka wychodzi po 37 groszy :mrgreen:
No ale nie kupiłam, bo ta chemia :hide:
Huggiesy są w Biedronce po 39 zeta za 86 sztuk w rozmiarze mojej małej czyli 5-9 kg. Wychodzi po 45 groszy. No i bez kosztów przesyłki.
Tylko ja nie mogę zakładać dziecku takich pieluch. Brzydzę się :twisted:
No wiem, to chore. Chyba muszę się na terapię udać :oops:

Jagienka
12-06-2009, 09:44
Robertynko i Stokrotko, a jakie eko-jednorazówki kupujecie? Ja kiedyś kupowałam Moltexy, ale nawet przy kilku paczkach + koszty przesyłki wychodziły zdecydowanie drożej niż takie zwykłe jednorazówki :roll: W dodatku niestety wyczuwało się w dotyku granulki w tych pieluszkach.
Pampersy faktycznie są nieźle nafaszerowane chemią, bo aż mają taki charakterystyczny drogeryjny zapach, są niemożliwie cienkie i aż się w dotyku czuje granulki. Jednak mają znakomicie elastyczne boki, dzięki czemu idealnie dopasowują się do ciała dziecka i to w mojej opinii jest ich dużym plusem. Ale z wcześniej wymienionych powodów, staram się nie używać Pampersów.
Huggiesy wydają się mniej chemiczne, Happy są moim zdaniem beznadziejnie skonstruowane i przez to niewygodne dla dziecka. Najmniej chemiczne wydają się Dada z Biedronki i są zdecydowanie najtańsze.
Obecnie na co dzień używamy wielorazówek, a na noc oraz w sytuacjach typu wyjazd, dłuższy pobyt gdzieś itp. - jednorazówek.

stokrotka.a
12-06-2009, 13:56
kupuję Tushies
o takie:
http://www.nowamatkapolka.pl/go/_info/? ... 84&lang=pl (http://www.nowamatkapolka.pl/go/_info/?user_id=384&lang=pl)

to jedne z nielicznych w 100% naturalnym wkładem chłonnym.
To jest dla mnie ważne.
a co do mertexów to nie są w 100% naturalne posiadają chłonny absorbent a nazywają się eko bo warstwa zewnętrzna nie jest chlorowana i opakowanie szybciej się rozkłada.
wkład posiada zmniejszoną ilość chemii ale posiada.

Iwka
12-06-2009, 14:42
Jeśli się mylę, to mnie poprawcie, ale wydaje mi się że w rossmanach nie ma granulek. Jak używaliśmy jednorazówek, to często właśnie tych - tanie i dobre mi się wydawały. Nie są eko, ale na na urlop bym wzięła. Ja jeszcze nie wiem, jak będzie u nas, bo nie wiem, czy będziemy mieć dostęp do pralki i możliwości suszenia. Jeśli nie, to zużyjemy tę paczkę pampersów, co się kurzy, bo kupiona zanim odkryłam wielorazówki. Nie wiem, jak to zniosę, ale zacisnę zęby i wytrzymam :D

Jagienka
12-06-2009, 15:20
kupuję Tushies
o takie:
http://www.nowamatkapolka.pl/go/_info/? ... 84&lang=pl (http://www.nowamatkapolka.pl/go/_info/?user_id=384&lang=pl)

to jedne z nielicznych w 100% naturalnym wkładem chłonnym.
To jest dla mnie ważne.
a co do mertexów to nie są w 100% naturalne posiadają chłonny absorbent a nazywają się eko bo warstwa zewnętrzna nie jest chlorowana i opakowanie szybciej się rozkłada.
wkład posiada zmniejszoną ilość chemii ale posiada.
Te pieluszki są rzeczywiście bardzo naturalne, ale niemożliwie drogie. Ponad 2 zł za szukę :omg: w rozmiarze takim, jak dla mojej Antosi. I nie ma sposobu, zeby wyszło taniej, bo to przy cenie samych pieluch wychodzi ponad 2 zł, a do tego jeszcze koszty przesyłki :roll:
To już przesada. Zastanawiam się, dlaczego ekologiczne produkty muszą być taaakie drogie??? Jeżeli ich producentom zależy na ochronie środowiska (a nie jedynie na promowaniu nowych trendów w modzie), to ceny produktów ekologicznych powinny być w zasięgu możliwości finansowych niemal każdego człowieka, aby możliwie każdy mógł przyczyniać się do dbałości o środowisko w wielu kwestiach.
Niesety - podtrzymuję to, co już kiedyś napisałam, że bardzo przykre jest to, że żeby być naprawdę eko, trzeba na ten cel wydać sporo pieniędzy. Bo nawet jeśli na co dzień używamy pieluch tetrowych (bo inne wielorazówki też kosztują nie-mało), to w sytuacji poruszonej w tym temacie - wyjazd w miejsce gdzie nie ma pralki itp. wymaga zakupienia jednorazówek, a nie każdy moze sobie finansowo pozwolić na to, żeby placic po 2 zł za sztukę, jeśli moze mieć takie za około 0,50 zł.
Wygląda na to, ze albo ktoś jest oszczędny (z wyboru lub z konieczności), albo jest eko :roll:

Iwka
12-06-2009, 15:59
A może ktoś wie, czemu tak jest? Czemu taniej jest wyprodukować coś wybielonego niż nie? Z absorbentem niż bez? No chyba, że to chodzi o skalę produkcji.

