PDA

Zobacz pełną wersję : Kółkowa do sprawdzenia



irish_dancer
19-09-2013, 23:31
Historia niedługa...nosiłam w tkanej Nati 2 miesiące po czym zaczął się płacz i wycie :( każde wiązanie zaczynało się krzykiem, więc na chwilę przerzuciłam się do wózka...ale się nie poddałam :) wypróbowałam 2X, ale jedna noga mi wisiała co mi się bardzo nie podoba. Pewnie nie umiem dobrze dociągnąć, bo się Młody wyrywa.

http://kilsheelan.home.pl/chusty1.jpg (http://kilsheelan.home.pl/chusty1.jpg)

Zakupiłam, więc kółkową i dzisiaj pierwszy sukces! Dziecko mi się do Pani w sklepie uśmiechnęło będąc w chuście :mrgreen:

Niestety po przyjściu do domu już nie dało się sfotograować, więc zdjęcia są niespecjalne. Mam jednak nadzieję, że coś na nich widać.

http://kilsheelan.home.pl/chusty2.jpg
http://kilsheelan.home.pl/chusty3.jpg

Powiedzcie proszę:
1. czy on nie jest za nisko? mówi się o noszeniu na biodrze, a mam czasem wrażenie, że dzieci siedzą na talii
2. przy dociaganiu nisko schodzą mi kółka. Co robię niewłaściwie?
3. jak powinny być ułożone ręce? Młody ma zazwyczaj do dołu pod moją piersią i nie chce wyjąć
4. czy Nati ring fale dunaj da się rozłożyć na ramieniu? na razie jakoś nie sięgam, ale może to kwestia wprawy
5. mam wrażenie że chusta jest mocno naciągnięta pod tą nogą z tyłu. Czy można ją naciągnąć za mocno?

http://kilsheelan.home.pl/chusty4.jpg

6. Dzieć ma 4 miesiące, więc chciałabym nauczyć się wiązać z odwróconą krawędzią, ale nie wiem o co w tym chodzi:frown

Będę wdzięczna za wszelkie rady:)

annmay
20-09-2013, 00:13
Ad 1. Spokojnie możesz wiązać go ciut wyżej, myślę, że będzie Ci wygodniej. Ja wole mieć małego bardziej z przodu, niż typowo na biodrze.
Ad 2. Zanim włożysz małego w chustę, już po przewleczeniu poły przez kółka, popraw sobie chustę tak, aby mieć kółka wysoko na swoim ramieniu. Wówczas podczas dociągania nie zjadą Ci, aż tak nisko.
Ad 3. Rączki do góry, przy buźce.
Ad 4. Nie znam tej konkretnej chusty, ale każdą powinno dać się rozłożyć na ramieniu. Od razu przy zakładaniu chusty rozłóż sobie połę na ramieniu.
Ad 5. Problem rozwiąże odwrócenie krawędzi. Dzięki temu banalnemu zabiegowi dzidzia będzie miała lepszą pozycję w chuście. Lepiej będą ułożone nóżki.
Ad 6. W momencie kiedy rozłożysz sobie chustę z kółkami na ramieniu i na plecach druga część chusty trzymasz w ręku. Następnie chwytasz dolną krawędź chusty puszczając wcześniej trzymaną górną i otrzymujesz odwróconą krawędź :) Ponieważ ciężko to opisać proponuje znaleźć na youtube filmik IzyBK, gdzie jest super pokazane prawidłowe wiązanie chusty kółkowej.

Pozdrawiam i miłego noszenia.
PS. Dobrze, że zrezygnowałaś z 2X. Dziecko nigdy nie będzie w tym wiązaniu miało prawidłowej pozycji :)

wisteria
20-09-2013, 08:34
"Na biodrze" w rzeczywistości jest nad biodrem. Tak jak starsze dziecko bez chusty siedziałoby u mamy w talii podparte od dołu wystającym biodrem. Przesuń dziecko bardziej na przód, żeby się nie wykrzywiało omijając twoje ramię. (Sądzę po moim-się nie mieści z boku)

