a ja nie wiem co mam robić. już gdzieś to pisałam. prałam w bambinexie, plamy nie schodziły. piore w loveli i bio-d, też nie schodzą, wygotowałam w kwasku i na jednej wkładce od itti bitti plama dalej jest, nie wiem no, nie chce zejść.... reszta tak średnio, formowanki popolini z froty troche zmiękły i zrobiły sie milsze, ale dalej nie są śnieżnobiałe. na słońce nie mam jak wystawić. jeszcze raz kwaskowanie i stipping plus soda???? ile można zajmować sie pieluchami?