Jagienka
12-06-2009, 16:53
A może ktoś wie, czemu tak jest? Czemu taniej jest wyprodukować coś wybielonego niż nie? Z absorbentem niż bez? No chyba, że to chodzi o skalę produkcji.

Ja myslę, ze spokojnie możnaby produkować ekologiczne pieluchy, środki czystości i inne eko na większą skalę. Mogłyby leżeć w marketach obok innych w porównywalnych cenach. Moze gdyby ludzie rzeczywiście mieli wybór, chętniej sięgaliby po to, co zdrowsze i dla nich i dla srodowiska. Jeśli ktoś musi żyć bardzo oszczędnie, to juz tego wyboru nie ma - musi kupić to, na co go stać, a nie to, co dobre :roll:

stokrotka.a
13-06-2009, 15:19
Jagienko też mnie to bardzo denerwuje i zastanawia dlaczego jak chcesz być eko to przynajmniej 100% więcej musisz płacić za wszystko :roll:
i nie dziwi mnie że mało ludzi jest eko bo najzwyczajniej nie może sobie finansowo na to pozwolić :evil:

Jagienka
13-06-2009, 23:20
i nie dziwi mnie że mało ludzi jest eko bo najzwyczajniej nie może sobie finansowo na to pozwolić :evil:
to niestety bolesna prawda :cry:
nam udaje się w niektórych aspektach być eko, a w innych musimy sobie odpuścić właśnie z wyżej wymienionego powodu :roll: Ale przyznam, że gdybym tylko miała możliwości, to z wielką przyjemnoscią stworzylabym taki prawdziwy ekologiczny dom...

yetta
14-06-2009, 22:09
Też zastanawiałam się nad tym co zrobić podczas wyjazdu/urlopu. Na razie nam sie takowy nie szykuje, więc problem z głowy, no ale jak? Ja akurat mam moltexy (leżą w szafie i czekają na swój czas). Chociaż nie przeczę, że wolałabym takie w 100% eko np Tushies. Myślę nad kupnem rezerwowej paczki, bo w końcu nie potrzebuję ich dużo, tylko na wyjazd. :D :jump:

greeneddie
15-06-2009, 11:27
Ja jestem za jednorazówkami na urlopie :D Też wolę eko. Zobaczcie te:
http://www.naszedziecko.org/sklep/produ ... cts_id=289 (http://www.naszedziecko.org/sklep/product_info.php?products_id=289)
Różnie cenowo wychodzą w zależności od wagi :D

JustNik
15-06-2009, 12:48
jako inicjatorka postu moge tylko dodac ze radosnie wrzucilam przed chwila do plecaka paczke pampersow, i njuz bez jakichkolwiek wyrzutow sumienia pedze na lotnisko na wakacje :) do uslyszenia do zobaczenia

greeneddie
15-06-2009, 13:44
JustNic udanego urlopu :D

Jagienka
15-06-2009, 14:07
Ja jestem za jednorazówkami na urlopie :D Też wolę eko. Zobaczcie te:
http://www.naszedziecko.org/sklep/produ ... cts_id=289 (http://www.naszedziecko.org/sklep/product_info.php?products_id=289)
Różnie cenowo wychodzą w zależności od wagi :D
zamówiłam ostatnio 2 paczki tych pieluszek :D
ale niestety też wychodzą drożej niż te powszechnie dostępne w sklepach i marketach. tak więc na dłuższą metę, nie są dla nas, a szkoda :cry:

Jagienka
15-06-2009, 14:08
jako inicjatorka postu moge tylko dodac ze radosnie wrzucilam przed chwila do plecaka paczke pampersow, i njuz bez jakichkolwiek wyrzutow sumienia pedze na lotnisko na wakacje :) do uslyszenia do zobaczenia

:thumbs up:

udanych wakacji :-)

greeneddie
15-06-2009, 14:24
Ja jestem za jednorazówkami na urlopie :D Też wolę eko. Zobaczcie te:
http://www.naszedziecko.org/sklep/produ ... cts_id=289 (http://www.naszedziecko.org/sklep/product_info.php?products_id=289)
Różnie cenowo wychodzą w zależności od wagi :D
zamówiłam ostatnio 2 paczki tych pieluszek :D
ale niestety też wychodzą drożej niż te powszechnie dostępne w sklepach i marketach. tak więc na dłuższą metę, nie są dla nas, a szkoda :cry:

A od strony technicznej, jak Ci się sprawdzają te pieluszki?