Magenta
20-09-2013, 09:32
oprócz noszenia na biodrze, można w kółkowej nosić też z przodu, mi to bardzo odpowiadało, zobacz jaka duża dzidzia, a było mi całkiem wygodnie, z małym dzieciątkiem będzie jeszcze fajniej:
https://lh5.googleusercontent.com/-_7SolJzsq70/UhHBZR7SrDI/AAAAAAAAAhQ/xrXCp7xWc1o/w825-h619-no/Obraz+439.jpg

ramię koniecznie rozłóż, bo Ci się w szyję wpije, również polecam filmiki pani Izy:)

irish_dancer
20-09-2013, 09:39
Piękne zdjęcie :) mam nadzieję, że dojdę do tego etapu! Dziękuję za porady.

samasia
20-09-2013, 09:39
Ja też wiążę jak Iza: http://www.youtube.com/watch?v=XD0Mkp2Zh2M, z odwróconą krawędzią.
Najpierw sobie przygotowuję chustę tak, żeby sięgała do pępka i żeby kółko było wysoko na ramieniu.
Potem biorę Zosię i zarzucam na ramię.
Przekładam jej nóżki przez chustę (jeszcze jej nie rozwijam na plecki).
Teraz sadzam Zosię na zwiniętej chuście już we właściwym miejscu na biodrze i pilnuję, żeby kółka jeszcze nie zjechały z ramienia - jak zjeżdżają, to staram się podciągnąć. Jeszcze się da, bo chusta jest nierozwinięta.
Potem rozciągam chustę na plecy Zosi, a resztę wpycham pod pupę.
TERAZ trzeba pamiętać (często zapominam o tym :P), żeby rozłożyć ramię chusty na ramieniu. Jak zapomnę i dociągnę bez rozkładania na ramieniu, to zaraz czuję, że mi się chusta wpija w szyję, więc muszę z powrotem poluzować, rozłożyć i znowu dociągnąć.
I ostatni krok: Podnosząc Zosię do góry, dociągam po kolei, od szyi po pupę. Podnieść trzeba, bo wtedy ciężar dziecka nie jest na chuście i łatwiej się dociąga - i kółka tak mocno chyba nie zjeżdżają.

A masz chyba chustę z ramieniem prostym, więc będzie elegancko ;) Ja najpierw kupiłam z ramieniem zakładkowym i nie podpadło mi zupełnie.

A tak w ogóle to kółkowa jest suuuper! Jak się rozłoży ramię i mocno dociągnie, tak że dziecko nie wisi, tylko się mocno do ciebie przytula, to jest naprawdę wygodnie. Można łazić po domu, można wyjść do sklepu, można wozić w koszu wózka, w razie gdyby dziecko chciało sobie popatrzyć na świat (u nas teraz co chwilę! Wożę pod wózkiem tkaną i kółkową i wybieram w zależności od tego, jak daleko jesteśmy od domu :P)

irish_dancer
20-09-2013, 09:51
Aaa, oglądałam ten filmik tyle razy i nie dotarło do mnie to odwrócenie ;)
Poćwiczymy dzisiaj na zakupach...kurcze...powoli czuję, że to uzależnia ;) i jeszcze naoglądałam się Girasolowych kolorów...już wiem czemu można mieć chustowe marzenia :)

onka
20-09-2013, 19:45
Samasia, twój opis jest świetny. Patent z poprawianiem zwiniętej jeszcze chusty bardzo mi się podoba. Zawsze mam z tym problem, że kółka zjeżdżają z ramienia zanim zacznę dociągać.

irish_dancer
22-09-2013, 11:26
http://kilsheelan.home.pl/chusta5.jpg
Ha! dzięki odwróconej krawędzi ramię zostało rozciągnięte i nie wpija się w szyję :) super patent!
ale nadal mi te kółka spadają na dół :( najważniejsze że Młody przeżył całe zakupy w Tesco i przy kasie uśmiechał się do ludzi :) ćwiczymy dalej.

