U mnie epidemia panuje, mąż chory, mała ma katar na całego i ze mną nie najlepiej.. mam nakaz leżenia, oszczędzania się, bo lekko się łożysko(kosmówka) odkleja

z maluchem jest dobrze tętno było, wymiary zgadzają się z om. Ta ciąża mnie dobiła, ciągle wymiotowałam na szczęście teraz mi to przeszło, mdłości cały dzień, zgaga i wszystko co tylko najgorsze. Schudłam już 1kg nie chce mi się jeść. A 1 ciąża była książkowa i żarłam za 2.

Jak pech to na całego. Idę do kontroli za 2tyg. to może będzie jakaś poprawa