Jagienka
15-06-2009, 17:30
A od strony technicznej, jak Ci się sprawdzają te pieluszki?

jeszcze nie wiem, bo dopiero pierwszy raz je zamówiłam.

franada
06-09-2012, 12:19
Czy globalizacja dotknęła także pieluch? Mamy plan na bardzo aktywny wyjazd (przemieszczanie się, bez auta) i się zastanawiam, czy w takiej np. Macedonii dostanę pieluchy identyczne jak w PL (nie chciałabym ryzykować z alergiami). Pewnie tak...?

oli-vka
24-10-2012, 11:51
A które ekologiczne jednorazówki są najbardziej naturalne? W 100% biodegradowalne?
:op:
Franada czy po wyjeżdzie zrobisz dla Nas jakąś relację? N.p. w dziale "wakacje". Bardzo chętnie poczytam o aktywnych podróżach z dzieckiem :)

mirabel
25-10-2012, 15:15
A które ekologiczne jednorazówki są najbardziej naturalne? W 100% biodegradowalne?
:op:

Wydaje mi się że najbardziej to Moltex, Beaming baby, Wiona

clatite
28-10-2012, 23:22
Ja na urlop też bym pewnie zabrała jednorazowe. Chociaż jak byłyby upały, to na pewno wielo też bym wzięła i prała na bieżąco.

miss_kumcia
08-07-2013, 07:46
Odswiezam watek bom ciekawa Waszej opinii:ninja:

Jedziemy na trzy dni do Krakowa na rodzinny wypad. Dostepu do pralki nie bede miec,ale wielo mam na tyle,ze moge wyprac w domu po powrocie. Tylko tak siedze i mysle czy by jednorazowek nie kupic:hide: chociaz kocham wielo miloscia wielka i sie waham..:duh:

Ot,problem mi sie zrobil prawie zawazajacy na losach ludzkosci i potrzebuje Waszych opinii:twisted:

larwunia
08-07-2013, 08:39
My niedawno byliśmy 4 dni w górach, wzięłam trochę wielo i trochę jednorazówek. No, ale ja bym i tak nie miala tyle pieluch, żeby mi na cały wyjazd starczyło, mimo, że zrobiłam 2 małe prania w ręce. Natomiast cieszyłam się, że nie jestem na samych jednorazówkach i lżej mi było na sercu, że chociaż system mieszany. Poza tym, przy długich wyjściach na szlak i noszeniu w chuście, dosyć ważne było dla mnie to, żeby jednak przecieku nie było.

Judyta
08-07-2013, 08:59
Jadąc na 3 dni brałam wielo, tam nie praliśmy, nie było warunków, wróciliśmy to dopiero.
Teraz jedziemy na tydzień, pieluch by mi starczyło, ale biorę jednorazówki. Jakoś nie mam ochoty tego wszystkiego prać w ręku...

maldita
08-07-2013, 09:42
Na trzy dni też dajemy radę z wielo :). Ostatnio w Karkonoszach. A pranie po powrocie.
Ale wyjeżdżamy wkrótce na dwa tygodnie, jednak nawet z możliwością prania po drodze odpuszczamy sobie. Nie chcę wozić ze sobą zasikanynch po tygodniu pieluch. Tyle dziecię przeżyje. Moje starsze przeżyło pieluchowanie w jednorazówkach. Nie zamierzam być ortodoksyjna :)

larwunia
08-07-2013, 09:48
No i jescze gabaryty... jednak wielo zajmują o wiele więcej miejsca :(

onka
08-07-2013, 10:34
Ja byłam ostatnio 5 dni nad morzem i wzięłam 2 otulacze plus tetra. Do tego miałam jeszcze kilka jednorazówek. Na noc i na dłuższe spacery jednorazówki zakładałam, a resztę czasu tetrę. Jak zasikała tetrę to płukałam w wodzie i wieszałam do wyschnięcia. Dzięki temu nie śmierdziały tak bardzo i mogłam suche zapakować do torby na pranie.

joasia
08-07-2013, 11:41
A ja myślałam żeby zabrać tetrę (chcę kupić dobrą i za dobrą cenę) do tego ze trzy otulacze i ewentualnie wspomagać się jednorazówkami. Po siku wyprać ręcznie a kupie nawet wyrzucić;)
onka - sprawdziło się to u Ciebie? Jaka tetrę wzięłaś?