Anna Nogajska
26-09-2013, 12:04
To ostatnie zdjęcie wygląda już bardzo fajnie.
Zjeżdżania kółek unikniesz jeżeli w momencie dociągania leciutko będziesz unosić dziecko pod pupą. I chustę należy ciągnąć w stronę dziecka, nie w dół. tak jak na filmie Izy.
I do tego kieszonka na dziecko przed jego włożeniem nie powinna być zbyt luźna, tylko taka, aby zmieściło Ci się dziecko. Im mniej dociągania tym lepiej.
Tu jest bardzo dobry filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=MovO-fzqtGg&feature=youtu.be

edit: dopiero teraz widzę, że masz ramię zakładkowe! Nie ramię proste, tak jak na fotce Magenty. Zakładkowe przy odwróceniu krawędzi- kółka zawsze będą ciut niżej zjeżdżać.

irish_dancer
26-09-2013, 15:39
Tak, tez mi się wydawało, że to zakładki. Czytałam, że dziewczyny sobie przeszywają na prosto, ale czy warto? Ile to razy trzeba przeszyć, żeby nie puściło :/

No właśnie ciągnę w dół. Teraz już wiem, że to źle ;) idę dzisiaj do Klubu Kangura to może tam jeszcze sprawdzą, bo mi prawa ręka dziecia pod cycek ucieka ;)

samasia
26-09-2013, 18:40
Też się dorzucam do pytania, bo stara chusta z zakładkowym leży i czeka na decyzję. Bez odwróconej krawędzi takie ramię się sprawdza?

soh
27-09-2013, 00:59
Samasasia ja z powodzeniem używam zakładowego od dawna, latwiej mi sie dociaga takie, ale ja noszę w kolkowej z przodu, a nie na biodrze, wiec bez odwróconej krawędzi tez sie daje.

samasia
27-09-2013, 07:43
Tu jest bardzo dobry filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=MovO-fzqtGg&feature=youtu.be


Ostatnio wysyp linków do dobrych filmików :D I to chyba z tego samego kanału, co w wątku o plecaku :) Dzięki, świetny jest, już widzę, że muszę jeszcze popracować nad techniką :)

Anna Nogajska
27-09-2013, 10:42
Tak, dziewczyny w DE się wzięły i parę fajnych rzeczy nagrały :)

Ramię to sprawa bardzo indywidualna. Ja zaczynałam od zakładkowego, to była dla mnie masakra. Dopiero jak trafiłam na proste i odwróconą krawędź byłam w stanie nosić.

Wiele osób jednak bardzo chwali sobie zakładkowe. Trzeba obydwa ramiona przymierzyć.
Zakładkowe przy odwróconej krawędzi- kółka zawsze zjadą w kierunku dziecka, ale to nie zawsze przeszkadza.

martekle
19-10-2013, 02:37
Rozne są ramiona zakładkowe
didymos robi fajne moim zdaniem przynajmniej dla mnie, bo ramię wpada centralnie w zakładkę - takie smieszne szycie
bo ramie proste a takie zakładkowe jak tutaj na zdjęciu to niby ma byc lepiej a jest gorzej
bo faktycznie kółka zjeżdzają
a jak jest ramie proste to mozna podczas wiazania maksymalnie do góry kółka ustawić i podczas dociągania utrzymać je w miarę na miejscu
nawet jak troche zjadą to nie tyle co przy zakładkowych
z zakładowymi ramieniami trochę jest tak jak z facetem na dyskotece, nigdy nie wiadomo czy będzie pasować ;)
no to ja już idę spać, bo późno i bredzę :)

irish_dancer
19-10-2013, 09:55
No pospieszyłam się z tą chustą nie czytając wątków :frown miałam zły dzień i chciałam sobie zrobić jakąś przyjemność :p
to może jednak przeszyć?

Anna Nogajska
21-10-2013, 12:20
A jest Ci niewygodnie?

irish_dancer
21-10-2013, 12:55
W miarę jest, ale spadają mi tak kółka że Młody ma w nich łokieć to nie wiem czy jemu jest wygodnie ;)

Anna Nogajska
22-10-2013, 17:12
A może zamiast przeszywać zamień się z kimś :)

irish_dancer
22-10-2013, 17:52
Dobra to myśl :)

Anna Nogajska
22-10-2013, 20:05
:) :)