melodi
08-07-2013, 12:35
Ja właśnie na długie spacery nie ubierała bym jednorazówek,bo by się młodemu jądra ugotowały chyba :roll: My wielo bierzemy wszędzie, jak nie ma pralki bierzemy kilka kieszonek i jednorazówki (jeżeli jest w lato, bo nie widzę,żeby moje dziecko miało się w jednorazówkach gotować). W zimę inna sprawa - dziecko mi się nie ugotuje w jednorazówkach + wielorazówki szybko gdzieś u kogoś nie wyschną, a prane ręcznie bez wirowania to już w ogóle.

efcia1981
08-07-2013, 16:18
hm, miałam podobny dylemat wyjeżdzając na 3 dniowy chustozlot ;) no bo jak to - jednorazówki brać???:twisted::twisted: i wiecie co - 99% tego co widziałam to były jednorazówki :) owszem, gdzie niegdzie tetra z otulaczem:lol:ale to może w 2-3 przypadkach widziałam.

bez przesady, po 3 dniach jescze nic sie chyba nikomu nie stało nawet w pampku :) a rodzicom też sie urlop należy:ninja: no chyba że ktoś jest bbbbardzo ortodoksyjnym wielopieluchowcem:mrgreen:

maroussia
08-07-2013, 16:33
No to ja byłam w tym 1%! Miałyśmy tetrę, otulaki i wkłady doi kieszonek. :) Nad morze (2 tygodnie) tez planuję wziąć wielo. Jednorazówki na noc i może faktycznie na dłuższy spacer. :hmm:

onka
08-07-2013, 17:43
Sprawdziło się całkiem nieźle. Tetrę mam zupełnie przypadkową, po starszej mi została, więc nie podam konkretów. Wiadomo, że zmieniać trzeba było dość często. Kilka pieluch przeprałam w mydle, wyschły dość szybko pomimo deszczów.
Ja tylko jednorazówek nie chciałam brać, bo zostało mi jakieś 12 sztuk, które chciałam zużyć, a kupowanie kolejnej paczki nie opłacało mi się. Upałów "na szczęście" nie było, wiec nie było obaw o ugotowanie się w pampersach :)

JoShiMa
22-12-2013, 14:30
Nie znalazłam wątku więc zapytam Was tu. Jak rozwiązujecie kwestię technicznie jeśli chodzi o wyjazd na dłużej. Nie chodzi mi o zabieranie ze sobą zapasu pieluch tylko o te naście godzin przed wyjazdem. Pieluchy na wyjazd wyprane i spakowane ale przecież dziecko przed wyjazdem jeszcze kilka zasika (albo co gorszego). I teraz co? Jak jadę na weekend do bez skrupułów zostawiam do wyprania po powrocie. Jak jadę z dziećmi sama to zostawiam mężowi, ogarnia Ale jak wszyscy wyjeżdżamy na dłużej? Jak to robicie? Bierzecie brudne ze sobą? Czy może przed wyjazdem jednorazówki?

mist
22-12-2013, 14:41
Ja wlasnie dzisiaj sie nad tym zastanawialam... w jedna siate zabieram czyste suche, w druga czyste mokre, w trzecia brudne?

Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2

annia
22-12-2013, 14:51
Zakładając że jedziemy rano. Robię pranie poprzedniego dnia wieczorem. Nocne i poranne zasikane pieluchy do torby na brudy. Otulacze po praniu zdążą wyschnąć, lekko wilgotne wkłady rozkładam na rolecie w bagażniku (kombi), dosychają w drodze, ewentualnie po przyjeździe na miejsce znowu je wieszam na sznurku.

melodi
22-12-2013, 14:54
Jak jadę gdzieś,gdzie spokojnie mogę je wyprać to biorę ze sobą. A jak nie,to: wstawiam na szybkie pranie, lub używamy jednorazówek.

silver
22-12-2013, 14:55
http://www.chusty.info/forum/showthread.php/12452-na-urlopie

pompolinka
22-12-2013, 14:57
ja stawiam na jednorazówki albo otulacze plus tetra,jak się troszkę zaśmierdną to się ją potem wygotuje łatwiej niż wkłądy

Mag
22-12-2013, 15:53
połączyłam:)

JoShiMa
22-12-2013, 17:13
połączyłam:)
Dzięki...

len_a
22-12-2013, 22:55
No tak przed wyjazdem na święta tez to rozważałam ;) pranie dzień wieczorem przed wyjazdem, do wyjzdu wszystko wyschło, na noc jednorazówka, a w dzień wyjazdy poszły mi ze 3 tetry to je przepłukałam i rozwiesiłam żeby podczas naszej nieobecności wyschły. Chyba nic im nie będzie.. ;)